Zawory, Gładka Przełęcz, Dolina Koprowa i Cicha

[Dobromił]

A wiesz, że mnie namówiłeś ? Trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym.

[sokół]

Cieszę się. Chętnie tam pójdę po Tobie, jak już nie będzie zagrożenia misiem.

[Tatrzański urwis]

Wyślijmy tam Urwisa. Wytnie całą zwierzynę.

A potem zje

[Tępy dyszel]

może znajdą się jakieś skałki do urwisowania .

Są ale nie podam gdzie i jakie. Aby Ci coś dziwnego do głowy nie przyszło

Liliowego kiedyś prowadziła na Zawory i dalej przyjemna i widokowa ścieżka, szkoda że nie została przywrócona po wejściu PL i SK do Schengen.

Zarówno znaki zielone i sama ścieżka do Liliowego, są w dobrym stanie. Przy dobrej pogodzie nie powinno być problemów orientacyjnych.
Tzw. ,,techniki" żadnej - no, może poza przejściem Walentkowego Grzbietu (trochę usypiście).
To faktycznie mogłaby być legalna i na pewno bardzo atrakcyjna widokowo tura. Np. od Liliowego na Zawory, Gładką Przełęcz z zejściem do Doliny Pięciu Stawów Polskich....

W jakim miesiącu było to wyjście?

We wrześniu.

Faktycznie tak było czy to dobrze uchwycone kadry bez ludzi?

Pierwszego człowieka spotkałem dopiero na Gładkiej Przełęczy (Pani). Potem parkowca na polanie Liptowski Koszar (bardzo fajna rozmowa). Jeszcze z 4-5 osób w samej Dolinie Cichej ale na rowerach.
Zatem, turysta z plecakiem napotkany był(a) tylko jeden(na).

Dolina Cichej Śmierci ...

Panie, tam naprawdę trzeba być cholernie czujnym. I piszę całkowicie poważnie. Wiedząc na 100%, co piszę.

misiem.

,,Uwielbiam" tego typu określenia

[Malgo Klapković]

Piotrek, rozumiem, że samotnie, to nie mam co się tam wybierać, bo zje mnie niedźwiedź? Ewentualnie mogę narobić w gacie?

[laynn]

Super ta dolina.

Panie, tam naprawdę trzeba być cholernie czujnym. I piszę całkowicie poważnie.

Możesz rozwinąć?

[Tępy dyszel]

Możesz rozwinąć?

Trzeba bardzo uważać na niedźwiedzie. Tyle.

[Piotrek]

Faktycznie tak było czy to dobrze uchwycone kadry bez ludzi?

Pierwszego człowieka spotkałem dopiero na Gładkiej Przełęczy (Pani). Potem parkowca na polanie Liptowski Koszar (bardzo fajna rozmowa). Jeszcze z 4-5 osób w samej Dolinie Cichej ale na rowerach.
Zatem, turysta z plecakiem napotkany był(a) tylko jeden(na).

To śmiało można powiedzieć, że tłoku nie było.
Wiesz, pytam z ciekawości czy rzeczywiście miałeś taki spokój, bo to jednak cenna rzecz iść w takich okolicznościach.

[laynn]

Tyle.

Dzięki.