cz. VI - ZAMEK KRZYŻACKI W MALBORKU
Największy z zachowanych średniowiecznych zamków i największa na świecie konstrukcja wykonana z cegieł.
Budowa zamku rozpoczęła się w 1280 roku i trwała ponad 30 lat. W następnych latach zamek był rozbudowywany, m.in. po przeniesieniu przez Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Siegfrieda Von Feuchtwagena stolicy zakonu do Malborka. W 1457 roku po wojnie trzynastoletniej Malbork stał się częścią Rzeczpospolitej, siedzibą zakonu został Królewiec, a zamek do rozbiorów pełnił funkcję rezydencji królów Polski. W 1772 roku zamek został zajęty przez administrację Prus Wschodnich i aż po czasy współczesne przechodził kilka cykli niszczeń i odbudów.
W trakcie II wojny światowej zniszczeniu uległa około połowa zamku, w latach pięćdziesiątych XX wieku planowana była nawet całkowita rozbiórka zamku, niemniej w roku 1961 została rozpoczęta jego odbudowa, która trwała w dużej mierze aż do końca XX wieku, ale w latach następnych i obecnie nadal trwają prace remontowe. Od 1997 roku zamek wchodzi w skład światowego dziedzictwa UNESCO.
Kubatura budowli wynosi 250 tysięcy metrów sześciennych, a zajmuje on teren 18 hektarów. Zamek został w całości zbudowany z czerwonej cegły, a do jego wybudowania zużyto około 30 milionów cegieł. Ceglana elewacja zamku była wielokrotnie odnawiana na przestrzeni wieków i dziś można cieszyć oko widokiem imponujących murów o intensywnej czerwieni.
W skład twierdzy wchodzi:
1. Zamek Wysoki, pełniący dawniej głównie funkcje mieszkalne, znajduje się też tu kościół Najświętszej Maryi Panny.
2. Zamek Średni, w skład którego wchodzi Pałac Wielkiego Mistrza oraz m.in. refektarze o inne pomieszczenia reprezentacyjne.
3. Zamek Niski (przedzamcze i zewnętrzne fortyfikacje) - najmłodsza część zamku, mieszcząca pomieszczenia gospodarcze i magazyny.
Informacje praktyczne:
1. Parking - mnóstwo płatnych parkingów znajduje się po drugiej stronie rzeki Nogat, przy ulicy Wałowej. Przy każdym parkingu stoją naganiacze. My często w takich sytuacjach szukamy darmowego parkowania odległego od kilka-kilkanaście minut marszu i zwykle się udaje. Tym razem znajdujemy miejsce parkingowe przy ul. Ceglanej, w odległości ok. pół kilometra od mostu św. Wojciecha na Nogacie prowadzącego do zamku.
2. Kasy biletowe - znajdują się po drugiej stronie zamku, przy ul. Piastowskiej. Bilety można kupić również w internecie lub kasie samoobsługowej.
3. Sposób zwiedzania - można zwiedzać w grupie z przewodnikiem, są dodatkowo przewodnicy prowadzący grupy dziecięce, z krótszą trasą i przekazem dostosowanym do nich, wg mnie najciekawszą opcją jest zwiedzanie z audioprzewodnikiem. Na podstawie biletu otrzymujemy w okienku obok kas biletowych urządzenie ze słuchawkami, które prowadzi nas przez trasę zwiedzania. Urządzenie posiada wbudowany GPS, który dostosowuje komentarz do miejsca, w którym aktualnie się znajdujemy. Przekazywane przez lektora informacje są rzeczowe i bardzo ciekawe, glos prowadzi nas przez całą trasę na zasadzie komunikatów: „stań w sali tyłem do obrazu i idź przez drzwi, które widzisz po lewej stronie", zgubić trasę jest ciężko, choć się da.
4. Czas zwiedzania całej trasy to ok. 3-4 godziny, muzeum jest czynne od 9 do 20, ostatnie osoby są wpuszczane na teren zamku o godzinie 17.
5. Cena biletu (stan na sierpień 2022) – bilet normalny kosztuje 70 zł, można też kupić bilet zbiorczy na trzy zamki (dodatkowo Sztum i Kwidzyn) za 100 zł.
zamek krzyżacki nad rzeką Nogat
na moście św. Wojciecha - Wieża Maślankowa
na moście św. Wojciecha
przy kasach biletowych
Na środku kadru widać ośmiometrową figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Figura uległa zniszczeniu w 1945 podczas ostrzału artyleryjskiego Armii Czerwonej w czasie zdobywania miasta. Rekonstrukcja figury została przeprowadzona w latach 2014-2016, do rekonstrukcji zostało zużyte 350 tys. kostek ze szkła weneckiego oraz szkła z zatopionymi płatkami złota.
