26.10.2013 Skorušinské vrchy: Skorušina
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
26.10.2013 Skorušinské vrchy: Skorušina
Skoruszynę miałem już w planach w zeszłym roku na zakończenie sezonu. Z różnych powodów nie ,,wypaliło".
Dlatego w ramach zaległości z fajną Chimalaistką weszliśmy tam dwa razy. Kto bogatemu zabroni ?
Miało być bardzo ,,lajtowo". I było - na pewno ,,popasów" więcej niż samego chodzenia. Cóź - mam swoje lata, serce słabe, zdrowie cherlawe i wzrok kaprawy .
Rejon Skoruszyńskich Wierchów bardzo polecam - choćby po to, aby zobaczyć Tatry, od Hawrania po Siwy Wierch. Czy też Orawę. W zupełnie innym, bardzo mało znanym wydaniu....
Tajemniczo....
Mrocznie.....
,,Ekspozycyjnie"......
Tutaj zostałem skutecznie skorumpowany ciastem i nie tylko.
Chwilo - trwaj wiecznie !
,,Tatary" inaczej....
Nawet ,,głupia" Magura Witowska mogła się podobać...
A później ,,mega" popas przy cudnej, jesiennej pogodzie....
Wiem, że te fatalne zdjęcia, uwłaczają temu forum ale co tam . Dla masochistów - link:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 5676540498
Dlatego w ramach zaległości z fajną Chimalaistką weszliśmy tam dwa razy. Kto bogatemu zabroni ?
Miało być bardzo ,,lajtowo". I było - na pewno ,,popasów" więcej niż samego chodzenia. Cóź - mam swoje lata, serce słabe, zdrowie cherlawe i wzrok kaprawy .
Rejon Skoruszyńskich Wierchów bardzo polecam - choćby po to, aby zobaczyć Tatry, od Hawrania po Siwy Wierch. Czy też Orawę. W zupełnie innym, bardzo mało znanym wydaniu....
Tajemniczo....
Mrocznie.....
,,Ekspozycyjnie"......
Tutaj zostałem skutecznie skorumpowany ciastem i nie tylko.
Chwilo - trwaj wiecznie !
,,Tatary" inaczej....
Nawet ,,głupia" Magura Witowska mogła się podobać...
A później ,,mega" popas przy cudnej, jesiennej pogodzie....
Wiem, że te fatalne zdjęcia, uwłaczają temu forum ale co tam . Dla masochistów - link:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 5676540498
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
4 zdjęcie od końca... ciekawe porównanie drobniutkiego Giewontu z dużym masywem Czerwonych Wierchów - super
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Coś chyba "Picasa" Ci te zdjęcia przekolorowała.
W Skoruszynie byłam w zeszłym roku w sierpniu, szłam od strony Habovki najpierw niebieskim a potem czerwonym szlakiem na szczyt i schodziłam do Orawic. Akurat wtedy byłam sama.
Podejście takie sobie, o ile szlak niebieski jeszcze w miarę ciekawy to ten czerwony - okropnie dłuuuuga i błotnista, prawie płaska droga bez żadnych widoków. Nudna okropnie. Na dodatek pogoda była taka sobie. Za to kiedy wreszcie weszłam na szczyt (a był tam w książce może mój wpis ??? ) to nagle się przejaśniło i zobaczyłam jakieś góry i ze zdumieniem stwierdziłam, że to Beskid Wyspowy i Gorce
Zejście łąkami do Orawic też jest bardzo przyjemne. A na koniec można się wymoczyć w starym kąpielisku w Orawicach za 4 euro.
W Skoruszynie byłam w zeszłym roku w sierpniu, szłam od strony Habovki najpierw niebieskim a potem czerwonym szlakiem na szczyt i schodziłam do Orawic. Akurat wtedy byłam sama.
Podejście takie sobie, o ile szlak niebieski jeszcze w miarę ciekawy to ten czerwony - okropnie dłuuuuga i błotnista, prawie płaska droga bez żadnych widoków. Nudna okropnie. Na dodatek pogoda była taka sobie. Za to kiedy wreszcie weszłam na szczyt (a był tam w książce może mój wpis ??? ) to nagle się przejaśniło i zobaczyłam jakieś góry i ze zdumieniem stwierdziłam, że to Beskid Wyspowy i Gorce
Zejście łąkami do Orawic też jest bardzo przyjemne. A na koniec można się wymoczyć w starym kąpielisku w Orawicach za 4 euro.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Basia Z. pisze:Zejście łąkami do Orawic też jest bardzo przyjemne.
I widokowe.
Kiedyś brałem pod uwagę start z miejscowości Trstena i powrót do Zabiedova ale z logistyką kiepsko.
Basia Z. pisze:A na koniec można się wymoczyć w starym kąpielisku w Orawicach za 4 euro.
My zrobiliśmy coś znacznie ambitniejszego - w pocie czoła i wielkim znoju, do granicy.....TANAP-u doszliśmy
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Protestuję !
Nie ma ani jednego ujęcia na Gorce !
Mam tam w okolicy jeszcze jedną rzecz doi zrealizowania, planowałam w zeszłym roku przy okazji tej Skoruszyny, ale się nie udało z powodu deszczu.
Chciałam sprawdzić własnonożnie przejście z Siwej Polany przez Polanę Molkówka do Orawic, na mapie już mam to obczajone.
Możliwe jest dopiero po Schengen, dlatego nie sprawdziłam tego jakoś wcześniej.
W zeszłym roku w sierpniu tak się złożyło, że prowadziłam dla gimnazjum salezjańskiego z Zabrza, które miało obóz formacyjny w Podczerwonem dwie wycieczki - wypadały w piątek (na Grzesia) i w poniedziałek (na Babią Górę).
Jako wychowawczyni była tam moja dobra koleżanka.
Wzięłam dwa dni urlopu na te wycieczki.
Miałam w międzyczasie wolną sobotę i niedzielę i dostępne noclegi w szkole w Podczerwonem, więc chciałam wykorzystać te dni na wycieczki po "puściznach" w okolicy, przejście z Siwej Polany do Orawic i wejście na Skoruszynę, ewentualnie sprawdzenie jak przebiegała przez granicę linia kolejowa Nowy Targ - Podczerowne - Trstena (przejście po śladzie tej linii przez granicę).
Z tego wszystkiego udała mi się tylko Skoruszyna, reszta jeszcze przede mną.
Niestety w tym roku ta szkoła już nie organizowała wyjazdu
Nie ma ani jednego ujęcia na Gorce !
Mam tam w okolicy jeszcze jedną rzecz doi zrealizowania, planowałam w zeszłym roku przy okazji tej Skoruszyny, ale się nie udało z powodu deszczu.
Chciałam sprawdzić własnonożnie przejście z Siwej Polany przez Polanę Molkówka do Orawic, na mapie już mam to obczajone.
Możliwe jest dopiero po Schengen, dlatego nie sprawdziłam tego jakoś wcześniej.
W zeszłym roku w sierpniu tak się złożyło, że prowadziłam dla gimnazjum salezjańskiego z Zabrza, które miało obóz formacyjny w Podczerwonem dwie wycieczki - wypadały w piątek (na Grzesia) i w poniedziałek (na Babią Górę).
Jako wychowawczyni była tam moja dobra koleżanka.
Wzięłam dwa dni urlopu na te wycieczki.
Miałam w międzyczasie wolną sobotę i niedzielę i dostępne noclegi w szkole w Podczerwonem, więc chciałam wykorzystać te dni na wycieczki po "puściznach" w okolicy, przejście z Siwej Polany do Orawic i wejście na Skoruszynę, ewentualnie sprawdzenie jak przebiegała przez granicę linia kolejowa Nowy Targ - Podczerowne - Trstena (przejście po śladzie tej linii przez granicę).
Z tego wszystkiego udała mi się tylko Skoruszyna, reszta jeszcze przede mną.
Niestety w tym roku ta szkoła już nie organizowała wyjazdu
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Tępy Dyszel pisze:z fajną Chimalaistką weszliśmy
Takiej to dobrze
Te pachołki, to od razu mi się skojarzyły z nauką jazdy i egzaminem na prawko. To zdarzenia z marca 2012 na zawsze zryło mi psychę
Mgły... fantastyczne! Z resztą jak cała wycieczka. Jak mi tego brakuje... Ech. Sama nie wiem czy to, co mnie trzyma na Mazowszu jest tego warte Zwykle jak jadę w góry, to już koniecznie muszę się zajechać na amen (choć ostatnio coraz bardziej leniwie u mnie...), a taka wycieczka jak ta może być bardzo relaksująca i doładowująca akumulatorki
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Basia Z. pisze:Chciałam sprawdzić własnonożnie przejście z Siwej Polany przez Polanę Molkówka do Orawic, na mapie już mam to obczajone.
Spójrz tu:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 2076795618
Basia Z. pisze:Polanę Molkówka
Oto Molkówka
A to charakteryczna kapliczka pod drugiej stronie potoku, gdzie za szałasem i kładką należy skręcić.
Ostatnio zmieniony 2013-10-29, 19:55 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
sokół pisze:Tępy Dyszel pisze:kobiet i tak na 100% nie da się rozszyfrować
Nawet na 10% się nie da.
Cóż. Fajnie, że ktoś chodzi takimi bokami. Ja bym nie poszedł. Być tak blisko i nie pójść w tatry - dla mnie nie do przejścia.
A ja właśnie lubię taki "boki", wręcz najbardziej uwielbiam.
W Tatrach byłam multum razy, a tam - nie.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości