Kotlina Kłodzka okiem włodarza

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Kotlina Kłodzka okiem włodarza

Postautor: włodarz » 2018-04-27, 19:05

Krótka relacja z wycieczki na Sikornik w Kotlinie Kłodzkiej.

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2011


Obrazek


mapy.cz
https://mapy.cz/s/2AJXi
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-27, 19:45

Sikornik? Nie kojarzę dziada - skleroza. Przecież musiałem być, jeśli jest w KSP...
Też bym Ci nie uznał tego szczytu, bo nie chciało się iść w krzaczory i znaleźć punkt trangulacyjny. :zol
Nas było dwóch, a co dwie głowy, to nie jedna. :usmi
Zresztą Robert co rusz pokazywał palcem na jakieś górki i mi opowiadał = przewodnik za free.
Obok wystający kawałek betonu (25x25x25cm) z wystającą rurką ok. 30cm przy dwupniowym drzewie.
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2018-04-27, 19:48 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn

Postautor: laynn » 2018-04-27, 20:14

Dolina na końcu fajowa :)
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-04-28, 18:03

ceper pisze:Też bym Ci nie uznał tego szczytu, bo nie chciało się iść w krzaczory i znaleźć punkt trangulacyjny. :zol

Widzę ceper, że nadawałbyś się na głównego inkwizytora w Loży Zdobywców. :-)
Jest tylko jeden myk, ja nie publikuję swoich zdjęć na zdobytych szczytach. Właściwie nie publikuję żadnych swoich zdjęć.

laynn pisze:Dolina na końcu fajowa :)

Latem sporo osób tam plażuje a na drodze wzdłuż Dzikiej Orlicy szleją rolkarze, rowerzyści, auta tam prawie nie jeżdżą.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-28, 18:29

Gdzież mi tam do nich, uczę się od najlepszych (4x), ale z wiekiem coraz mi trudniej. :zol
Na samą myśl już bym zgrzeszył, bom nie jest godzien ich całować w stopy. :usmi
W końcu to fajne chłopaki, przy nich działacze PTTK wymiękają. :rol
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-04-28, 20:39

ceper pisze:W końcu to fajne chłopaki, przy nich działacze PTTK wymiękają. :rol

Słusznie prawisz.
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-06-03, 15:14

Majowa wycieczka na wieżę widokową Suszynka.
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... e-maj-2018


mapy.cz
https://mapy.cz/s/2HRpg
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-06-03, 21:05

Bardzo mi się podoba ta wycieczka, bardzo ładna krajobrazowo i wygląda na nie męczącą, wręcz sielankową :-)
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-06-04, 16:53

To fakt. :-)
Dystans nieduży, ale ostatnio jakichś większych nie robimy, niestety.
laynn

Postautor: laynn » 2018-06-04, 17:27

Faktycznie ładne pola.
No i relacja bardziej osobista :D
Ostatnio zmieniony 2018-06-04, 17:28 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-06-04, 17:41

laynn pisze:No i relacja bardziej osobista :D

O to, to już musisz mieć pretensje do siebie (ewentualnie do spółki z Wiolcią). ;)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3558
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-06-04, 18:21

włodarz pisze:
laynn pisze:No i relacja bardziej osobista :D

O to, to już musisz mieć pretensje do siebie (ewentualnie do spółki z Wiolcią). ;)


No i od razu lepiej się czyta!
Widoki z wieży fajne, szkoda tylko, że tak blisko domy się pobudowały. Bez nich byłoby jeszcze ładniej.
włodarz
Posty: 2776
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2018-06-04, 20:07

No to mam troje zadowolonych czytelników. :-)
Cisy2
Posty: 735
Rejestracja: 2013-12-21, 18:35
Lokalizacja: Świebodzice

Postautor: Cisy2 » 2018-06-07, 11:21

Włodarzu, piękną pogodę mieliście...

Sam chciałbym w tym miejscu wstrzelić się w identyczną. W przeszłości - odległej, bowiem w dzieciństwie - dziesiątki razy miałem w tym kawałeczku Sudetów, na Wzgórzach Ścinawskich, taką samą. Ostatnio jednak jakoś szczęścia już nie mam. Doczekam się jednak! Na pewno...

Tak w ogóle, to jestem z tych, którzy uważają, że wieża widokowa w Suszynie nie wiadomo po co powstała. I bez niej - widoczne jest to świetnie w Twojej relacji - okolica oferuje kapitalne widoki. Powstała jednak wieża, to i wytyczony został nowy zielony szlak turystyczny ze stacji PKP w Gorzuchowie Kłodzkim przez Suszynę i Raszków w stronę Wambierzyc (z Głównym Szlakiem Sudeckim łączy się mniej więcej w połowie drogi między Studzienną a Wambierzycami), zresztą omijający dosłownie o kilkaset metrów chyba najlepszy naturalny punkt widokowy w okolicy. Jakaś forma aktywizacji turystycznej regionu na pewno zatem jest, ale wielu turystów z którymi rozmawiałem, straciło szansę na "odkrycie" własnych punktów widokowych, z dala od szlaków, wznoszonych za unijne pieniądze wież, wypatrzonych wcześniej podczas analizy map i później pozytywnie zweryfikowanych w terenie. Teraz kierując się do Suszyny, na Borową, niedługo na Trójgarb, Jagodną, Wielką Kopę, Kłodzką Górę wpisują się (wpiszą się) w pewien kanon i standard - trzeba tam być, bo jest tam wieża. Najbardziej czytelne jest to chyba na Borowej, dzisiaj tłumnie odwiedzanej, a która jeszcze kilkanaście lat temu oferowała takie widoki.

