Strona 1 z 2

Nie samym Chlebem żyje człowiek.

: 2018-03-26, 13:51
autor: Dobromił
Dzień dobry.

W sobotę, 24.3.2018, było ładnie. Tak ładnie, że wywiało nas ( Łukasza i mnie ) w Małą Fatrę. Jesteśmy dumni z siebie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciąg dalszy nastąpi.

: 2018-03-27, 12:56
autor: Dobromił
Sobotnią wycieczkę rozpoczęliśmy od odwiedzenia platformy widokowej w Terchowej. Można zaparkować obok Lidla i w parę minut wyjść na wzgórze udekorowane wieżą. To kolejna wieża zdobyta w tym roku !!! ;)

Rzut oka z platformy na okolicę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następnie przemieściliśmy się za pomocą kół samochodowych do Wąwozu Tiesnavy. Tam się zatrzymaliśmy i na kilkanaście minut zagłębiliśmy się w Sokolie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed nami kolejny punkt wycieczki. Dolna stacja kolejki na Snilovskie Sedlo ( 1524 m ). Gondole ośmioosobowe, 9,50 euro w górę , 11 góra - dół. Jako ambitni turyści wybraliśmy opcję "góra". Piękna pogoda dodała nam skrzydeł.

Po przyjeździe odwiedzamy restaurację, ż której podziwiamy piękny widok na Pilsko, Babią, Rozsutce, Stoha, Chleb i kilka innych w grani.

Naszym pierwszym szczytem tego dnia miał być Wielki Fatrzański Krywań, największe bydlę w tej okolicy - 1709 m. Pochwalę się - zdobyliśmy go.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jak widać - ładnie było Tatry widać.

Wracamy na przełęcz i ruszamy za chlebem. Albo na Chleb ( 1646 m ) ... :|


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed nami GRAŃ ! Od Chleba przez Hromove ( 1636 m ), Steny ( 1600 m i 1536 m ) do Południowego Gronia ( 1460 m ). Po prostu było pięknie. Góra, dół, góra, dół. Wąsko, bardzo wąsko ( wielokrotnie na jednego człeka ), szerzej, trochę szerzej :) I widokowo. Tatry trochę się zasmogowały ale za to Rozsutce ze Stohem podniosły łeb. Fajnie też było widać granicę śnieg - las oraz wąskość Wąwozu Tiesnavy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Docieramy na Południowy Groń i staczamy się w lewo. Dosłownie :) Raz poleciałem po śniegu bo śnieg podłożył mi nogę, a potem już świadomie zjeżdżałem po śniegu w stronę Chaty pod Groniem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W schronisku spędziliśmy około godziny. Tak szczerze pisząc to nie polecam tamtejszych dań.

Ostatnim etapem wycieczki był odcinek przez las. Las częściowo powalony o czym mówiła informacja wisząca na drzewie. Od Chaty pod Groniem do parkingu obok Chaty Vrata. 30 minut z zegarkiem w ręku.


Obrazek

Obrazek


I tak oto zakończyła się wycieczka małofatrzańska.

Wróciliśmy do Żywca i mało mi było gór :) Poszedłem w odwiedziny do znajomych na Górze Bułgarowskiej. Znaczy się w okolice cmentarza. Na pożegnanie, około godziny 22, zrobiłem zdjęcie portretowe niejakiego Księżyca. Ładne, kurwa ?


Obrazek

: 2018-03-27, 17:44
autor: Piotrek
O, jest i to upierdliwe zejście/wyjście z Południowego Gronia. Sama radość :)

: 2018-03-27, 18:16
autor: Wiolcia
Coś nie widać u Ciebie entuzjazmu ze zdobycia szczytu.
Zdjęcie księżyca ładne.

: 2018-03-28, 07:38
autor: Dobromił
Piotrek pisze:O, jest i to upierdliwe zejście/wyjście z Południowego Gronia.


Polecasz dla innych ? :)

Wiolcia pisze:Coś nie widać u Ciebie entuzjazmu ze zdobycia szczytu.


To radość ukryta :)

: 2018-03-28, 08:29
autor: laynn
Jednak MF najładniejsza jest wczesnym latem.

O i smog to nie tylko polska specjalność. Gdyby nie to najwyższe Bydle, to powtórzyłeś moją trasę z lipca :D tylko nie masz kwiatów na zdjęciach :D

: 2018-03-28, 08:44
autor: Dobromił
Widziałem coś podobnego do kwiatka w okolicy Chaty. Liczy się ? :)

: 2018-03-28, 08:45
autor: laynn
Jasne! :)

: 2018-03-28, 08:48
autor: Piotrek
Dobromił pisze:
Piotrek pisze:O, jest i to upierdliwe zejście/wyjście z Południowego Gronia.


Polecasz dla innych ? :)


Jako masochistyczny element w turystyce górskiej :D
Pamiętam to upierdliwe zejście (z resztą razem byliśmy wtedy) na koniec długiej trasy oraz jako podejście w głębokim, zapadający się śniegu z TatąOjcem. Szczególnie to podejście ciągło się masakrycznie.

: 2018-03-28, 09:03
autor: laynn
Na razie schodziłem tamtędy. Chyba wolałbym jednak podchodzić.

: 2018-03-28, 09:39
autor: Dobromił
Piotrek pisze:z resztą razem byliśmy wtedy


Jesteś tego pewien ? :o-o

laynn pisze:Chyba wolałbym jednak podchodzić.


O kurwa ... :o-o

: 2018-03-28, 09:43
autor: Adrian
laynn pisze:Na razie schodziłem tamtędy. Chyba wolałbym jednak podchodzić.


Nie Wiem co gorsze :msd ale przy podchodzeniu, w połowie jest stan przed zawałowy ;)

: 2018-03-28, 10:06
autor: laynn
O kurwa ...

To słowo dość szybko padło, przy schodzeniu a gdzie tam połowa zejścia.
Ja ogólnie nie lubię schodzić, wolę wchodzić.

: 2018-03-28, 22:39
autor: Piotrek
Dobromił pisze:
Piotrek pisze:z resztą razem byliśmy wtedy


Jesteś tego pewien ? :o-o

[

Wycieczka klubowa to była, przez Diery, Rozsutca, Stocha....ze 4 lata temu chyba.

: 2018-03-29, 07:29
autor: Dobromił
Na klubowej byłem ale chyba bez Chaty ...

Jak Twe plany na Wielką ?