Zamek Średni
Brama Główna
zamkowa fosa
Wejście na teren zamku znajduje się przy bramie zamkowej od strony zabudowań Zamku Niskiego. Wchodzimy na dziedziniec Zamku Średniego, audioprzewodnik oprowadza nas po kolejnych salach i ekspozycjach.
wejście do Średniego Zamku
dziedziniec Zamku Średniego - panorama
Wielki Refektarz - sala przeznaczona na przyjęcia zdolna pomieścić do 400 gości. Ewenementem w tym i w kilku sąsiednich pomieszczeniach jest zbudowane w średniowieczu centralne ogrzewania. Urządzenie było bardzo nowatorskie jak na tamte czasy-nad paleniskiem była zbudowana z cegieł konstrukcja na kształt kratownicy, pozwalająca uzyskać większą powierzchnię nagrzewania, a nad piecami znajdowały się komory akumulacyjne wypełnione do połowy kamieniami, największa z komór miała objętość 6m3. Ciepło wypromieniowało z kamieni do kanałów mających ujście w podłogach ogrzewanych pomieszczeń. Instalacja potrafiła uzyskać w zimie temperaturę pokojową w tak dużych pomieszczeniach jak właśnie Wielki Refektarz.
Potrawy przeznaczone na potrzeby uczt w Wielkim Refektarzu były przygotowywane w sąsiadującej z nim w kuchni. Charakterystycznym elementem pomieszczenia było potężne palenisko (dziś już nieistniejące) z równie wielkim okapem kominowym nad nim.
Prywatna kaplica Wielkich Mistrzów.
Letni Refektarz - sala o niezwykłej architekturze, wsparta tylko na jednym filarze. W średniowieczu refektarz pełnił rolę sali audiencyjnej.
Szkic obrazu Jana Matejki "Bitwa Pod Grunwaldem".
Również w Zamku Średnim znajduje się kilka tematycznych ekspozycji, m.in., wystawa bursztynu czy uzbrojenia. Zagląda tu mniej osób niż do ekspozycji związanych z Krzyżakami.
zbroja husarska
Zamek Wysoki od Średniego oddziela głęboka fosa. W przeszłości nigdy nie była wypełniona wodą, Krzyżacy uważali, że zewnętrzna fosa i mury obronne stanowią wystarczające zabezpieczenie zamku, natomiast ta fosa, szeroka i głęboka stanowiła arenę niejednego odbywającego się tu turnieju rycerskiego.
Kaplica św. Anny - tutaj począwszy od 1341 roku byli chowani Wielcy Mistrzowie Zakonu Krzyżackiego i inni zakonni dostojnicy.
W ramach zwiedzania Zamku Wysokiego udajemy się do zamkowych ogrodów położonych po południowej, najbardziej nasłonecznionej stronie i zamkowego młyna.
Posiadanie przez zamek własnego młyna zabezpieczało produkcję mąki na wypadek długotrwałego oblężenia. Aktualnie znajdująca się tu ekspozycja pokazuje XIX-wieczny proces mielenia mąki oraz przerabiania jej na kaszę.
Dziedziniec Zamku Wysokiego otoczony jest krużgankami. Zwiedzając tę część wychodzimy na zamkowe piętra.
Kapitularz – jedno z najważniejszych pomieszczeń w każdej wspólnocie zakonnej, jako miejsce gdzie omawiano wszystkie istotne sprawy dotyczące tej wspólnoty. Z uwagi na stołeczną funkcję Malborka tej sali przypadło znaczenie szczególne. Tu były omawiane sprawy państwowe, tu dyskutowano o polityce międzynarodowej i krajowej, tu wybierano Wielkich Mistrzów. Sala zawsze była pusta, tylko pod ścianami były ustawione siedziska dla uczestników posiedzeń.
Gdanisko - wysunięta poza główny obręb wieża pełniąca m.in. rolę głównej toalety zamkowej, mogła również pełnić funkcję wieży ostatecznej obrony. Wzniesiona na arkadach zapewniała przepływ wody zbierający nieczystości sanitarne. Prowadzi do niej długi korytarz.
W bryle Zamku Wysokiego znajduje się kościół Najświętszej Maryi Panny. Kościół powstał już na początku budowy zamku. Prowadzi do niego Złota Brama, wykonana w końcu XIII wieku, bogato zdobiona motywami religijnymi i roślinnymi.
makieta zamku
Refektarz Konwentu - główna codzienna sala jadalna dla braci zakonnych.
Izba Konwentu - rodzaj świetlicy, gdzie rycerze spędzali wolny czas. Na ozdobnym ganku umiejscowionym w górze sali często występowali muzycy umilając zakonnikom czas.
Po zwiedzeniu Zamku Wysokiego wracamy na dziedziniec Zamku Średniego. Koniec zwiedzania przy figurach czterech Wielkich Mistrzów Zakonu Krzyżackiego. Spędziliśmy na zamku około trzy i pół godziny.
Przed wyjściem zostawiamy w specjalnie przygotowanych pudłach urządzenia audioprzewodnika i słuchawki, które po zdezynfekowaniu posłużą następnym turystom. Na zakończenie zaglądamy na rozłożone nieopodal kas stoiska z regionalnym produktami spożywczymi - skład kaszubskiej masy kajmakowej zapakowanej w szklany słój, oczywiście z nałożoną na wieczko papierową wycinaną serwetką „a'la babunia", okazuje się być gorszy niż masy kajmakowej w Biedronce. I tyle w temacie.