Nie taki Szatan straszny jak go malują
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Nie taki Szatan straszny jak go malują
Witam , nie będę się za bardzo rozpisywał , po prostu wrzucę kilka zdjęć
Część druga : Szatan
Ten znicz i te kwiatki spotkałem zaraz przed tą wąską i eksponowaną półką , pewnie ktoś tam kiedyś zginął
Ave Satan!
To jest właśnie ta wąska półka przed którą znalazłem znicz i kwiatki
W tej grocie wedle legendy dawno temu szatan ukrył złoto . Nie odważyłem się jej spenetrować ponieważ bałem się że strąci mnie w przepaść , i tak już wystarczająco zagrałem mu na nerwach . Może innym razem .
No i to by było na tyle jeśli chodzi o ten dzień , udało mi się złoić Szczyrbski i Szatana za jednym zamachem . Kolejne cele i wyzwania odsłonię już wkrótce . Dziękuję za uwagę .
Część druga : Szatan
Ten znicz i te kwiatki spotkałem zaraz przed tą wąską i eksponowaną półką , pewnie ktoś tam kiedyś zginął
Ave Satan!
To jest właśnie ta wąska półka przed którą znalazłem znicz i kwiatki
W tej grocie wedle legendy dawno temu szatan ukrył złoto . Nie odważyłem się jej spenetrować ponieważ bałem się że strąci mnie w przepaść , i tak już wystarczająco zagrałem mu na nerwach . Może innym razem .
No i to by było na tyle jeśli chodzi o ten dzień , udało mi się złoić Szczyrbski i Szatana za jednym zamachem . Kolejne cele i wyzwania odsłonię już wkrótce . Dziękuję za uwagę .
Ostatnio zmieniony 2018-09-03, 00:24 przez Tatrzański urwis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Homunculus
- Posty: 336
- Rejestracja: 2017-03-30, 19:38
Jestem pod wrażeniem , rewelacja
Nieziemski gość z Ciebie , dwa szczytu za jednym zamachem w pojedynkę i to jeszcze z biwaczkiem , zajebista wyprawa.
Ja lata temu próbowałem tam na Szatana się wydrapać , ale gdzieś w połowie zrezygnowałem , za wysoki lewel jak dla mnie i chyba też pomyliłem kierunki.
Mam pytanie , czy wcześniej już tam wstępnie byłeś i robiłeś jakieś podchody i przymiarki , czy to tak za pierwszym razem gładko poszło ?
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych wypraw.
Nieziemski gość z Ciebie , dwa szczytu za jednym zamachem w pojedynkę i to jeszcze z biwaczkiem , zajebista wyprawa.
Ja lata temu próbowałem tam na Szatana się wydrapać , ale gdzieś w połowie zrezygnowałem , za wysoki lewel jak dla mnie i chyba też pomyliłem kierunki.
Mam pytanie , czy wcześniej już tam wstępnie byłeś i robiłeś jakieś podchody i przymiarki , czy to tak za pierwszym razem gładko poszło ?
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych wypraw.
Homunculus pisze:czy wcześniej już tam wstępnie byłeś i robiłeś jakieś podchody i przymiarki , czy to tak za pierwszym razem gładko poszł
Kolega uprawia styl zwany Urwisowaniem. To znaczy idzie na pałę i czasami ma z tego powodu kłopoty. Raz nawet latał i się potrzaskał, ale wyciągnął wnioski i od tej pory już nie lata.
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Stać mnie na więcej , już planuje coś większegoHomunculus pisze:Jestem pod wrażeniem , rewelacja
Powiem Ci że Szczyrbski jest trudniejszy idąc od doliny Młynickiej bo od Capiego stawu to spacerek . Szatan tylko w jednym miejscu jest trudny i niebezpieczny , tam gdzie jest ta wąska półka bo dalej to przechadzka .Homunculus pisze: za wysoki lewel jak dla mnie
Byłem pierwszy raz w tamtej okolicy , nigdy wcześniej nie byłem nawet na Bystrej Ławce . Gdyby nie pewna śliczna dziewczyna która przesłała mi Topo Szatana i Szczyrbskiego to pewnie by mi się nie udało .Homunculus pisze:Mam pytanie , czy wcześniej już tam wstępnie byłeś i robiłeś jakieś podchody i przymiarki , czy to tak za pierwszym razem gładko poszło ?
DziękiHomunculus pisze:Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych wypraw.
Wiele rzeczy się zmieniło wujku Falconie , teraz już nie idę na hurra i co będzie to będzie , topo to podstawa , bez znajomości drogi nie ma sensu ryzykować .sokół pisze:Kolega uprawia styl zwany Urwisowaniem.
sokół pisze:To znaczy idzie na pałę i czasami ma z tego powodu kłopoty.
W Tatrach jeszcze nie miałem kłopotów i nie latałem także nie siej propagandy i nie zrażaj potencjalnych towarzyszy wędrówki .
Skoczyć z Mnicha i wylądować nad Morskim Okiem to by było coś , jeszcze nikt tego nie dokonał .sokół pisze:Raz nawet latał i się potrzaskał, ale wyciągnął wnioski i od tej pory już nie lata.
Pijesz do mojego smoka na ramieniu czy do mojego jaszczura w terra? .Dobromił pisze:Brawo Gadzie
Piję do Cię ogólnie.
P.s. Gdzie te trudne miejsce na Szczyrbski widziałeś ?
P.s. Gdzie te trudne miejsce na Szczyrbski widziałeś ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
To zdrówko.Dobromił pisze:Piję do Cię ogólnie.
Był taki jeden moment idąc żlebem pokazał się taki kominek , niby nic ale zszedłem kilka metrów niżej i ominąłem go z prawej strony . Ostatni raz byłem poza szlakiem 2 lata temu , chyba trochę zardzewiałem i zmiękłem .Dobromił pisze:Gdzie te trudne miejsce na Szczyrbski widziałeś ?
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Owszem miałem ale wtedy poszedłem całkiem na chybił trafił , może się uda a może nie . No i wszedłem w taki cholernie lufiasty żleb i im byłem wyżej tym było mroczniej i stromiej . Miejscami dałbym chyba jedynkę a może nawet dwójkę w skali urwisowskiej . Nigdy wcześniej nie trzęsły mi się tak kolana a po głowie zaczęło mi chodzić myśli żeby zadzwonić po Słowaków . Ale zebrałem się w sobie kiedy byłem już na samym końcu pod szczytem a nade mną była przewieszka , mocno pochylona skała , musiałem pójść w lewo przez taką wąską półkę praktycznie na czworaka . Potem kilka metrów i byłem na szczycie , schodziłem już normalną drogą zahaczając jeszcze o Ciężki szczyt przy okazji ale to już zupełnie inna historia . Też był komin i było lufiasto . Potem jeszcze były Rysy okazjonalnie jak byłem już przy schronie . Ech stare czasy .sokół pisze:na wysokiej to nie miałeś przygód?
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości