Pienińskie piramidy

Relacje z Pienin, Gór Świętokrzyskich i innych polskich gór...
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6331
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: Sebastian » 2024-10-04, 18:09

Wychodzi na to, że przespałeś część mgiełek, ale i tak początek piękny. Lasery pierwsza klasa! Jestem ciekaw, co oryginalnego wymyśliłeś na dalszą część wycieczki.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-06, 13:06

Część VI - Cyrlowa Skała (816 m), Mały Cisowiec (662 m)

Kolejnym zupełnie naturalnym celem jest znajdująca się zaledwie 100 metrów od Gumienka Cyrlowa Skała. Najpierw trzeba stromo zejść, potem stromo wyjść, ale ze względu na minimalną odległość nie jest to żaden problem.

Obrazek

Ktoś, pewnie PPN, powycinał krzaki na Cyrlowej.

Obrazek

Widok na przystań w Sromowcach.

Obrazek

Nowa Góra przez gałęzie.

Obrazek

Ponownie Nowa Góra. Fajnie piramidalnie tu wygląda. To dzięki niej odkryłem te tereny pół roku temu. No i oczywiście dzieki Dobomiłowi :)

Obrazek

Zachodnia, najbardziej kamienista strona Cyrlowej Skały.

Obrazek

Następnie przez las przemieszczam się do czerwonego szlaku, który szybko porzucam i wchodzę na rozległe łąki pod Pieninami, choć ciągle w PPN.

Obrazek

Mijam tabliczki ostrzegające o psach pasterskich. Są owieczki, są psy pasterskie, które zaprzyjaźniają się z Tobim.

Obrazek

Idziemy dalej, z prawej Rabsztyn, gdzie ostatnio byłem, z lewej Flaki, gdzie nie byłem i nie planuję być, bo nie wyglądają jakoś wybitnie zachęcająco.

Obrazek

Skałki na Rabsztynie.

Obrazek

Piękne widoczki, Macelowa Góra z lewej.

Obrazek

Bardzo piramidalna. A z prawej w dole Biała Skała.

Obrazek

Przechodzę obok Zamczyska od tyłu, ale postanawiam nie szczytować, aby nie powtarzać punktów z poprzedniej wycieczki. W planach mam pobliski Duży i Mały Cisowiec. Okazuje się, że Duży jest ogrodzony płotem upraw leśnych. Trudno, to idę na Mały. Pojawiają się chmurki, myślę sobie fajnie, będzie ciekawsze niebo.

Obrazek

Widok z Małego Cisowca. To ostatnie chwile słońca. Po chwili całe niebo chowa się za chmurami, które nie wiadomo skąd się wzięły. Całkowite zachmurzenie miało się pojawić, ale dopiero po zachodzie słońca. Specjalnie po to jechałem jak najdalej na wschód, żeby mieć dobrą pogodę. Jestem rozczarowany. Czekam jakiś czas na rozwój sytuacji, ale wygląda, że to koniec słońca na dzisiaj.

Obrazek

Miałem iść w stronę Jeziora Czorsztyńskiego, ale bez słońca nie ma sensu. Zresztą czasowo również nie ma sensu, bo jest 16:30 a dzień już krótki. W obliczu takiej sytuacji stwierdzam, że trzeba iść na Flaki. Flaki są pewnie nudne jak flaki z olejem, akurat pasuje. Zaczynam solidne chaszczowanie. Ciężko się przedrzeć, a im wyżej tym gorzej. Jestem trochę zdziwiony, bo nagle robi się jakiś przebłysk słońca, które teraz mi nie jest do niczego potrzebne.

Obrazek

Byle do góry, w te krzaki... a potem jakoś w stronę auta. Nic fajnego mnie już chyba dzisiaj nie spotka...

C.D.N.
Ostatnio zmieniony 2024-10-06, 15:09 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12378
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sokół » 2024-10-06, 13:45

Piekne są te Pieniny w Twoim wykonaniu, dzięki Tobie można je oglądac z zupełnie innej perspektywy.

Czekam, aż zrobisz dawną sokolą perć. Ponoć jeszcze są pozostałości klamer. Strasznie mnie ten szlak interesował, niestety nigdzie w necie nic nie znalazłem z tamtej trasy.

