Stawu szum, ptaków, śpiew, szłyszę trzepot Twoich rzęs ...
: 2019-07-19, 16:31
Dzień dobry Państwu.
Pewien czas temu Portal Tatrzański zamieścił taką oto listę : http://portaltatrzanski.pl/slowacja/5-m ... ckich,2296
Fajna lista, fajne szlaki ale czy na pewno tak mało znane ? No może … W ramach rozpowszechniania takowych zaproponowałem Towarzystwu ( w grudniu tamtego roku ) wycieczkę nad Ciemnosmreczyński Staw Niżny. Byłem tam kiedyś jesienną porą – było pięknie. Wręcz bajkowo, poetycko, milusio, snieżusio, liściasto i słonecznie.
Tym razem nie było śniegu.
Wyruszyliśmy z Żywca w składzie 34 osobowym. Wróciliśmy w składzie 33 osobowym w tym jeden typ z jedną złamaną nogą.
Trasę zaczęliśmy w Trzech Studniczkach ( 1140 m )
W 30 minut dotarliśmy do Rozejścia pod Gronikiem. Była tam wiata – skorzystaliśmy. Po powstaniu ruszyliśmy ( od Studniczek niebieskim szlakiem ) do odbicia szlaku do do Niżniej Niewcyrskiej Siklawy. To jakieś 2 i pół minuty.
Jak tam byłem pierwszy raz w życiu to element leśny był o wiele bardziej okazały.
Po powrocie z wodoryja ruszyliśmy dalej. Dalej na niebiesko – do Rozejścia pod Hlińską ( 1411 m ) . Powitała nas wiata z … parą nie zniszczonych butów górskich. Jak wracaliśmy były tam dalej. Od Rozejścia wkroczyliśmy na szlak zielony. Nim dotarliśmy, w dobrym czasie i zdrowiu do Rozejścia pod Ciemnymi Smreczynami. A tam przeszliśmy na czerwony, częściowo prowadzący po deskach, szlak.
On nas doprowadził do celu – Ciemnosmreczyński Staw Niżny ( 1 667 m ).
Poza naszą grupą byli Słowacy nad stawem i nierozpoznane osobniki na Koprowym. Przed nami wyrastała Cubryna, po lewej ręce mieliśmy grań idącą od Szpiglasowego do Gładkiego – znaczy się Polska za ścianą.
Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, kolega złamał nogę, wróciliśmy. Prawie tak samo tylko, że nie do Studniczek.
Pożegnał nas Krywań.
Podsumowując – około 7 godzin turystyki, 25 kilometrów, niewiele przewyższenia. Idźcie, zwiedzajcie, podziwiajcie.
Dziękuję za uwagę.
Pewien czas temu Portal Tatrzański zamieścił taką oto listę : http://portaltatrzanski.pl/slowacja/5-m ... ckich,2296
Fajna lista, fajne szlaki ale czy na pewno tak mało znane ? No może … W ramach rozpowszechniania takowych zaproponowałem Towarzystwu ( w grudniu tamtego roku ) wycieczkę nad Ciemnosmreczyński Staw Niżny. Byłem tam kiedyś jesienną porą – było pięknie. Wręcz bajkowo, poetycko, milusio, snieżusio, liściasto i słonecznie.
Tym razem nie było śniegu.
Wyruszyliśmy z Żywca w składzie 34 osobowym. Wróciliśmy w składzie 33 osobowym w tym jeden typ z jedną złamaną nogą.
Trasę zaczęliśmy w Trzech Studniczkach ( 1140 m )
W 30 minut dotarliśmy do Rozejścia pod Gronikiem. Była tam wiata – skorzystaliśmy. Po powstaniu ruszyliśmy ( od Studniczek niebieskim szlakiem ) do odbicia szlaku do do Niżniej Niewcyrskiej Siklawy. To jakieś 2 i pół minuty.
Jak tam byłem pierwszy raz w życiu to element leśny był o wiele bardziej okazały.
Po powrocie z wodoryja ruszyliśmy dalej. Dalej na niebiesko – do Rozejścia pod Hlińską ( 1411 m ) . Powitała nas wiata z … parą nie zniszczonych butów górskich. Jak wracaliśmy były tam dalej. Od Rozejścia wkroczyliśmy na szlak zielony. Nim dotarliśmy, w dobrym czasie i zdrowiu do Rozejścia pod Ciemnymi Smreczynami. A tam przeszliśmy na czerwony, częściowo prowadzący po deskach, szlak.
On nas doprowadził do celu – Ciemnosmreczyński Staw Niżny ( 1 667 m ).
Poza naszą grupą byli Słowacy nad stawem i nierozpoznane osobniki na Koprowym. Przed nami wyrastała Cubryna, po lewej ręce mieliśmy grań idącą od Szpiglasowego do Gładkiego – znaczy się Polska za ścianą.
Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, kolega złamał nogę, wróciliśmy. Prawie tak samo tylko, że nie do Studniczek.
Pożegnał nas Krywań.
Podsumowując – około 7 godzin turystyki, 25 kilometrów, niewiele przewyższenia. Idźcie, zwiedzajcie, podziwiajcie.
Dziękuję za uwagę.