laynn pisze:alicjaraczek pisze:A tak na serio,jest tu kto, kto zrobił mniej więcej taką trasę ?
Ja. W 2009r. Tylko mniej więcej, tzn drugiego dnia wszedłem na Kozią, miałem zejść z Granatów, ale nie chciało mi się włazić dnia trzeciego i poszedłem przez Krzyżne do Murowańca i na dół.
Relacja gdzieś na forum jest dwa razy, ale łatwiej mi podlinkować bloga:
https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... 2009r.html
W częściach choćby dwóch jest ok, tylko zastanawiam się, czy szarpnąć się na jeden dzień. Ktoś mi rzucił taki pomysł,ale sam też jeszcze tego nie przeszedł za jednym zamachem i nie wiem na ile to ma sens.