Urlop w Pieninach
- sprocket73
- Posty: 6098
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Pierwszy urlop z Ukochaną - Krościenko.
Też byliśmy na zamku w Niedzicy. Zapamiętałem z niego salę papieską, ze zdjęciem Papieża i podpis, że przeleciał nad zamkiem helikopterem. Czy jeszcze istnieje? Nie widziałem na waszych zdjęciach.
Pierwszy dzień intensywny, drugi już jakby spokojniejszy. Na urlopie ważne jest się wyluzować. Nienajlepsza pogoda przeważnie temu sprzyja
Też byliśmy na zamku w Niedzicy. Zapamiętałem z niego salę papieską, ze zdjęciem Papieża i podpis, że przeleciał nad zamkiem helikopterem. Czy jeszcze istnieje? Nie widziałem na waszych zdjęciach.
Pierwszy dzień intensywny, drugi już jakby spokojniejszy. Na urlopie ważne jest się wyluzować. Nienajlepsza pogoda przeważnie temu sprzyja
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Na urlopie ważne jest się wyluzować.
Od czasu wakacji w Karpaczu w 2019 roku obiecuję sobie, że każdy następny urlop będzie luźniejszy, spokojniejszy, mniej intensywny a bardziej chilloutowy, ale jakoś na razie nie wychodzi...
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6098
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Adrian pisze:... niebieski szlak ze Snozki ... Prawda o tym szlaku jest taka, że początek to właściwie idzie się poza szlakiem, a na szlak wchodzi się dopiero w Czorsztynie
Zgubiłem się. Czyli jak się idzie poza szlakiem niebieskim szlakiem ze Snozki?
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Pierwszy urlop z Ukochaną - Krościenko.
Też byliśmy na zamku w Niedzicy. Zapamiętałem z niego salę papieską, ze zdjęciem Papieża i podpis, że przeleciał nad zamkiem helikopterem. Czy jeszcze istnieje? Nie widziałem na waszych zdjęciach.
Pierwszy dzień intensywny, drugi już jakby spokojniejszy. Na urlopie ważne jest się wyluzować. Nienajlepsza pogoda przeważnie temu sprzyja
Sala istnieje i nadal jest w niej zdjecie, nadal jest nieciekawa
- sprocket73
- Posty: 6098
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
A klasyk przez Małe Pieniny zawsze będzie super. Mają w sobie ogromny urok te góry i całkiem duży potencjał na boczne eksploracje (widokowe skałki). Też kiedyś szliśmy bezszlakowo przez Bereśnik.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:A klasyk przez Małe Pieniny zawsze będzie super. Mają w sobie ogromny urok te góry i całkiem duży potencjał na boczne eksploracje (widokowe skałki). Też kiedyś szliśmy bezszlakowo przez Bereśnik.
Ale Adrian nie zaliczył bezszlakowego wyjścia direttissimą na Wysoką. Nie to, co my!
Ostatnio zmieniony 2023-08-16, 19:56 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6098
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
laynn pisze:Co do zdjęć, ja uważam, że Adrian ma najbardziej naturalne zdjęcia.
Po mnie oczywiście
Wkraczasz na niebezpieczny teren
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Adrian pisze;
,,strasznie nie podobało się bacy, który zaczął na mnie krzyczeć,,
Pewnie go kac męczył to się musiał wyżyć.
,,Z daleka było widać konia, który bacznie się nam przyglądał i wyglądał na lekko zdenerwowanego,,
Może wyglądasz na takiego co go chce przerobić na końskie kabanosy,i stąd ten nerw
,,strasznie nie podobało się bacy, który zaczął na mnie krzyczeć,,
Pewnie go kac męczył to się musiał wyżyć.
,,Z daleka było widać konia, który bacznie się nam przyglądał i wyglądał na lekko zdenerwowanego,,
Może wyglądasz na takiego co go chce przerobić na końskie kabanosy,i stąd ten nerw
\no tak...
Troszkę chyba nie tak wyobrażaliście sobie pogodę, natomiast mam wrażenie, że ta \'kiepska\ pogoda była u Ciebie sprzymierzeńcem. Co prawda trzeci dzień wyszedł Ci genialnie, ale mnie najbardziej się spodobał klimat ten pochmurnej Wysokiej.
Tak czy siak - tereny - jak już ktoś wcześniej napisał - są świetne - także i ja z chęcią znów bym kiedyś wrócił.
A jak z ilością ludzi? \bo myśmy to byli poza sezonem, to troszkę inny świat chyba był, niż w środku wakacji?
Troszkę chyba nie tak wyobrażaliście sobie pogodę, natomiast mam wrażenie, że ta \'kiepska\ pogoda była u Ciebie sprzymierzeńcem. Co prawda trzeci dzień wyszedł Ci genialnie, ale mnie najbardziej się spodobał klimat ten pochmurnej Wysokiej.
Tak czy siak - tereny - jak już ktoś wcześniej napisał - są świetne - także i ja z chęcią znów bym kiedyś wrócił.
A jak z ilością ludzi? \bo myśmy to byli poza sezonem, to troszkę inny świat chyba był, niż w środku wakacji?
marekw pisze:Adrian pisze;
,,strasznie nie podobało się bacy, który zaczął na mnie krzyczeć,,
Pewnie go kac męczył to się musiał wyżyć.
,,Z daleka było widać konia, który bacznie się nam przyglądał i wyglądał na lekko zdenerwowanego,,
Może wyglądasz na takiego co go chce przerobić na końskie kabanosy,i stąd ten nerw
Krzyczał coś, że ciągle mu zdjęcia robią, czy mi by się podobało gdyby ciągle mi ktoś zdjęcia robił i pewnie miał kaca
Koń był śmieszny w swoim zachowaniu, ale widział że pełna kultura, to wyluzować troszkę
Troszkę chyba nie tak wyobrażaliście sobie pogodę, natomiast mam wrażenie, że ta \'kiepska\ pogoda była u Ciebie sprzymierzeńcem. Co prawda trzeci dzień wyszedł Ci genialnie, ale mnie najbardziej się spodobał klimat ten pochmurnej Wysokiej.
Tak czy siak - tereny - jak już ktoś wcześniej napisał - są świetne - także i ja z chęcią znów bym kiedyś wrócił.
A jak z ilością ludzi? \bo myśmy to byli poza sezonem, to troszkę inny świat chyba był, niż w środku wakacji?
Troszkę nie tak, ale nie było tak tragicznie jak zapowiadali
Właśnie takie wyjścia w niepogodę potrafią dać sporo frajdy, chociażby w zdjęciach których normalnie się nie zrobi ...
Jeżeli chodzi o ilość ludzi, to jestem miło zaskoczony, bo było spokojnie i luźno, w restauracjach bez kolejek w sklepach też spokojnie, same plusy
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość