Góry Bystrzyckie: Duszniki Zdrój, Schronisko Pod Muflonem i Torfowisko pod Zieleńcem 8.08.17
Szybki, spontaniczny, jednodniowy wyjazd do Dusznik Zdroju. Akurat w tym czasie trwał Międzynarodowy Festiwal Chopinowski, mnie muzyka klasyczna nie interesuje, mam inne gusta muzyczne, ale siostrę tak, więc czemu by nie skorzystać z wyjazdu i połazić po górach?
W tym uzdrowiskowym miasteczku położonym nad Bystrzycą Dusznicką pomiędzy Górami Orlickimi, Bystrzyckimi i Stołowymi jesteśmy już od południa. Spacerujemy po parku zdrojowym, kosztujemy wody mineralnej i podziwiamy dużą fontannę – podobno z najwyżej tryskającą wodą w Polsce . Historia uzdrowiska w Dusznikach sięga XVIII w. a jego największy rozwój to początek XIX w. W 1826 r. przybył tutaj Fryderyk Chopin z rodziną, jako 16 latek grywał tu koncerty.
W końcu postanawiamy wyruszyć w góry, wybór pada na bystrzyckie szlaki. Wspinamy się po dawnym torze saneczkowym do Schroniska PTTK "Pod Muflonem". Drewniany obiekt schroniska powstał w poł. XIX w. jako restauracja z potrawami mlecznymi, na początku XX w. zaczęto serwować piwo i przyjmować gości. W 1959 r. obiekt spłonął, jednak szybko został odbudowany i po dziś dzień służy turystom. Schronisko wydaje się być klimatyczne w środku drewniany, stary wystrój i zapach. Odpoczywamy na tarasie przed schroniskiem ,z którego możemy podziwiać piękną panoramę Dusznik, z Górami Stołowymi w tle. Widoczna jest także znaczniej oddalona Śnieżka, ten widok znam ze zdjęć - zachodów słońca, z tego miejsca za królową Sudetów.
Ruszamy dalej wchodzimy na niebieski szlak trawersujący wzniesienia. Szeroką, kamienistą drogą wędrujemy przez ładnych parę kilometrów, to bardzo nudna trasa do pieszej wędrówki, nie lubię takich... Schodzimy do doliny Czerwonego Potoku, znajduje sięn tutaj miejsce na ognisko i drewniana wiata ze znanymi z forum podpisami Maszerujemy dalej taką samą nudną drogą, tyle, że pod górę. Zmieniamy szlak na zielony i docieramy do Torfowiska pod Zieleńcem.
Torfowisko to ciekawe miejsce objęte rezerwatem przyrody na powierzchni 156,8 ha . Chroni jedno z najstarszych torfowisk sudeckich. Grubość torfu sięga tu 8,5 m. Występują tutaj rzadkie rośliny, a krajobraz tego miejsca porównywany jest do tajgi syberyjskiej. Szacuje się, że torfowisko ma około 7600 lat. Znajduje się tutaj także wododział między Morzem Bałtyckim a Czarnym Na terenie rezerwatu wytyczono ścieżki po drewnianych kładkach, ustawiono tablice, jest też wieża widokowa (ustawiona na drewnianym podeście), z której roztaczają się słabe widoki jedynie na okolicę.
Po zwiedzeniu rezerwatu wracamy tą samą drogą do Dusznik. Przy Schronisku "Pod Muflonem" zastaje nas piękny zachód słońca, widoczność się poprawia doskonale widać Śnieżkę. W Dusznikach już po zmroku podziwiamy kolorową fontannę.
Podsumowując... cóż Góry Bystrzyckie trochę mnie zawiodły, jestem w nich po raz drugi i znów przyszło mi wędrować szeroką kamienistą drogą bez widoków... Choć pozbawione tłumów turystów uważam, że są nudne do pieszych wędrówek. Wiem słabo jeszcze znam te góry, ale czy są tutaj ścieżki, szlaki z pięknymi widokami... może ktoś się wypowie?
Trasa o długości 26 km
WSZYSTKIE ZDJĘCIA: https://photos.app.goo.gl/1vP0jVcLUAl9PfyD3
Góry Bystrzyckie: Duszniki i Torfowisko pod Zieleńcem
Góry Bystrzyckie: Duszniki i Torfowisko pod Zieleńcem
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
kefir pisze:Lubię te tereny. Fajnie fontanne ustrzeliłeś
Trochę kombinowałem, bo nie białem statywu ale się udało ;-)
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Piotrek pisze:Buba, mogłabyś nie paskudzić infrastruktury turystycznej
Ja ją upiekszam! A takiego wydarzenia jak pierwszy w zyciu biwak kabaczka nie bylo opcji nie uwiecznic dla potomnosci
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Nożem nigdy nie ryje bo uwazam taka forme za niszczenie obiektu (moze to jakos naruszyc konstrukcje, szybciej butwiec itp). Zwykle preferuje napisy weglem, ale tu akurat pod powałą byl przygotowany marker wiec skorzystalam. Przyznaje- weglem jest ladniej! Obiecuje poprawe!
ps. osmalac ogniem nigdy nie probowalam.. moze dac fajny efekt! gorzej jak wiata sie zajmie
ps. osmalac ogniem nigdy nie probowalam.. moze dac fajny efekt! gorzej jak wiata sie zajmie
Ostatnio zmieniony 2017-11-19, 15:45 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Piotrek pisze:Tak mi sie przypomniało - i to nie jest aluzja do Ciebie! - że w jednym ze schronisk (chyba w B.Żywieckim) ludziska baźgrali na ścianie z drewna podpisy jakieś, czy pozdrowienia, itp. W końcu prowadzący widać wkur...ł się na to i powiesił napis... "Tablica idiotów".
Dobry pomysl! Jemu bylo lzej na duszy a napisy pozostaly i ludziska mialy gdzie bazgrac! Pomysl mi sie podoba! Bo w wielu chatkach to zamalowali farba i zadowoleni...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości