Z Jesenika przez Góry Opawskie do Głuchołaz w barwach złotej
: 2019-12-14, 21:12
Złota jesień: Z Jesenika przez Góry Opawskie do Głuchołaz
Zlatý Chlum, Rejviz, Horní Údolí, Ondřejovice, Góra Parkowa i Głuchołazy
12 października 2019
Podczas tegorocznej złotej jesieni przez trzy tygodnie mieliśmy piękną pogodę. Prawie każdego dnia niebo było bezchmurne a temperatury często osiągały wartości powyżej 20 C. Tą sobotę postanowiłem wykorzystać na wędrówki po Górach Opawskich, jednak tym razem nie na Biskupią Kopę, choć wariant bardzo optymistyczny zakładał, że na koniec dotrę i tam
Tym razem chce wykorzystać czeski pociąg z Głuchołaz do Jesenika, przyznam, że dotąd jeszcze nim nie jechałem. Pociąg czeski zatrzymuje się tylko na stacji Głuchołazy (Główne) znacznie oddalonej od centrum miasta choć przy dworcu PKS też jest stacja, a pociąg przez nią przejeżdża zatrzymać się tam mimo „starań” polityków nadal nie może. O 8 wyjeżdżam z Głuchołaz czeską koleją, tory biegnące ponad Doliną Białej Głuchołaskiej z ładnymi widokami prowadzą mnie do Jesenika.
W Jeseniku miasteczku uzdrowiskowym pomiędzy Jesenikami, Górami Opawskimi a Górami Rychlebskimi jesteśmy pół godziny później. Od razu ruszamy na szlak, przechodzimy przez rynek z ratuszem oraz obok gotyckiego zamku wodnego biskupów wrocławskich i żółtym szlakiem wspinamy się do Čertovych Kamenów. Wysokie na 40 m malownicze skały to jedno z najciekawszych miejsc w okolicy. Na szczyt skał prowadzi trasa z drabinkami i łańcuchami, jest więc jak w wysokich górach. Z wierzchołka Čertovych Kamenów (pol. Diabelskich kamieni) roztacza się piękny widok na dolinę Białej Głuchołaskiej, Jeseniky i Góry Rychlebskie. Dziś bardzo tutaj wieje, widoczność jest nawet dobra, Rychleby i masyw Śnieżnika przykryty jest chmurami.
Schodzimy ze skał i teraz stromym niebieskim szlakiem zdobywamy Zlatý Chlum (891 m). Od 1899 r. stoi tu bardzo ładna kamienna wieża widokowa (Freiwaldauer Warte) o wys. 26 metrów. zbudowana przez Morawsko Śląskie Sudeckie Towarzystwo Górskie. Co ciekawe wieża miała nosić imię cesarza Austrii Franciszka Józefa z okazji 50 lecia panowania, ale tytuł ten przypadł zbudowanej rok wcześniej wieży na Biskupiej Kopie. Wieża nie stoi na wierzchołku ponieważ biskupi wrocławscy będący właścicielem lasów na szczycie nie zgadzali się na jej budowę. Organizacja zbudowała więc wieżę trochę niżej, szkoda bo widok w kierunku wschodnim z wieży jest ograniczony. Z wieży roztacza się widok na Jeseniky, Góry Rychlebskie, masyw Śnieżnika i Góry Opawskie. Na Zlatym Chlumie stało też schronisko turystyczne, które zbudowano w 1902 r. a spłonęło w 1955 r. Dziś na Chlumie oprócz wieży znajduje się niewielki budynek z bufetem.
Odpoczywamy w barze a następnie czerwonym szlakiem schodzimy do Rejvizu. W masywie Zlatego Chlumu trwają wycinki świerków zaatakowanych przez kornika (taką sytuację mieliśmy 3 lata temu po polskiej stronie), znikają bory świerkowe, szlak miejscami jest zawalony, otwierają się nowe widoki na okolicę.
W pewnym momencie schodzimy ze szlaku i odbijamy na Skały pod Bleskovcem. Z wychodni ładny, widok w kierunku Biskupiej Kopy, Příčnego Vrchu.
Przechodzimy przez urokliwą górską wieś Rejviz, która jest jedną z najwyżej położonych na Śląsku.
Zlatý Chlum, Rejviz, Horní Údolí, Ondřejovice, Góra Parkowa i Głuchołazy
12 października 2019
Podczas tegorocznej złotej jesieni przez trzy tygodnie mieliśmy piękną pogodę. Prawie każdego dnia niebo było bezchmurne a temperatury często osiągały wartości powyżej 20 C. Tą sobotę postanowiłem wykorzystać na wędrówki po Górach Opawskich, jednak tym razem nie na Biskupią Kopę, choć wariant bardzo optymistyczny zakładał, że na koniec dotrę i tam
Tym razem chce wykorzystać czeski pociąg z Głuchołaz do Jesenika, przyznam, że dotąd jeszcze nim nie jechałem. Pociąg czeski zatrzymuje się tylko na stacji Głuchołazy (Główne) znacznie oddalonej od centrum miasta choć przy dworcu PKS też jest stacja, a pociąg przez nią przejeżdża zatrzymać się tam mimo „starań” polityków nadal nie może. O 8 wyjeżdżam z Głuchołaz czeską koleją, tory biegnące ponad Doliną Białej Głuchołaskiej z ładnymi widokami prowadzą mnie do Jesenika.
W Jeseniku miasteczku uzdrowiskowym pomiędzy Jesenikami, Górami Opawskimi a Górami Rychlebskimi jesteśmy pół godziny później. Od razu ruszamy na szlak, przechodzimy przez rynek z ratuszem oraz obok gotyckiego zamku wodnego biskupów wrocławskich i żółtym szlakiem wspinamy się do Čertovych Kamenów. Wysokie na 40 m malownicze skały to jedno z najciekawszych miejsc w okolicy. Na szczyt skał prowadzi trasa z drabinkami i łańcuchami, jest więc jak w wysokich górach. Z wierzchołka Čertovych Kamenów (pol. Diabelskich kamieni) roztacza się piękny widok na dolinę Białej Głuchołaskiej, Jeseniky i Góry Rychlebskie. Dziś bardzo tutaj wieje, widoczność jest nawet dobra, Rychleby i masyw Śnieżnika przykryty jest chmurami.
Schodzimy ze skał i teraz stromym niebieskim szlakiem zdobywamy Zlatý Chlum (891 m). Od 1899 r. stoi tu bardzo ładna kamienna wieża widokowa (Freiwaldauer Warte) o wys. 26 metrów. zbudowana przez Morawsko Śląskie Sudeckie Towarzystwo Górskie. Co ciekawe wieża miała nosić imię cesarza Austrii Franciszka Józefa z okazji 50 lecia panowania, ale tytuł ten przypadł zbudowanej rok wcześniej wieży na Biskupiej Kopie. Wieża nie stoi na wierzchołku ponieważ biskupi wrocławscy będący właścicielem lasów na szczycie nie zgadzali się na jej budowę. Organizacja zbudowała więc wieżę trochę niżej, szkoda bo widok w kierunku wschodnim z wieży jest ograniczony. Z wieży roztacza się widok na Jeseniky, Góry Rychlebskie, masyw Śnieżnika i Góry Opawskie. Na Zlatym Chlumie stało też schronisko turystyczne, które zbudowano w 1902 r. a spłonęło w 1955 r. Dziś na Chlumie oprócz wieży znajduje się niewielki budynek z bufetem.
Odpoczywamy w barze a następnie czerwonym szlakiem schodzimy do Rejvizu. W masywie Zlatego Chlumu trwają wycinki świerków zaatakowanych przez kornika (taką sytuację mieliśmy 3 lata temu po polskiej stronie), znikają bory świerkowe, szlak miejscami jest zawalony, otwierają się nowe widoki na okolicę.
W pewnym momencie schodzimy ze szlaku i odbijamy na Skały pod Bleskovcem. Z wychodni ładny, widok w kierunku Biskupiej Kopy, Příčnego Vrchu.
Przechodzimy przez urokliwą górską wieś Rejviz, która jest jedną z najwyżej położonych na Śląsku.