Obrazek

Przez wiele godzin można było podziwiać te widoki samotnie; Namiot? - jak najbardziej... Nikt wtedy wieży triangulacyjnej nie monitorował!

Ale wrócę może do Suszyny i na Ścinawskie Wzgórza. Nieco wyżej napisałem, że nowo wyznakowany zielony szlak omija najlepszy, moim zdaniem, naturalny punkt widokowy w pobliżu Suszyny. Znajduje się on kilkaset metrów na południowy-zachód od wieży, na granicy wsi Suszyna i Niwa. Są to najbliższe okolice zaznaczonego na mapach drewnianego krzyża przydrożnego, stojącego przy drodze polnej łączącej te dwie wioski, w najwyższym punkcie rozdzielającego je grzbietu.

Na początku mojego postu napisałem, że ostatnio nie trafiam w tej okolicy na super pogodę. Jednak mam kilka fotek, które przekonują, że widoki z tego miejsca nie odbiegają od tych z wieży w Suszynie. Widok jest praktycznie dookolny - na wyciągnięcie ręki Góry Stołowe, Bystrzyckie oraz Wzgórza Włodzickie, odrobinę bardziej oddalone Góry Kamienne, Sowie, Bardzkie i Złote, widać też dobrze - to już najdalej - Masyw Śnieżnika. Nie będę tu pokazywał wszystkich swoich zdjęć z tego miejsca. Co jakiś czas obiecuję sobie, że to już, że niedługo, że wreszcie wybiorę się w to moje miejsce z aparatem. I czekam już wiele lat na tę swoją wymarzoną pogodę. Na razie moje fotki są mniej więcej takie.

To oczywiście Szczeliniec Wielki i Broumowskie Ściany

Obrazek

Tu rzut oka w stronę Masywu Śnieżnika

Obrazek

Góry Bystrzyckie z Łomnicką Równią i Wolarzem

Obrazek

Północna część Wzgórz Ścinawskich, Góry Kamienne i fragment Wzgórz Włodzickich

Obrazek

Wiem, że nienajlepsze, ale może kogoś zachęcą do odwiedzenia tego miejsca. Na razie pustego...

Te widoki mam pod powiekami od dzieciństwa. Najbliższe od tego miejsca gospodarstwo w Niwie to dom moich Dziadków. Jeździliśmy do nich, kilka-kilkanaście razy w roku, przez cały okres mojego i mojej siostry wczesnego dzieciństwa. Później - na początku lat 70. - Tato ściągnął swoich Rodziców, a naszych Dziadków, do Świebodzic.

Obrazek

Dom był stary, oczywiście poniemiecki, z kilkunastoma tajemniczymi pomieszczeniami i prawdziwym, drewnianym gankiem

Obrazek

Obrazek

Gdy w lipcu i sierpniu spotykało się u Babci i Dziadka całe rozsiane po Polsce moje kuzynostwo, a Ich wnuczęta, czuliśmy się jak bohaterowie "Dzieci z Bullerbyn". Babcia nam pokazywała w lesie i na polanach miejsca z najlepszymi jeżynami, grzybami i jagodami

Obrazek

Dziadek zabierał w pole

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podczas żniw Babcia przynosiła na pole zsiadłe mleko i upieczone na blasze pieca ziemniaki. Smak pamiętamy do dzisiaj...

Obrazek

Słowem - szczęśliwe dni...

Obrazek

Obrazek

Ale wracam do Twojej, Włodarzu relacji. Suszyna i ten proponowany przeze mnie punkt widokowy znajduje się za tym grzbiecikiem "wyrastającym" z dawnego pola moich Dziadków. Odrobinę się w tym miejscu zmieniło, ale idąc np. z Niwy (polecam znajdujący się w centrum wsi ciekawy kościół św. Wita), oczywiście bezszlakowo, dość łatwo w to miejsce trafić. Zresztą może pomóc stary niemiecki drogowskaz, znajdujący sie do dziś przy rozstaju polnych dróg między Niwą, Raszkowem i Suszyną. Do tego znaku ciągnęło się "nasze" pole.

Obrazek

Obrazek

Powrócę też do Suszyny. Pokazujesz jedną z tamtejszych kapliczek. Też ją mam na jednej ze swoich fotografii

Obrazek

Wewnątrz znajduje się namalowany na ścianie widok okolic Suszyny. Dominuje oczywiście Szczeliniec Wielki. Obraz powstał oczywiście wiele lat przed wzniesieniem wieży widokowej w Suszynie

Obrazek

Kończę już... Biorę się teraz za oglądanie albumów ze starymi czarno-białymi fotografiami z Niwy, z lat 60. i 70. minionego stulecia. Dziękuję, Włodarzu, za przypomnienie tych krajobrazów. W dodatku w tak pięknych kolorach...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8495
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2018-06-07, 12:04

Piękny ten drewniany ganek na zdjęciach, bardzo rzadko już się teraz takie widuje!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości