Czy to Hruby czy Furkot?
: 2018-09-03, 22:44
Witam wieczornie . Po złojeniu Szatana i Szczyrbskiego postanowiłem umieścić swoją skromną osobę na czymś zwanym Furkotem oraz Hrubym wierchem. Swoją wycieczkę rozpocząłem zaraz z rana chociaż pogoda nie nastrajała optymistycznie ponieważ chmury przelewały się przez góry i raz było widać cosik a raz nie . Jednak po jakimś czasie troszkę się przerzedziło i wyruszyłem ku Bystrej Ławce wiedząc że gdzieś koło niej jest trasa na dwa moje cele , znowu z pomocą przyszła mi pewna śliczna dziewczyna naprowadzając mnie na właściwą drogę co było niezwykle pomocne .
Kilka fotek :
Resztki śmigłowca..............
Na szczycie , chociaż nie wiem który jest który było generalnie tak
I tak
Jak również tak
Dupy nie urywało
Coś się niby przejaśniało
Podli filance myśleli że taki znak może powstrzymać urwisa
Kotłowało się i gotowało
Wejście na Bystrą Ławkę
Jak zszedłem na dół to wlazłem do namiotu i uciąłem sobie 2 godzinną drzemkę a po przebudzeniu ujrzałem taki widoczek . Tatry są piękne i nieprzewidywalne .
A taki widoczek miałem jak się budziłem rano .
Na drugi dzień skoro świt wstałem i spakowałem swój mały namiocik podążywszy do Szczyrbskiego Plesa a później elektriczką do Smokovca i dalej autobusem do Zakopca .
Myślałem że będę miał problemy z kondychą bo dawno mnie w górach nie było a i tryb życia troszeczkę się zmienił i nie jeżdżę na rowerze jak kiedyś ale o dziwo nie jest ze mną jeszcze tak źle . Kiedy już schodziłem z wodospadu Skok i obejrzałem się za siebie na Tatry to troszkę łezka się w oku zakręciła nie powiem . Chyba zmiękłem trochę .
Ciesze się że mogłem znowu zamieścić relacje na naszym zacnym forum i powrócić na stare śmieci z przytupem , jak za dawnych urwisowskich lat . Brakowało mi tego .
Dziękuje za uwagę .
Daje jeszcze link jakby ktoś chciał obejrzeć resztę gniotów : https://photos.app.goo.gl/TqhiBzDBR7jEywzo7
Kilka fotek :
Resztki śmigłowca..............
Na szczycie , chociaż nie wiem który jest który było generalnie tak
I tak
Jak również tak
Dupy nie urywało
Coś się niby przejaśniało
Podli filance myśleli że taki znak może powstrzymać urwisa
Kotłowało się i gotowało
Wejście na Bystrą Ławkę
Jak zszedłem na dół to wlazłem do namiotu i uciąłem sobie 2 godzinną drzemkę a po przebudzeniu ujrzałem taki widoczek . Tatry są piękne i nieprzewidywalne .
A taki widoczek miałem jak się budziłem rano .
Na drugi dzień skoro świt wstałem i spakowałem swój mały namiocik podążywszy do Szczyrbskiego Plesa a później elektriczką do Smokovca i dalej autobusem do Zakopca .
Myślałem że będę miał problemy z kondychą bo dawno mnie w górach nie było a i tryb życia troszeczkę się zmienił i nie jeżdżę na rowerze jak kiedyś ale o dziwo nie jest ze mną jeszcze tak źle . Kiedy już schodziłem z wodospadu Skok i obejrzałem się za siebie na Tatry to troszkę łezka się w oku zakręciła nie powiem . Chyba zmiękłem trochę .
Ciesze się że mogłem znowu zamieścić relacje na naszym zacnym forum i powrócić na stare śmieci z przytupem , jak za dawnych urwisowskich lat . Brakowało mi tego .
Dziękuje za uwagę .
Daje jeszcze link jakby ktoś chciał obejrzeć resztę gniotów : https://photos.app.goo.gl/TqhiBzDBR7jEywzo7