Rano spakowaliśmy się i w drogę, 4 godziny zajął nam dojazd do Palenicy, pół godzinki do Roztoki, plecak na plecy i w góry. Żona z synem (pierwszy raz w tatrach) poszła na Szpiglasowy, a ja wybrałem się na Górę, sądząc z opisów miał być lajcik, nie wziąłem nawet tasiemki, mało tego, nawet kasku. Z Ceprostrady w miejscu, które, jak mi się wydaje, polecał WHP zacząłem piąć się w górę pieruńsko wąskim i stromym żlebem, do podciągania służyły kosówki, aż w końcu żlebik się skończył pionową ścianką bez chwytów. Usiadłem, by się zastanowić.
Udało się przetarabanić przez żebro w prawo (w lewo nie było sposobu) i tak znalazłem się a Szerokim Żlebie, nim w górę uciążliwą stromizną, myślałem, że ducha wyzionę
tak dotarłem na grań nieco powyżej Przełęczy. Z tego miejsca parę rzeczy prezentowało się naprawdę ciekawie:
Opalony Wierch
Krzyżne
Moko
Stwierdzam ze zdziwieniem, że grań wyobrażałem sobie zupełnie inaczej, jest dla mnie momentami zbyt trudna (ach, jak by przydała się jakaś tasiemka, albo kawałek sznurka), nie chcę obchodzić trawkami na dole (bo po co tyle się wskrobywałem), więc zaczyna się rzeźbienie: troszkę granią, a troszkę poniżej. problem w tym, że to poniżej to bardzo strome żlebki i pionowe trawniczki poprzedzielane nieprzyjemnymi żeberkami:
Czasami jak wybawienie udaje się znaleźć jakiś zachód:
Wreszcie docieram na szczyt. Tak wygląda przebyta grań:
... a tak zupełnie inna, łatwa jej cząść, która jest przede mną prowadząca do znanej przełęczy turystycznej:
a tak prezentuje się Piątka:
Zaczynają formować się chmury, rzecz normalna tego roku:
Pora wracać, na Przełęczy Szpiglasowej w zapadających ciemnościach jest już zupełne mleko, a ja jestem mało powiedzieć zmęczony, jestem zupełnie wyczerpany, nie powinno się zaczynać od takiej gimnastyki w dniu przyjazdu. Dobranoc, do jutra
Tatry 2014 - część 1
Tatry 2014 - część 1
Ostatnio zmieniony 2014-09-14, 19:12 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
tam nie ma rezerwatu , Polskie rezerwaty (w przeciwieństwie do Słowackich, ale to temat na inną dyskusję ) szanuję, nie wybieram się ani na Wołoszyn ani na Halę Pyszną, ani na Kominiarski. Miedziane to po prostu góra bez wyznaczonego szlaku, jakich w Tatrach wiele i po których lubię chodzić
Ostatnio zmieniony 2014-09-14, 18:36 przez dagomar, łącznie zmieniany 2 razy.
luknij na moje panoramy i galerie
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
dagomar pisze:to po prostu góra bez wyznaczonego szlaku
a to pomyliło mi się w takim razie
Ostatnio zmieniony 2014-09-14, 19:40 przez Malgo Klapković, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
--------
dagomar - mocno nietypowy wariant dojścia wybrałeś. Zaś sama grań na pewno ciekawa, szczególnie tam, gdzie zwęża się ona do kilkudziesięciu centymetrów. Foty ,,miazga" - bardzo niebanalne ujęcia
Ps. -------
dagomar - mocno nietypowy wariant dojścia wybrałeś. Zaś sama grań na pewno ciekawa, szczególnie tam, gdzie zwęża się ona do kilkudziesięciu centymetrów. Foty ,,miazga" - bardzo niebanalne ujęcia
Ps. -------
Ostatnio zmieniony 2014-09-14, 19:13 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 3 razy.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości