5-8 IX 2022 czyli Emeryt ponownie na Gigancie.
: 2022-09-11, 10:15
Chełmiec, góra która była moim przekleństwem.Mieszkałem w Wałbrzychu 30 lat i to chyba jedyny szczyt w okolicznych kopczykach gdzie nie byłem.Potrzebne było drugie 30 lat i przejazd koleją 300 km by tam być. Resztę o Chełmcu sami wygoglujcie sobie.w niedzielę 4 IX kuzynka odbiera mnie na przystanku kolejowym Wałbrzych Centrum i po kolacji mała rozgrzewka do szlaku.
Wędrujemy bezszlakowo dawną trasa kolejową Wrocław-Wałbrzych-Boguszów-Lubawka nieczynna od lat 50-tych.
Żółty szlak na Chełmiec już mam , czas ruszać .
Widoki raczej marne,
Szczyt coraz bliżj.
C,D,N.
Wędrujemy bezszlakowo dawną trasa kolejową Wrocław-Wałbrzych-Boguszów-Lubawka nieczynna od lat 50-tych.
Żółty szlak na Chełmiec już mam , czas ruszać .
Widoki raczej marne,
Szczyt coraz bliżj.
C,D,N.