Oto moja Deklaracja Nieśmiertelnośći - Ganek
: 2016-06-21, 22:28
Witam , sezon letni chciałem rozpocząć w Tatrach od mocnego uderzenia więc mój wybór padł na Ganek na którego już w tamtym roku miałem smaka będąc nad Popradzkim plesem i wychodząc na Kończystą . Spakowałem więc plecak zabierając na wszelki wypadek namiot coby było taniej , ostatnio u mnie krucho z kasą . Wyjechałem z Wrocławia w piątek rano gdzieś po czwartej rano by być w Krakowie koło ósmej i przesiąść się do autobusu do Zakopca . Po przyjeździe wsiadłem od razu do autokaru Stramy i pojechałem na Słowacje do Starego Smokowca gdzie wsiadłem do elektriczki i udałem się do Popradzkiego Plesa . Po przyjeździe podreptałem szlakiem na Przełęcz pod Osterwą by w pewnym miejscu koło pewnej tabliczki skręcić w lewo i zacząć przedzierać się przez kosówkę do góry . Aha , zapomniałem dodać że w schronisku nie było już miejsc więc namiot się przydał . Po dojściu do doliny Złomisk zacząłem szukać miejsca na rozbicie biwaku co nie było łatwe bo znajdowałem się na sporej wysokości gdzie wkoło było pełno kamieni i mogłoby mi się nie wygodnie spać . Po pewnym czasie znalazłem kawałek ziemi wolnej od kamieni i zacząłem robić platformę pod namiot . A gdy już to zrobiłem zacząłem rozglądać się po okolicy a ponieważ byłem tam pierwszy raz nie orientowałem się za bardzo który szczyt jest Gankiem . Topograf ze mnie jak z koziej dupy trąba . Na drugi dzień rano wstałem o 6 00 i zacząłem podchodzić do góry z nadzieją że jak będę bliżej to rozpoznam który szczyt jest Gankiem i będę podążał w jego kierunku . Niestety tak się nie stało i pomyliłem drogę wejścia idąc prawdopodobnie na Żłobisty , jednak doszedłem tylko do jakiegoś przed wierzchołka i dałem z wygraną bo wyżej było za stromo a ja nie chciałbym znowu latać . Schodząc w dół zobaczyłem kilka osób idących pode mną w dole przez pole śnieżne prawdopodobnie z przewodnikiem bo byli związani liną jak kaczuszki . Zszedłem więc szybko na dół i rozpocząłem wędrówkę za nimi idąc już dobrą drogą na szczyt . Schodząc na dół przydarzył mi się mały wypadek w postaci wyrwanego kamienia z pod stopy który zakończył się bolesnym upadkiem na udo . Cholernie tam krucho i dużo kamieni . Nic to . Zaciskam zęby w pięść podnoszę się do góry i idę w kierunku mojego celu , w końcu po to tu przyjechałem . Z początku był dosyć stromy fragment w takiej skalnej rynnie więc trzeba się było trochę nagimnastykować , w dodatku po skale spływała woda i było ślisko . Później było już lepiej chociaż uważać trzeba było cały czas . Leżało kilka płatów śniegu na sporej wysokości i nie szło ich obejść więc zacząłem wyrąbywać stopnie w śniegu butem asekurując się czekanem . Po jakimś czasie znalazłem się na Gankowej przełęczy skąd granią udałem się na szczyt . Momentami była duża ekspozycja ale to tylko podniosło mi trochę adrenalinę a jak wiadomo urwisy lubią to najbardziej . Po dojściu na wierzchołek i po zjedzeniu jednej konserwy chmielowej zrobiłem kilka fotek i zacząłem schodzić tym samym zaliczając swój 10 szczyt do WKT . Przy zejściu wybrałem inną drogę żeby nie iść przez te pole śnieżne co jak się później okazało nie było do końca dobrym wyborem bo okazało się że na dole jest lufiasto i miejscami skała jest mokra i śliska . Musiałem się maksymalnie skoncentrować i skupić żeby nie było powtórki z rozrywki . Tyle że tym razem nie byłoby happy endu . Wszystko jednak skończyło się dobrze mogłem napisać tą relację co mnie bardzo cieszy . Dziękuję za uwagę .
Kilka fotek :
Kto mi powie co to za szczyt?
Ta szpiczasta skała na fotce to najwyższy punkt wierzchołka na którym byłem . Wie ktoś może jak się nazywa?
Wysoka
Rysy w oddali
Ganek zdobyty
Tępa i Kończysta
Mordka się cieszy
,,Przepięknie jest,,
,,I tylko tlenu mniej,,
Zostały 4
Na dole pod Gankiem
Kwiatuszek
Ganek
I to by było na tyle . Następny na liście jest prawdopodobnie szczyt na S ale nie będę zapeszał , zgadnijcie sami . Dobranoc.
Kilka fotek :
Kto mi powie co to za szczyt?
Ta szpiczasta skała na fotce to najwyższy punkt wierzchołka na którym byłem . Wie ktoś może jak się nazywa?
Wysoka
Rysy w oddali
Ganek zdobyty
Tępa i Kończysta
Mordka się cieszy
,,Przepięknie jest,,
,,I tylko tlenu mniej,,
Zostały 4
Na dole pod Gankiem
Kwiatuszek
Ganek
I to by było na tyle . Następny na liście jest prawdopodobnie szczyt na S ale nie będę zapeszał , zgadnijcie sami . Dobranoc.