Wiesz Sprockecie, którą trasę mam na mysli? Tą, co Gadowski bodajże wyznaczał.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-06, 13:59

Dawna Sokola Perć? Hmm... nie słyszałem o czymś takim. Obecnie mamy szlak nazywany Sokolą Percią i pewnie dlatego ciężko znaleźć coś o tej dawnej, bo wszelkie wpisy są przykrywane informacjami o tej nowej.
Masz jakąś mapkę jak przebiegała?
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12378
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sokół » 2024-10-06, 14:24

To się nazywało Skalna Perć.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Skalna_Perć_(Pieniny)


ten nawias co jest na końcu to też wstaw do adresu, to wyskoczy, bo nie wiem czemu, nie wchodzi w adres tu w linku

tu jest jakiś opis, ale zdjęcia juz sie nie ładują https://pl.rec.gory.narkive.com/atewnpV ... -pieninach
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6331
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: Sebastian » 2024-10-06, 14:34

Piękne miejsca, aczkolwiek nieco wtórne w stosunku do pierwszej wyprawy, brak im świeżości. Szkoda, że nie zahaczyłem o Gumienko idąc z Czorsztyna na Trzy Korony, to tak blisko od szlaku. Skalna Perć to ciekawa koncepcja, choć ryzykowna - można wpaść do Dunajca, a poza tym chyba często jest się "na widoku" tratw spływających w dół. Kiedyś mi chodził po głowie pomysł przejścia wzdłuż Pienińskiego Potoku aż do Dunajca.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-06, 15:19

Sebastian pisze:Piękne miejsca, aczkolwiek nieco wtórne w stosunku do pierwszej wyprawy.
Są bardzo wtórne. Kołeczko, które kręcę jest bardzo podobne do pierwszej wyprawy. To dokładnie te same tereny, tylko różnią się szczytami. Zamiast Nowa Góra, Macelowa, Zamczysko, teraz mam Gumienko, Cyrlowa, Cisowiec. Kiedyś już zauważyłeś, że lubię kręcić się wciąż koło tego samego komina... bo lubię, jeżeli komin jest tego wart ;)

Sebastian pisze:Szkoda, że nie zahaczyłem o Gumienko
To jak jest blisko szlaku i jak łatwo dostępne na pewno Cię zaskoczy jak pójdziesz. Jak odbijesz we właściwym miejscu, to zrobisz parę kroków i już stoisz pod nim.

sokół pisze:To się nazywało Skalna Perć.
OK, prześledziłem przebieg. Nie wiem czy się odważę. Tych skał jest tam naprawdę dużo, a biorąc pod uwagę doświadczenia z ostatniej części tej wycieczki (tej, która jeszcze nie istnieje i być może pojawi się wieczorem), mam sporo respektu do pienińskich skalnych eksploracji...
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 331
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: _laynn » 2024-10-06, 15:33

O pominąłem tą relację. Piękne widoki.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 331
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: _laynn » 2024-10-06, 15:45

sokół pisze:To się nazywało Skalna Perć
tu jest jakiś opis, ale zdjęcia juz sie nie ładują https://pl.rec.gory.narkive.com/atewnpV ... -pieninach

Pięknie. Ale chyba to już, nie na nasze siły.
Nawet Sprocket już tam nie pójdzie.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-06, 15:53

_laynn pisze:Nawet Sprocket już tam nie pójdzie.

Że ja nie pójdę?!
A można tam iść z pieskiem?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-06, 19:54

Część VII - Flaki

Chaszczuję ile wlezie, nagle wychodzę z lasu i podwójny szok. Po pierwsze bo widzę wielki mur skalny, którego się nie spodziewałem, po drugie, bo wraca pogoda, a już byłem pogodzony, że nie będzie słoneczka.

Obrazek

Czyli dwie dobre wiadomości, nic tylko się cieszyć :)
Podchodzę pod mur.

Obrazek

Wiem już, że nudno nie będzie. Nie ma szans, żeby go pokonać. Wszystko jest bardzo kruche, w zasadzie każdy kamień się rusza, to zupełnie coś innego niż lite skałki jurajskie.

Obrazek

A pod murem krzaki. Dzika róża i jałowce. Wszystko z kolcami.

Obrazek

No jakaś masakra. W porównaniu z tym podejście na Zamczysko od południa wydaje się proste, łatwe i przyjemne. Tam była ścieżka z drobną ilością krzaków. Tu jest ściana ufortyfikowana krzakami. Dobrze, że mam długie spodnie i długi rękaw. Trzeba napierać wzdłuż muru w górę, zakładając, że na jakimś etapie wpuśći.

Obrazek

Nabieram wysokości, stromizna coraz większa, wszystko się sypie. Ryzyko, że człowiek zjedzie wprost w chaszcze z dzikiej róży naprawdę duże.

Obrazek

Wygląda na to, że da się wyjść na górę. Tobi znika na długo, prawdopodobnie już sobie szczytuje.

Obrazek

Jestem i ja. Wyjście okupione dużym cierpieniem smakuje bardziej :)

Obrazek

Najpierw schodzę trochę górą wzdłuż muru.

Obrazek

Tam gdzieś walczyłem.

Obrazek

Słońce już nisko, jest klimat.

Obrazek

Bardzo piękne widoki.

Obrazek

Mur ciągnie się jeszcze daleko w dół, ale pora wracać na szczyt.

Obrazek

Jeszcze parę kadrów z dobrym światłem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Górny koniec muru.

Obrazek

Obrazek

Sam szczyt Flaków znajduje się kawałek dalej, już w lesie i nie jest atrakcyjny - bez widoków. Ale trzeba zdobyć.

Obrazek

Za szczytem po lekkim zejściu przez las rozległe łąki. Jestem w lekkiej panice, jak pójdzie powrót do auta, bo dzień się kończy, dystans spory, a żadnych ścieżek zaznaczonych na mapie tu nie ma.

Obrazek

Widok w stronę Gorców.

Obrazek

Pół roku temu okazało się, że powrót z Rabsztyna poszedł nadspodziewanie łatwo. Powrót z Flaków był jeszcze łatwiejszy i szybszy. Idąc cały czas kulturalna drogą wyszedłem na niebieski szlak na przełęczy Sańba. Nie mam nic przeciwko temu :)

Obrazek

Powrót przez Majerz już po zachodzie. Coś nie mam szczęścia do tej góry - byłem 4 razy i żadnych widoków, albo mgła, albo już ciemno. Jeszcze tu wrócę!

Obrazek

Druga wycieczka w rejon Pienin Czorsztyńskich miała wyczerpać całkowicie cele w tej okolicy. Nie udało się. Koniecznie będzie trzeba wrócić i eksplorować dalej. Hitem okazały się niedoceniane Flaki. Zdecydowanie nie są nudne. Przygoda ze skalnym murem dała pewne pojęcie jak może wyglądać walka ze skałami w Pieninach - prawdziwe piekło: kruszyzna i kolce. W najwyższych partiach między Trzema Koronami a Sokolicą jest największe nagromadzenie skał. Czy ja bym chciał tam się znaleźć? Sam nie wiem. Ale w okolice Czorsztyna na pewno wrócę.

THE END
Ostatnio zmieniony 2024-10-07, 20:35 przez sprocket73, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6331
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: Sebastian » 2024-10-07, 07:46

Co do Flaków mam mieszane uczucia, czy ta wspinaczka w kruszyźnie była rozsądna? Oby ta pogoń za świeżością nie skończyła się tragicznie. Mimo wszystko brawo ;) za zaliczenie ich wierzchołka. Zbierasz Koronę Pienin?
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 331
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: _laynn » 2024-10-07, 08:29

Oj przydałby się zjazd w te kolce :D choć nie wiem czy by to Cię coś nauczyło...
A mówią, że młodzi są...

Lajki już lecą?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6004
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sprocket73 » 2024-10-07, 09:27

Jakie lajki??? Na razie wszyscy krytykują. Nikt widoków nie docenia nawet.
Poza tym wspinaniem bym tego nie nazwał, raczej takie pełzanie... ;)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12378
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Re: Pienińskie piramidy

Postautor: sokół » 2024-10-07, 09:44

Ja doceniłem widoki, nawet Ci zdjęcie nominowałem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości