Szerokie widoki
: 2019-07-19, 16:24
Witajcie !
Niedzielę należy odpowiednio spędzić. Sklepy zwykle pozamykane, kościołów nie da się zwiedzać bo msze się odbywają, w domu nudno. Wychodzi na to, że zostają góry. Tak więc poszliśmy – 34 młode, ambitne, przyszłościowe osoby. W tym Zdziczały i ja.
Wyjechaliśmy spod Domu Dobroci o godzinie 5 rano 16 czerwca 2019 roku. Wróciliśmy tego samego dnia w tym samym składzie.
Wyruszyliśmy z miejscowości Ździar przez Ptasiowską Rówienkę do Szerokiej Doliny, aby po kilku godzinnym marszu dotrzeć na Szeroką Przełęcz Bielską ( 1829 m ) oddzielającą szczyty Szalonego Wierchu i Płaczliwej Skały.
Na przełęczy podziwiać mogliśmy przepiękną tatrzańska panoramę obejmującą m.in. Kieżmarskie Szczyty, Łomnicę, Durny Szczyt, Jagnięcy, Kołowy i Lodowy Szczyt.
Następnie weszliśmy na Szalony Przechód (1934 m ) najwyższy punkt naszej wyprawy, potem przez rozdzielająca Tatry Wysokie od Bielskich, Przełęcz Pod Kopą zeszliśmy do Schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Białym Stawie Kieżmarskim. Obok można odnaleźć ruiny spalonego ( 14.10.1974 ) schroniska.
Proszę zauważyć miłego kopytnika na skale oraz paskudnych złoczyńców zbliżających się do Baraniej Przełęczy.
W schronisku posiedzieliśmy ponad godzinę, m.in. z powodu gwałtownego deszczu. Bardzo lubię to schronisko – było to pierwsze tatrzańskie w jakim spałem. Obecnie otwarli kolejną salę konsumencką.
Tak nas żegnała dolina.
Ostatni odcinek trasy to zejście do Kieżmarskich Żłobów. Zejście w końcówce zmieniło się w spłynięcie. Deszcze niespokojne potargały szlak. Bus nadjechał.
Długość trasy turystycznej wyniosła ok 19 km, suma podejść 1120 m, czas przejścia ok. 7 godzin. Było miło.
Dziękuję za uwagę.
Niedzielę należy odpowiednio spędzić. Sklepy zwykle pozamykane, kościołów nie da się zwiedzać bo msze się odbywają, w domu nudno. Wychodzi na to, że zostają góry. Tak więc poszliśmy – 34 młode, ambitne, przyszłościowe osoby. W tym Zdziczały i ja.
Wyjechaliśmy spod Domu Dobroci o godzinie 5 rano 16 czerwca 2019 roku. Wróciliśmy tego samego dnia w tym samym składzie.
Wyruszyliśmy z miejscowości Ździar przez Ptasiowską Rówienkę do Szerokiej Doliny, aby po kilku godzinnym marszu dotrzeć na Szeroką Przełęcz Bielską ( 1829 m ) oddzielającą szczyty Szalonego Wierchu i Płaczliwej Skały.
Na przełęczy podziwiać mogliśmy przepiękną tatrzańska panoramę obejmującą m.in. Kieżmarskie Szczyty, Łomnicę, Durny Szczyt, Jagnięcy, Kołowy i Lodowy Szczyt.
Następnie weszliśmy na Szalony Przechód (1934 m ) najwyższy punkt naszej wyprawy, potem przez rozdzielająca Tatry Wysokie od Bielskich, Przełęcz Pod Kopą zeszliśmy do Schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Białym Stawie Kieżmarskim. Obok można odnaleźć ruiny spalonego ( 14.10.1974 ) schroniska.
Proszę zauważyć miłego kopytnika na skale oraz paskudnych złoczyńców zbliżających się do Baraniej Przełęczy.
W schronisku posiedzieliśmy ponad godzinę, m.in. z powodu gwałtownego deszczu. Bardzo lubię to schronisko – było to pierwsze tatrzańskie w jakim spałem. Obecnie otwarli kolejną salę konsumencką.
Tak nas żegnała dolina.
Ostatni odcinek trasy to zejście do Kieżmarskich Żłobów. Zejście w końcówce zmieniło się w spłynięcie. Deszcze niespokojne potargały szlak. Bus nadjechał.
Długość trasy turystycznej wyniosła ok 19 km, suma podejść 1120 m, czas przejścia ok. 7 godzin. Było miło.
Dziękuję za uwagę.