Kościeliska po przejściach
Kościeliska po przejściach
Ave o poranku.
Kościeliska jaka jest każdy wie. Długa, raz szeroka, raz wąska, z drzewami po bokach. Zmieniło się to.
Ostatnio Basia pisala na temat dramatu przyrodniczego jaki miał tam miejsce. Mi rzuciły się w oczy ( podaczas ostatniego pobytu w Tatrach ) straszliwie ogołocone z drzew zbocza przy wejście w Kościeliską w Kirach. Kierowany ciekawością udałem się tam. Tym razem nie z Prezesem ( nawet Mu nie wspomniałem, że tam planuję udać się w niedzielę, znam Jego reakcję na Kościeliską ) tylko z kumplem z Żywca, o rzadko u nas spotykanym imieniu Łukasz. Towarzysz ten chwycił bakcyla górskiego.
O 7.05 ruszamy z kopyta w stronę Korbielowa. Pogoda ok. Słowacja wita nas tubylcami na chodnikach i mgłą nad chodnikami. Ale my wierzymy w prognozy pogody. I słusznie. Jak o 8.40 wtaczamy się na parking obok Harnasia to mamy słoneczną wiosnę w pełni. I od razu szok :
tak wygląda wzgórze nad Harnasiem. Swoją drogą ładna skała na szczycie.
Z opisu Basi wynikało, że o wiele bardziej ucierpiała prawa ( patrząc od Kir ) strona Kościeliskiej. To fakt :
O wiele wcześniej widać Bystrą, zbocza wyglądają jak w Beskidzie Śląskim. Co do "Zbójnickiej" Kapliczki - remont jest spowodowany tym huraganem ?
Odcinek do mostku na Mroźną też wygląda strasznie. Tu widać, że drzewa latały równo. Uszkodzone są też znane z wielu zdjęć wszczepione w siebie drzewa:
Zamknięte są szlaki do Chochołowskiej i na Stoły. Przy kolejnym zwężeniu doliny ( tak do okolic Turni Okręt ) są wystawione tabliczki z ostrzeżeniem o latających Czestmirach i skałach. Okolica wygląda tak:
Patrząc po zboczach można wypatrzeć turniczki i skały wcześniej ukryte z adrzewami:
Przechodzimy obok wyjścia z Mroźnej i docieramy na Pisaną. Tu jest raczej mało oznak dramatu poza zboczami Raptawickiej:
Zasiadamy na ławie, herbatka, krakersy, sms na Pragę, dysputy towarzyskie. Następnie ruszamy dalej, celem jest schronisko:
Ten odcinek jest mniej zniszczony, chociaż przy samym schronisku musiało być "weselej" - tuż przy wejściu do schroniska zostały złamane trzy drzewa.
W schronisku ( pustawym ) spędzamy około pół godziny, pakujemy się i ruszamy w stronę Mylnej. Łukasz będzie tam pierwszy raz, Łukasz będzie tam 14 raz. A bo lubię
Droga do Okien Pawlikowskiego wyglądała tak ( wcieliłem się w Żebrowskiego z wiadomej sceny ):
Kościeliska jaka jest każdy wie. Długa, raz szeroka, raz wąska, z drzewami po bokach. Zmieniło się to.
Ostatnio Basia pisala na temat dramatu przyrodniczego jaki miał tam miejsce. Mi rzuciły się w oczy ( podaczas ostatniego pobytu w Tatrach ) straszliwie ogołocone z drzew zbocza przy wejście w Kościeliską w Kirach. Kierowany ciekawością udałem się tam. Tym razem nie z Prezesem ( nawet Mu nie wspomniałem, że tam planuję udać się w niedzielę, znam Jego reakcję na Kościeliską ) tylko z kumplem z Żywca, o rzadko u nas spotykanym imieniu Łukasz. Towarzysz ten chwycił bakcyla górskiego.
O 7.05 ruszamy z kopyta w stronę Korbielowa. Pogoda ok. Słowacja wita nas tubylcami na chodnikach i mgłą nad chodnikami. Ale my wierzymy w prognozy pogody. I słusznie. Jak o 8.40 wtaczamy się na parking obok Harnasia to mamy słoneczną wiosnę w pełni. I od razu szok :
tak wygląda wzgórze nad Harnasiem. Swoją drogą ładna skała na szczycie.
Z opisu Basi wynikało, że o wiele bardziej ucierpiała prawa ( patrząc od Kir ) strona Kościeliskiej. To fakt :
O wiele wcześniej widać Bystrą, zbocza wyglądają jak w Beskidzie Śląskim. Co do "Zbójnickiej" Kapliczki - remont jest spowodowany tym huraganem ?
Odcinek do mostku na Mroźną też wygląda strasznie. Tu widać, że drzewa latały równo. Uszkodzone są też znane z wielu zdjęć wszczepione w siebie drzewa:
Zamknięte są szlaki do Chochołowskiej i na Stoły. Przy kolejnym zwężeniu doliny ( tak do okolic Turni Okręt ) są wystawione tabliczki z ostrzeżeniem o latających Czestmirach i skałach. Okolica wygląda tak:
Patrząc po zboczach można wypatrzeć turniczki i skały wcześniej ukryte z adrzewami:
Przechodzimy obok wyjścia z Mroźnej i docieramy na Pisaną. Tu jest raczej mało oznak dramatu poza zboczami Raptawickiej:
Zasiadamy na ławie, herbatka, krakersy, sms na Pragę, dysputy towarzyskie. Następnie ruszamy dalej, celem jest schronisko:
Ten odcinek jest mniej zniszczony, chociaż przy samym schronisku musiało być "weselej" - tuż przy wejściu do schroniska zostały złamane trzy drzewa.
W schronisku ( pustawym ) spędzamy około pół godziny, pakujemy się i ruszamy w stronę Mylnej. Łukasz będzie tam pierwszy raz, Łukasz będzie tam 14 raz. A bo lubię
Droga do Okien Pawlikowskiego wyglądała tak ( wcieliłem się w Żebrowskiego z wiadomej sceny ):
Ostatnio zmieniony 2014-03-03, 09:39 przez Dobromił, łącznie zmieniany 7 razy.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Po pierwsze gdzie ten krokus, który niby widziałeś?
Po drugie co zrobiłeś tym "zakochanym drzewom" w Kościeliskiej?
Po trzecie na przedostatniej fotce znajduje się osoba bardzo podobna do mnie - proszę się nie podszywać!
Po drugie co zrobiłeś tym "zakochanym drzewom" w Kościeliskiej?
Po trzecie na przedostatniej fotce znajduje się osoba bardzo podobna do mnie - proszę się nie podszywać!
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
O kurcze... ależ zmienił się krajobraz w Kościeliskiej.
Widzę, że w Tatrach już wiosna na całego. Ale ja Wam mówię - śnieg będzie jeszcze padał
No właśnie, gdzie?
Widzę, że w Tatrach już wiosna na całego. Ale ja Wam mówię - śnieg będzie jeszcze padał
sprocket73 pisze:Po pierwsze gdzie ten krokus, który niby widziałeś?
No właśnie, gdzie?
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Tomasz pisze:tylko dlatego że nigdzie nie chodzę.
To szykuj się. Jak Zdziczały da sygnał to ruszamy na odnogi Zimnika.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
W niedługim czasie planuje wyjazd w Tatry i właśnie miałem w planach wycieczkę na Stoły. Trzeba to zmienić. Przez Iwaniacką da się przejść?
https://picasaweb.google.com/109771017774908094590
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
Tomek.P pisze:Przez Iwaniacką da się przejść?
Nie wiem. Ale przy schronisku nie widziałem żadnych tablic zakazujących. To ważny szlak więc pewno szybko go udrożnili.
Piotrek pisze:Zamyśleniem swym i romantyczną nutą znów żeś mnie zaskoczył
Ucz się Chamie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości