Temat tatrzańskich przełęczy narodził mi się w głowie po rozmowie w przeddzień ze Żwirkiem, gdy wspólnie przymierzaliśmy się do wejścia z Murowańca przez Zawrat do D5SP i powrót przez Krzyżne do Murowańca.
Ruszając samotnie po 6,00 z Ronda Kuźnickiego ustalałem w myślach zarys dzisiejszej wycieczki: Murowaniec – Czarny Staw – i…. ?
Rozłożyłem bety nad Czarnym Stawem i dumam co zrobić z pięknie rozpoczętym dniem.
W stronę Orlej lezą wszyscy a tam takie jakieś nie za bardzo chmurki a ja przecież najbardziej lubię słońce i ciepełko jak przystało na typowego emeryta.
Natomiast grań w stronę Kasprowego i dalej Giewont są jakby w innej strefie.
Kolejny raz w tatrzańskich wędrówkach robię nie tak jak inni tylko po swojemu!!!
Jeżeli się nawet pogoda zacznie się zmieniać / takie są wczesno ranne prognozy to do Kasprowego zdążę uciec po grani lub spod Przełęczy Świnickiej w stronę Murowańca.
Obserwuję kotłowaninę chmur nad Orlą po Krivań / Jędral ostrzegam grzecznie przed jego kaprysami / i grubo przed południem przez Karb, Świnicką Przełęcz i Liliowe znowu dumam na Beskidzie co dalej z tak pięknie rozpoczętym dniem?
Pojadłem, popiłem, popatrzyłem w niebo na szerokim horyzoncie i wyczytałem, że do Przełęczy pod Kopą Kondracką do miejsca kolejnej ewentualnej ewakuacji zdążę bezpiecznie dojść.
Mijam szerokim łukiem z lewej strony Suchą Przełęczą Kasprowy Wierch i po półtorej godziny leżę w słońcu na kolejnej już Przełęczy pod Kopą Kondracką / Iwon może to potwierdzić /.
I tu się narodził pewien projekt.
Czas jest dobry, siły i chęci są, jedzenie i picie w plecaku są, pogoda zupełnie się wyklarowała, przełęczy jeszcze trochę po drodze zostało.
Zrobię sobie taki emerycki wyryp na wzór modnych u nas ostatnio młodzieżowych 50 w których ze zrozumiałych dla wszystkich powodów nie mogę już w nich uczestniczyć niestety!
Granią przez Kopę Kondracką docieram do Przełęczy Kondrackiej i Wyżnej Kondrackiej.
Miałem jeszcze chrapkę na niego ale przeraziła mnie chyba 2 godzinna kolejka chętnych do zrobienia sobie zdjęcia na tej kupie kamieni i żelastwa.
Podążam więc w dół przez przedostatnią tego dnia Przełęcz w Grzybowu i Przysłop Miętusi do Kir, aby po 17 wsiąść w autobus jadący w kierunku Czarnego Dunajca.
Trasa:
Rondo Kuźnickie – Kuźnice – Murowaniec – Czarny Staw – Przełęcz Karb – Zielony Staw Gąsienicowy – Świnicka Przełęcz – Przełęcz Liliowe – Kasprowy Wierch – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Kopa Kondracka – Wyżna Przełęcz Kondracka – Przełęcz na Grzybowu – Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki – Przysłop Miętusi – Wyżna Kira Miętusia – Kiry.
Czas przejścia:
około 11 godzin
Ilość przebytych kilometrów:
około 30
Suma podejść na trasie:
Około 1800 m
Ilość przełęczy na trasie:
9 większych przełęczy
Więcej w foto - relacji:
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... PrzeEczami
19 lipca 2013r. - 30 km Tatrzańskimi przełęczami.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
19 lipca 2013r. - 30 km Tatrzańskimi przełęczami.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez tatromaniak, łącznie zmieniany 3 razy.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Każdy emeryt może tylko trzeba ruszyć dupę a nie biadolić i żalić się nad sobą, obsługiwać pilota TV i walić w klawiaturę
Kosztów do tego nie potrzeba wielkich / jedzenie można nosić z sobą /
Miałem jeszcze wczoraj paliwa w baku na jakieś 10 km i 500m w górę ale jutro też jest pogoda i nowe wyzwanie w bardzo wymagającym zespole:)
Największym problemem jest dłuższa w czasie regeneracja sił!!!
Kosztów do tego nie potrzeba wielkich / jedzenie można nosić z sobą /
Miałem jeszcze wczoraj paliwa w baku na jakieś 10 km i 500m w górę ale jutro też jest pogoda i nowe wyzwanie w bardzo wymagającym zespole:)
Największym problemem jest dłuższa w czasie regeneracja sił!!!
-
Vision
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Vision pisze:No ciekawa trasa, kiedyś pamiętam to też zawsze w Tatry tak jeździłem, tzn. nie myślałem wyjeżdżając z domu gdzie pójdę, dopiero w Zakopanem wg tego co widziałem ustalałem sobie plan. Pogoda dobra, chociaż chmur trochę tam miałeś, myślałem, że większa lampa będzie.
Zauważyłem / a szczególnie odbija się to na zdjęciach / ze w lipcu mimo pozornej lampy słonecznej w powietrzu na wysokości tatrzańskich szczytów / tych powyżej 2000 m n.p.m. / coś tam wisi niekiedy niewidocznego dla wzroku a psującego kontrast oglądanych szczytów.
W połowie sierpnia i we wrześniu już to ustępuje a zimą w ogóle tego nie ma:)
Muszę pogadać z Mosorczykiem na ten temat bo mnie to coraz bardziej intryguje!!!
Ostatnio zmieniony 2013-07-20, 13:46 przez tatromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Vision
No mi się to tak z tamtym rokiem kojarzy, każdy lipcowy wypad kończył się tym, że po wejściu wyżej, byłem albo w chmurach, albo ciut pod nimi... a pod koniec sierpnia i dalej... rzeczywiście jak już miała być lampa to była... ale te chmurki całkiem fajne są, byle właśnie były nad Tobą. 
Ostatnio zmieniony 2013-07-20, 13:53 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Vision pisze:No mi się to tak z tamtym rokiem kojarzy, każdy lipcowy wypad kończył się tym, że po wejściu wyżej, byłem albo w chmurach, albo ciut pod nimi... a pod koniec sierpnia i dalej... rzeczywiście jak już miała być lampa to była... ale te chmurki całkiem fajne są, byle właśnie były nad Tobą.
Ja to często mam szczęście mieć na trasach tatrzańskich, że jak gdzieś dochodzę to bezchmurne niebo za mną / ale to nie żadne czary- jak Iwon powiada / tylko zwykłe szczęście
tatromaniak pisze:Zauważyłem / a szczególnie odbija się to na zdjęciach / ze w lipcu mimo pozornej lampy słonecznej w powietrzu na wysokości tatrzańskich szczytów / tych powyżej 2000 m n.p.m. / coś tam wisi niekiedy niewidocznego dla wzroku a psującego kontrast oglądanych szczytów.
Może być efekt innej wilgotności. Lipiec jest z reguły jest bardziej "mokry" od sierpnia czy września.
Ale zdjęcia i tak Ci wyszły ładne
- Malgo Klapković
- Posty: 2468
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
tatromaniak pisze:Ilość przełęczy na trasie:
9 większych przełęczy
Sa tacy co pewno w życiu na tylu w Tatrach nie byli
Piękna trasa, np odcinek Kasprowy - Kopa to dla mnie najpiękniejsza grań polskich Tatr Zachodnich.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Dobromił pisze:tatromaniak pisze:Ilość przełęczy na trasie:
9 większych przełęczy
Sa tacy co pewno w życiu na tylu w Tatrach nie byli![]()
Piękna trasa, np odcinek Kasprowy - Kopa to dla mnie najpiękniejsza grań polskich Tatr Zachodnich.
Było ich oczywiście więcej ale ja głównie zwracałem uwagę na te na których się zatrzymywałem
Najśmieszniejsze jest jednak to związane z tymi przełęczami, że kwestionowali na jednym z forum ich ilość ci, którzy nawet nie wiedzieli gdzie te przełęcze leżą
tatromaniak pisze:że kwestionowali na jednym z forum ich ilość ci, którzy nawet nie wiedzieli gdzie te przełęcze leżą
Jak to rzekł Lem o idiotach ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości
