Na początku tej wycieczki miałem pewne trudności z wydostaniem się z Krakowa, gdyż okazało się, że busy do Zalasu już nie odjeżdżają z ul. Dolnych Młynów 10. Wyszukałem więc sobie inny bus do Zalasu, który odjeżdżał o godzinie 9.30 spod kamienicy (domu towarowego??) "Herbewo" na Alejach (koło Nowego Kleparza).
Zakupiłem bilet do Zalasu, ale koniec końców zdecydowałem się wysiąść już w Frywałdzie, kiedy się okazało w praktyce, że bus tamtędy przejeżdża. Nie wiedziałem tego w momencie zakupu biletu.
Widok na hałdę kamieniołomu porfiru w Zalasie. Kamieniołom ten jest o tyle ciekawy, że w nadkładzie tego porfiru znajdują się utwory środkowej i górnej jury zawierające liczne skamieniałości (głównie amonity). Nie jestem jednak na bieżąco w kwestii jak układają się relacje między zbieraczami tych skamieniałości, a ochroną kamieniołomu (czynnego i przecież prywatnego!!).
Przy drodze prowadzącej w kierunku północnym wkrótce mija się leśniczówkę.
Wreszcie węzeł szlaków rowerowych. Ja będę szedł szlakiem czerwonym do Rudna.
...taką właśnie drogą...
Kwiatek przydrożny. Firletka poszarpana.
Jakimś cudem dużego formatu mój Canon G12 wyostrzył tym razem właściwie.
Po drodze stoły i ławki jakże sympatyczne.
Węzał szlaków pieszych już na granicy Rudna.
Po kilkunastu minutach stromego podejścia przez las doszedłem już do zamku.
Trzeba kupić bilet...
Na szczęście zwiedzanie z przewodnikiem nie jest obowiązkowe, więc zamiast czekać do pełnej godziny na przewodnika, mogłem ruszyć na "rajd fotograficzny" po ruinach.
Herby dawnych właścicieli zamku. Do nabycia na pamiątkę.
Już po zwiedzaniu. Wróciłem do węzła szlaków w lesie.
Będę teraz szedł zielonym szlakiem rowerowym do Woli Filipowskiej,
gdzie mam nadzieję złapać busa z Chrzanowa do Krakowa.
Tym razem zdjęcie niestety tylko z sędziwej komórki, gdyż w moim G12 wyczerpał się akumulator.
Cała wycieczka (w terenie czyli bez przejazdów busami) zajęła mi 5 godzin 20 minut,
z czego na zamku w Rudnie spędziłem 1 godzinę 20 minut.
Zamek Tenczyn w Rudnie (3.06.2017) - wycieczka piesza.
Zamek Tenczyn w Rudnie (3.06.2017) - wycieczka piesza.
Ostatnio zmieniony 2017-06-06, 08:07 przez tango, łącznie zmieniany 2 razy.
A u mnie to pierwszy który odwiedziłem i mam z nim najlepsze wspomnienia. Bo najbardziej z tych wszystkich mi się spodobał. Chociaż to był rok 2007 bodajże i wtedy tam jeszcze był wstęp wolny i tak patrząc na zdjęcia, było jakby bardziej dziko, wiele rzeczy się waliło, ale wszędzie można było wejść, zero zakazów, barierek itp. Potem kiedyś chciałem wrócić, ale już zawsze był w remoncie i zamknięte. Więc tym bardziej miło zobaczyć go od środka.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości