Zadupiami na obrzeżach miasta- czyli Kraków po naszemu

[maurycy]

No to musze sie kiedys wybrac na ten Zakrzowek i tam popływac!

koniecznie

[Homunculus]

No to musze sie kiedys wybrac na ten Zakrzowek i tam popływac!

Ale nie zapominaj że Zakrzówek to ulubione miejsce krakowskich samobójców , topielec tam to norma , a podobną sławę ma również szkieletor przy Rondzie Mogilskim.
Niejeden tam przegrał z grawitacją.


A ten kameralny wieżowiec z widokiem na cmentarz to znalazłem że znajduje się w Bieżanowie przy ul. Mała Góra.

[Piotrek]

Zakrzówek faktyczne jest ciekawy. Choć mnie się kojarzy, że był płot-z dziurą ale może z czymś innym mylę.
Fajne miejsce


Jeszcze Opactwo w Tyńcu bym polecił, pięknie się prezentuje, aczkolwiek to już inny klimat niż stare rudery i opłotki. Ale warto

[ceper]

Choć mnie się kojarzy, że był płot-z dziurą

Od strony południowej - stan na lipiec 2016 (z rowerem ciężej się skacze przez siatkę) .
Może od strony północnej można się dostać łatwiej. Tyniec ma zupełnie inny klimat - Wawel marny...

[Homunculus]

Nie ma nic lepszego od Wawelu , te arrasy tureckie i ta Katedra w środku.
Klimat nie z tej ziemi. Bajo.
Niedaleko rynku na ul. Reformackiej jest tam taki klasztor Ojców Reformatów , jedyny w swoim rodzaju z mumiami szczątkami zmarłych i można po wykupieniu biletu legalnie to zwiedzać.
Wskazana tam jest mocna psycha podczas zwiedzania. Polecam.


http://krakow.naszemiasto.pl/tag/otwart ... rakow.html

[gar]

Do krypt u reformatów już od dawna nie ma wstępu biletowanego. Jedyny dzień w roku gdy można nawiedzić to niezwykłe miejsce to Dzień Zaduszny (2 XI).

[ceper]

Na Świętym Krzyżu też można zajrzeć do krypty...

[laynn]

I masz jedną mumię...za bodajże 5złotych...

[buba]

Zakrzówek faktyczne jest ciekawy. Choć mnie się kojarzy, że był płot-z dziurą ale może z czymś innym mylę.
Fajne miejsce

Ale fajny! zupelnie jak pod Strzelinem!

Jeszcze Opactwo w Tyńcu bym polecił, pięknie się prezentuje, aczkolwiek to już inny klimat niż stare rudery i opłotki.

Bylam tam w 95 roku. I byly tez rudery i opłotki!zza jednych wybiegly gęsi i mnie pogonily
i knajpa mordownia byla gdzie chcieli wklepac mojemu tacie bo powiedzial ze mieszka w Bytomiu Fajnie bylo w Tyncu! Bylismy tam w ramach objazdowek po calej Polsce w poszukiwaniu miejsc opisanych w "Krzyzakach". Taka mialam wtedy korbe ze chcialam te wszystkie miejsca zobaczyc

Niedaleko rynku na ul. Reformackiej jest tam taki klasztor Ojców Reformatów , jedyny w swoim rodzaju z mumiami szczątkami zmarłych i można po wykupieniu biletu legalnie to zwiedzać.
Wskazana tam jest mocna psycha podczas zwiedzania. Polecam.

ojoj... chyba by mi sie to potem snilo po nocach... moge imprezowac na cmentarzu, moge zagladac do krypt gdzie walaja sie luzne kosci, ale mumie to jakos nie bardzo... Te ze Swietego Krzyza przesladowaly mnie jeszcze dlugo. Zwlaszcza taka jedna jakiegos powstanca z otwartą geba. Chyba 2 tyg. co zamknelam oczy to ją widzialam, masakra... Mocna psycha to nie moja mocna strona. Na studiach jako jedyna z grupy nie poszlam na sekcje zwłok. Kolezanki polecialy ogladac bo to takie ciekawe, komentowaly, kanapki wcinaly a ja wolalam pojechac sobie w gory

[Homunculus]

Do krypt u reformatów już od dawna nie ma wstępu biletowanego. Jedyny dzień w roku gdy można nawiedzić to niezwykłe miejsce to Dzień Zaduszny (2 XI).

Ja tam byłem kopę lat temu , ale pamiętam że wrażenia w kryptach były mocne.
W Krakowie tez godne uwagi są umocnienia dookoła całego miasta tzw. Twierdza Kraków powstałe po zaborze austriackim bunkry , fortyfikacje itp. ponad 50 obiektów.

[buba]

W Krakowie tez godne uwagi są umocnienia dookoła całego miasta tzw. Twierdza Kraków powstałe po zaborze austriackim bunkry , fortyfikacje itp. ponad 50 obiektów.

Staram sie je odwiedzac juz od paru lat!
http://jabolowaballada.blogspot.com/201 ... rakow.html

W miniona Wielkanoc probowalismy sie dostac do fortu Bronowice ale od przodu byla zamknieta brama, od tylu plotu nie bylo na teren ale sam fort okalala gleboka fosa.. Probowalismy ją obejsc ale wtedy podchodzilismy do przodu gdzie krecil sie jakis koles, wygladajacy na pilnujacego. A skradanie sie z kabakiem jest dosc trudne bo ona jeszcze nie rozumie polecen typu "teraz jestesmy cicho" i jak zobaczy np. żabe, kwiatek czy samolot to sie potrafi rozgugac na caly regulator Wiec tym razem odpuscilismy, zastanawiajac sie czy w dni powszednie glowna brama jest otwarta? bo sa tam jakies zaklady, lakiernia itp? Wiesz cos moze o tym forcie i jego ewentualnym zwiedzaniu? czy tylko szansa zlezc od tylu do fosy po zwalonym drzewie?

[Homunculus]

Dość ciekawy to temat , ale nie jestem na bieżąco.
Gdzieś czytałem że niektóre bunkry są zaadaptowane na jakieś manufaktury , ciche rzemiosła , produkcje - a inne stoją odłogiem zaniedbane , a gmina Kraków ma z tym odwieczny problem.