Jeżowymi perciami...

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-06-23, 07:29

sokół pisze:Tak w ogóle to mijała nas jakaś pani biegaczka. Młoda siksa. Buczała coś pod nosem o matce polce i dzieciach na szlaku, byłem z tyłu, więc niewiele słyszałem. Podchodzimy już pod staw - wraca. Pytam, czy ma jakiś problem.
Coś tam zaczyna wyzywać.
Mówię grzecznie, że jej pośladki klaszczą, jak biegnie.
Usłyszałem, że nie lubi takich małych siusiaków jak ja, tylko duże i twarde.
No dobra, wygrała, zatkało mnie.
Dodam tylko, że była tak atrakcyjna, że nawet na bezludnej wyspie bym na nią nie spojrzał.
I jeśli czyta te słowa - pozdrawiam serdecznie! I macham Ci siusiakiem.


Już dawno stwierdziłem, że u niektórych młodych kobiet życie "trendy i sporty oraz cool" ( cokolwiek to znaczy :) ) doprowadza do zaburzeń psychicznych.

P.s. 1. Ty Sadysto ... Na Karb od Czarnego Stawu ... :o-o ... ;)
P.s. 2. Brawo, brawo, brawo !!!
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-06-23, 08:09

Wielki Brat jest pod wrażeniem!
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-06-23, 08:40

Gratulacje, przede wszystkich dla Julki.

Wybierzcie się z nią kiedyś w Słowacki Raj, będzie zachwycona. Wszystkie jeże również.
Ostatnio zmieniony 2015-06-23, 08:40 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-06-23, 08:42

Rewelacja! Ale ta Twoja Julka to wytrzymała i odważna. :) Niejeden dorosły kondycyjnie ma problem z przejściem tego szlaku. A fotki pomimo ciulowej pogody piękne.
Jak czytam Twoją relację, to coraz bardziej żałuję,że w tym roku nie pojadę w Tatry, ale cóż mam to na własne życzenie.
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-06-23, 09:19

Dobromił pisze: Ty Sadysto ... Na Karb od Czarnego Stawu ...


Nie było tak źle, a przynajniej było tatrzańsko i bezpecznie.

Basia Z. pisze:Wybierzcie się z nią kiedyś w Słowacki Raj, będzie zachwycona


W bardzo zaawansowanych planach (rezewacja spania) mamy Małą Fatrę. To coś podobnego jak Raj, tyle, że oprócz drabinek są też i skały, i widoki.

Majka pisze:Ale ta Twoja Julka to wytrzymała


Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.
Jest z tym kłopot w Tatrach. Troszkę zawsze trzeba się napocić, zeby dostać się na pułap powyżej lasu.
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-06-23, 09:23

sokół pisze:Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.
Jest z tym kłopot w Tatrach. Troszkę zawsze trzeba się napocić, zeby dostać się na pułap powyżej lasu.

Rozwiązaniem takich problemów są Tatry Słowackie.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-06-23, 09:41

Albo mocniejsza kalamita po naszej stronie :D
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-06-23, 14:53

sokół pisze:
Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.


To całkiem normalne :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-06-23, 17:00

Ta ostatnia wycieczka świetna i długa :-) Konkretny kawałek żeście przeszli.
A z odcinkami leśnym to masz całkowitą rację, one są nudne zazwyczaj dla małych, zabawy nie ma, czas się wlecze :-)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3549
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2015-06-23, 21:42

Dzielną macie córę, gratuluję! To, że przeszła szlak, to jedno, ale jak znosiła codzienne wycieczki w góry? Do tej pory była chyba tylko na jednodniówkach, a tu dzień w dzień, dość intensywnie górsko spędzaliście czas.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-06-23, 21:56

Piątek.
Całą noc lało. Rano też leje. No, z gór nici.

To jedziemy do Małpiego Gaju. Taki plac zabaw dla dzieci. Julka szaleje, a my dostajemy fioła.
W końcu postanawiamy zaopatrzyć Julkę w góretex, tak dla dodatkowego zabezpieczenia i późnym popołudniem zagłębiamy się w dolinę.

Obrazek

Jestem w szoku, jakie spustoszenia się tu dokonały. Dawno mnie tu nie było.

Obrazek

Mijamy stadko owiec, to duża atrakcja.

Obrazek

Przestaje padać. Od razu milej się idzie.

Obrazek

W planie mamy Jaskinię Mroźną.

Obrazek

Byliśmy, fajnie, bardzo się podobało wszystkim.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyłazimy z dziury, a tu ulewa. Nic, do Ornaku dojdziemy.

Obrazek

Miał być Kraków, ale daliśmy sobie spokój.

Obrazek

Późny obiad w schronisku no i pora wracać. Cały czas pada. Julce zimno. Ściągam kurtkę, opatulam dziecko i na barana. A ta w płacz. "Nie chcę być tatą!"

Obrazek

Baranowi sił starczyło do Pisanej. Ale tam przestało padać.

Obrazek

Z każdą minutą robiło się jaśniej, mimo, że było już przed 19.

Obrazek

Nagle spostrzegam znajome stadko. Idziemy w ich kierunku.

Obrazek

Chciał brać mnie na barana?

Obrazek

Słońce wychodzi, podejmujemy szaloną decyzję, idziemy przez Przysłop.

Obrazek

Trudno nie podążać w takim kierunku, pięknie się robi, a cały dzień przeca lało.

Obrazek

Szlak był króciutki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A na Przysłopie Miętusim zaznaliśmy bajecznej pogody przy zniżającym się powoli słońcu. Byliśmy tam może kwadrans, ale było przepięknie.
Pojawił się smutek, że dopiero teraz słońce wychodzi, że przecież mogło być cały tydzień, oto, pech.

Poniższe fotki pozostawiam bez opisu i komentarza, jest zbyteczny, prawda?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ściemnia się. Schodzimy. Baran zbiega. Żeby zdążyć przed zmrokiem.
W Małej Łące kończy swój bieg na mokrej belce. Pada na ryj i kolana, bo ręce trzymają dziecko, któremu nic się stać nie mogło.
Wracamy, śmiejąc się.

Padam na łóżko i zasypiam. W międzyczasie przychodzą chmury. Deszcz.
Ostatnio zmieniony 2015-06-23, 21:58 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-06-23, 22:06

Rano znów mokro i zimno. I wieje.
Ledwo wstaję, tak mnie wszystko boli. Julka też śpi długo.

O 11 jesteśmy gotowi wyjść, ale pogoda straszna. Na dodatek mają dziś być burze.

mamy dość

pakujemy plecaki, ruszamy tylko po ser pod Gubałówkę

Po drodze ch.. nas strzela, bo robi się tak...

Obrazek

Obrazek

Jeszcze kilka zjazdów...

Obrazek

I wielkie bańki na Krupowkach...

Obrazek

I pełni żalu wsiadamy do auta. Zaraz za Witowem wjeżdżamy w chmury.
Pada, leje.

Sprawdzamy na kamerkach tatry. Pięknie tam.

A niech to ch...

Trudno. Wracamy do domu. Ale wrócimy tam. We wrześniu. Na pewno. Musimy.
Koniec.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-06-23, 22:42

Za ten Przysłop to szacunek na dzielni. O szacunku dla Jeża nie wspomnę.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Vision

Postautor: Vision » 2015-06-25, 10:52

No świetny wyjazd. :) Szkoda, że tak pogoda się waliła, bo domyślam się, że padłoby więcej miejsc powyżej 2000. ;) Ale i tak pięknie i zajebiste wakacje, lubię takie połączenie gór z Zakopanem, bo przypominają moje się moje stare wyjazdy, sam zamierzam, za niedługo do takiego czegoś powrócić. Spanie na kwaterze i te sprawy. :)

PS: Ale co z tym aparatem, bo albo przeoczyłem, albo jest z nim wszystko ok? :)
Ostatnio zmieniony 2015-06-25, 10:53 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-06-25, 20:46

No, planowaliśmy kilka innych wycieczek, nie powiem, ze nie...ale tak jak napisałeś, pogoda nas stawiała do pionu.

Co z aparatem? No zaginął pierwszego dnia (stąd brak zdjęć z Magdy aparatu) - późnym wieczorem jechałem do Krk po kupiony fuksem przez allegro - stąd od kolejnego dnia wszystko się zgadza, bo aparat "musiał być dokładnie taki sam".

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości