Pudelek pisze:tu bym polemizował
Pozostanę jednak przy swoim. W Rumunii byłem też 7 lat temu i wtedy bardziej objazdowo. Widać, że kraj się rozwija i goni. O ile wtedy zapamiętałem, że były miejsca ze słabszymi drogami, to teraz już na takie nie trafiliśmy. Jest za to sporo remontowanych odcinków i wiaduktów, intensywnie budują autostrady. Kwatery mieliśmy przaśne, ale można było spotkać wiele miejsc o standardzie zadowalającym nawet Cepra

Natomiast pamiętam jak kiedyś broniłeś Węgier, że moje odczucie biedy na prowincji tego kraju jest jakieś spaczone. Praktycznie co roku przejeżdżam i z roku na rok widzę, że nic się nie zmienia, poza stopniowym popadaniem wszystkiego w ruinę. Drogi coraz gorsze, remontów nie ma. Coraz więcej zaniedbanych domów, ciężko zobaczyć jakiś nowy, albo odremontowany. A że interesuję się samochodami, też zawsze zwracam na nie uwagę i na Węgrzech jest naprawdę biednie.
Jak wyszło Ci tydzień z 15 części relacji???Pudelek pisze:Siedzieliście tam 2 tygodnie? Po ilości relacji myślałem, że tydzień...
