Góry Bez Granic

Trasa:
Zverovka – Tatliakova Chata – Smutne Sedlo – Placivo – Ostry Rohac – Wołowiec – Rakoń – Sedlo Zabrat – Tatliakova Chata – Zverovka.

Długość trasy – 20,4 km

Suma podejść – 1456 m.

Czas przejścia z postojami – 9 godzin

Typowy klasyk bardzo modny ostatnio szczególnie u Polaków a szlak warty nawet kilkakrotnego przejścia obojętnie w którym kierunku.
Piękne widoki i komfort na trasie bo nikt się nie plącze pod nogami szczególnie marudy na łańcuchach.
Jak się wyjdzie bardzo rano to i sam na sam można pobyć z przyrodą.

Dla tych, którzy dużo chodzą po górach bardzo istotne.
Żadnych kosztów dodatkowych poza dojazdem pod szlak!!!

Do Placivo towarzyszył mi Rafał ale jemu zachciało się jeszcze Barańca tego dnia ale dalej szło mi się bardzo przyjemnie z przygodnie poznanym Słowakiem i jego dzielnym pieskiem.

Był też dla mnie wczoraj ważny dzień na szlaku bo udało mi się domknąć tylko zaczętą i skończoną w 2013r. roku całą grań od Grzesia przez Rakoń, Wołowiec, Rohace, Kopy, Banikov, Prislop, Pacholę, Spalonego, Salatyny, Brestovą i Sivy Vrch aż do słowackich Hut i Zuberca 

Trochę więcej z wczoraj na obrazkach:

https://picasaweb.google.com/1149374793 ... h6fsr4OZZg

tatromaniak pisze:Tatliakova Chata

Czule zwana Cielakową Chatą

P.s. Lata, lata temu gdy jeszcze na Słowacji były w użyciu korony, jak i też przyjmowali złotówki, kolega chcial kupić w Tatliakovej piwo. Nie miał koron i chciał zapłacić złotówkami. Podali okrutny wręcz przelicznik. Na pytanie czemu tak drogo usłyszał:
- To zemsta za wasze ceny w Morskim Oku.

HalinkaŚ pisze:

tatromaniak pisze:ył też dla mnie wczoraj ważny dzień na szlaku bo udało mi się domknąć tylko zaczętą i skończoną w 2013r. roku całą grań

Gratuluję Ty cyborgu górski a tak na poważnie wielkie brawa Janku, nie każdy może się pochwalić takim osiągnięciem.
Bolą nogi dzisiaj, czy nie?

Halinko nie mają kiedy boleć a tak na poważnie jeżeli wpadnie się w taki cykl: wysiłek - odpoczynek - wysiłek.... to organizm przyzwyczaja się do takiego rytmu.
Drugim elementem jest odpowiednie rozkładanie sił na trasie / Jędral na niedzielnych Rohaczach znowu szarżował na wstępie i doprawił nie za młode już nogi /.

Poza tym jest na jutro przygotowana trasa przeszło 30km z sumą podejść przeszło 1800m i trzeba to wykonać dopóki dziadkowi zdrowie na to pozwala:)

tatromaniak pisze:Trasa:
Zverovka – Tatliakova Chata – Smutne Sedlo – Placivo – Ostry Rohac – Wołowiec – Rakoń – Sedlo Zabrat – Tatliakova Chata – Zverovka.

Gdybyś szedł w odwrotnym kierunku, mógłbym posądzić Cię o ,,plagiat"

tatromaniak pisze:Typowy klasyk bardzo modny ostatnio szczególnie u Polaków a szlak warty nawet kilkakrotnego przejścia obojętnie w którym kierunku.

Na Słowacji krążą słuchy jakoby odcinek od Jamnickiej Przełęczy do Rohaczy miałby być jednokierunkowy . Oby to była jedna z wielu słowackich tatrzańskich ,,rewelacji".

Coś w pierwszej połowie dnia mało słoneczną pogodę miałeś.
Twoja aktywność górska mnie poraża . Tak tak bym chciał będąc na emeryturze (o ile dożyję).

Mam wrażenie, że wszystko co szlakowe, już w Tatrach wykonałeś.
A może są jeszcze jakieś tatrzańskie szczyty, przełęcze lub doliny, na których nie byłeś ani razu ?

Tępy Dyszel pisze:

tatromaniak pisze:Trasa:
Zverovka – Tatliakova Chata – Smutne Sedlo – Placivo – Ostry Rohac – Wołowiec – Rakoń – Sedlo Zabrat – Tatliakova Chata – Zverovka.

Gdybyś szedł w odwrotnym kierunku, mógłbym posądzić Cię o ,,plagiat"

tatromaniak pisze:Typowy klasyk bardzo modny ostatnio szczególnie u Polaków a szlak warty nawet kilkakrotnego przejścia obojętnie w którym kierunku.

Na Słowacji krążą słuchy jakoby odcinek od Jamnickiej Przełęczy do Rohaczy miałby być jednokierunkowy . Oby to była jedna z wielu słowackich tatrzańskich ,,rewelacji".

Coś w pierwszej połowie dnia mało słoneczną pogodę miałeś.
Twoja aktywność górska mnie poraża . Tak tak bym chciał będąc na emeryturze (o ile dożyję).

Mam wrażenie, że wszystko co szlakowe, już w Tatrach wykonałeś.
A może są jeszcze jakieś tatrzańskie szczyty, przełęcze lub doliny, na których nie byłeś ani razu ?

Kierunek miałem taki bo był przeciwny do kierunku z ubiegłego roku:)

Jeżeli chodzi o ustalenia Słowaków to wszystkiego można się po nich spodziewać nawet braku logiki!!!

Wiedziałem o pogodzie, że w miarę dnia będzie się poprawiać ale najpóźniej o 15 musiałem być na dole aby odebrać wnuczkę z lotniska - nie była taka zła a poprawa była bardzo dynamiczna i przed Placivo już było wszystko OK

Raczej dolinki i małe boczne granie zostały ale to będę robił jak już nie będę mógł wejść wyżej i wolę póki co powtarzać coś konkretnego:)

Ładne obrazki, no i fajnie, że cel udało się osiągnąć...