sprocket73 pisze:Zastanawiałem się w trakcie, studząc zapał na ile tylko się da. W każdym momencie wydawało mi się, że mam nad wszystkim kontrolę i byłem gotowy do odwrotu. Oczywiście w takim terenie niczego nie można być pewnym, jeden błąd i może być po ptokach.
Z drugiej strony, czyż właśnie dla takich przeżyć nie jeździ się w wyższe góry?
To trochę tak jak z Malavath Purna....
https://www.wprost.pl/449618/13-latka-z ... a-szczycie
Gdzie są granice odpowiedzialności za zwierzę lub osobę pod opieką ? (choć z drugiej strony człowiek to wuj-tu nie ma granic).
Aż pójdę zapytać psa...
Kinga Dunin twierdzi, że szczęście dziecka jest na drugim planie wobec poczucia zadowolenia dorosłego.