Szczyt przyjazny turyście
: 2018-10-25, 19:11
Dzień dobry.
Góry Słowacji wzywają. Polecają się na przyszłość i na teraźniejszość. Nie wypada odmówić.
6 października ruszyliśmy w nieznane – z naszej 16 osobowej grupy nikt wcześniej nie był na Sipie. Nawet tzw organizator. Ale Piotrek ma to we krwi. To jego chyba szósta masowa wycieczka jaką prowadził a wcześniej nie był na tej trasie. W przyszłym roku ma poprowadzić dwie.
Sipa ( widoki z rzędu powalających ) zdobyliśmy od strony Zaskova, potem poszliśmy ( momentami wśród skalnego labiryntu – jak W pikniku pod wiszącą skałą ) na Zadni Sip ( z drewnianym krzyżem ), zeszliśmy ( pomiędzy skałami ) na Polanę Podsipie – z drewnianymi domkami, cudnym widokiem na Małą Fatrę i kotem. Następnie łąkami, leśnymi dróżkami, wśród rodziny grzybem silnej i zardzewiałą kładką dotarliśmy na przystanek kolejowy.
Było pięknie.
P.s. 1 Gdzie ten Sip leży … Jedni twierdzą, że w Wielkiej Fatrze, inni że w Górach Choczańskich .
P.s. 2 Koniec wycieczki mieliśmy blisko Dolnego Kubina, blisko tej drogi na której drogowi mordercy z Polski zabili Słowaka. Szczerze pisząc obawialiśmy się reakcji Słowaków. Ale na trasie nie było żadnego problemu. Na Sipie pogadaliśmy, pośpiewaliśmy z Nimi a na koniec zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.
Zdjęcie ze Słowakami
A dlaczego szczyt przyjazny dla turysty ? Proszę spojrzeć co rośnie na drzewie na szczycie.
Góry Słowacji wzywają. Polecają się na przyszłość i na teraźniejszość. Nie wypada odmówić.
6 października ruszyliśmy w nieznane – z naszej 16 osobowej grupy nikt wcześniej nie był na Sipie. Nawet tzw organizator. Ale Piotrek ma to we krwi. To jego chyba szósta masowa wycieczka jaką prowadził a wcześniej nie był na tej trasie. W przyszłym roku ma poprowadzić dwie.
Sipa ( widoki z rzędu powalających ) zdobyliśmy od strony Zaskova, potem poszliśmy ( momentami wśród skalnego labiryntu – jak W pikniku pod wiszącą skałą ) na Zadni Sip ( z drewnianym krzyżem ), zeszliśmy ( pomiędzy skałami ) na Polanę Podsipie – z drewnianymi domkami, cudnym widokiem na Małą Fatrę i kotem. Następnie łąkami, leśnymi dróżkami, wśród rodziny grzybem silnej i zardzewiałą kładką dotarliśmy na przystanek kolejowy.
Było pięknie.
P.s. 1 Gdzie ten Sip leży … Jedni twierdzą, że w Wielkiej Fatrze, inni że w Górach Choczańskich .
P.s. 2 Koniec wycieczki mieliśmy blisko Dolnego Kubina, blisko tej drogi na której drogowi mordercy z Polski zabili Słowaka. Szczerze pisząc obawialiśmy się reakcji Słowaków. Ale na trasie nie było żadnego problemu. Na Sipie pogadaliśmy, pośpiewaliśmy z Nimi a na koniec zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.
Zdjęcie ze Słowakami
A dlaczego szczyt przyjazny dla turysty ? Proszę spojrzeć co rośnie na drzewie na szczycie.