Postautor: buba » 2018-07-16, 23:30
ale jakoś pisarzem nigdy nie byłem dobrym.
Ale napewno rewelacyjnie idzie ci poezja spiewana!

Duzo byl dala aby uslyszec owe utwory wraz z melodia! Szkoda ze tak rzadko spotyka sie ludzi ktorzy ida i spiewaja! To takie fajne!
Nie lubie Tatr ale twoje wakacyjne przygody zawsze z checia czytam. Fajnie bylo w tym roku, jakos nie widac nawet tej zlej pogody! A czemu to ostatni raz? Juz wszystko przeszliscie co zescie chcieli, znudzilo sie czy zaswitaly w glowach nowe, ciekawsze plany?
Ostatnio zmieniony 2018-07-16, 23:32 przez
buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..