Spisko - podtatrzańsko
: 2014-09-15, 18:30
Robię porządek w odzyskanych z zepsutej karty zdjęciach, więc znowu wstawię co nieco.
2 dni w sierpniu spędziłam na polskim Spiszu, a konkretnie nocowaliśmy w kilka osób w sympatycznej agroturystyce w Łapszance i wyszliśmy sobie na krótką ale ładną wycieczkę na Pawlikowski Wierch.
Dawno nie widziałam takich kopek siana, które po prostu uwielbiam. Ostatnio to widziałam takie na Ukrainie. Jak się okazuje to również u nas są nie tylko te "unijne" wałki.
Chyba będę kupować mleko wyłącznie ze spółdzielni w Nowym Targu, bo tam żyją szczęśliwe krowy
Nasi gospodarze też mieli coś około 18 krów i codziennie odstawiali mleko do Nowego Targu.
I mój nowy awatar też stamtąd pochodzi.
I na koniec Tatry z Łapszanki
2 dni w sierpniu spędziłam na polskim Spiszu, a konkretnie nocowaliśmy w kilka osób w sympatycznej agroturystyce w Łapszance i wyszliśmy sobie na krótką ale ładną wycieczkę na Pawlikowski Wierch.
Dawno nie widziałam takich kopek siana, które po prostu uwielbiam. Ostatnio to widziałam takie na Ukrainie. Jak się okazuje to również u nas są nie tylko te "unijne" wałki.
Chyba będę kupować mleko wyłącznie ze spółdzielni w Nowym Targu, bo tam żyją szczęśliwe krowy
Nasi gospodarze też mieli coś około 18 krów i codziennie odstawiali mleko do Nowego Targu.
I mój nowy awatar też stamtąd pochodzi.
I na koniec Tatry z Łapszanki