Poszukiwania jaskin kolo Ołdrzychowic

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Poszukiwania jaskin kolo Ołdrzychowic

Postautor: buba » 2016-02-15, 21:42

Juz od jakiegos czasu zainteresowaly mnie jaskinie kolo Ołdrzyszowic Klodzkich. Udalo sie namierzyc informacje ze moze ich tam byc sztuk cztery: Jaskinia z Otoczami (Otoczakami?), Przy Torach, W Leju oraz czwarta chyba nienazwana, miejscowy wspominal cos o jaskini w kamieniolomie przy kapliczce, ale sam tam nie byl tylko jego kuzyn. Do dwoch pierwszych mozna wykopac w necie informacje jak dojsc.

Na poczatek postanawiamy poszukac tej “Przy Torach”. Ruszamy spod stacyjki droga o zmiennej nawierzchni.

Obrazek
Obrazek


W blizszej i dalszej odleglosci przewijaja sie rozne stare zabudowania

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podazamy wzdluz toru, poczatkowo sciezka a potem samym nasypem

Obrazek
Obrazek

i polami ktore zwykle sa plowe ale niektore podejrzanie zielenieja.

Obrazek
Obrazek

Mija nas dwukrotnie mila lokomotywka ale nie chce sie zatrzymac na stopa ;)

Obrazek
Obrazek

W miejscu gdzie tory wlaza w las i miedzy skaly powinna byc jaskinia. I faktycznie jest jakas dziura przypominajac lisia nore.

Obrazek
Obrazek

Jak sie do niej wlezie to glowa troche wystaje a nogi sa juz prawie przy koncu. Czy to ta ktorej szukamy? nie za mala? szlag wie… ale innej w najblizszej okolicy nie znalezlismy.

Obrazek
Obrazek

Gdy sobie wracamy gdzies na gorce nad miejscowoscia mignela nam kapliczka. To pewnie ta przy ktorej jest kamieniolom i kolejna jaskinia? No to sobie tam pelzniemy. Wylazimy na jakas bezimienna gorke z krzyzem i dogodnym miejscem ognisko-biwakowym. Widoki tez sympatyczne wsrod szumiacych plowych traw. Po niebie przewalaja sie czarne chmury.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mila kapliczka na rozdrozu.

Obrazek
Obrazek

I wpadlismy tu na czarny szlak.. wiec to nie ta kapliczka ktorej szukamy.. Tamta jest gdzies blizej stacyjki.

Zaczyna popadywac jakims sniego-deszczem wiec nie szukamy dalej. Lokomotywka tez wraca ciagnac duzo wagonow.

Obrazek

Zapewne jeszcze tu wrocimy, moze znajdziemy kolejne jaskinie albo cos zgola innego ale tez ciekawego :P

A na przeleczy Wilczej zjadamy leczo klnac trochu na budowniczych tej baaardzo zacisznej wiatki.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2016-02-17, 00:14 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-02-17, 07:55

Miejsca bardzo ciekawe ale jednak cały czas mi czegoś brakowało...
...nie ma Kabaczka :! :-)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-02-18, 13:13

Piotrek pisze:Miejsca bardzo ciekawe ale jednak cały czas mi czegoś brakowało...
...nie ma Kabaczka :! :-)


Tak, tym razem byl wyjazd bezkabaczkowy. Kabaczek zostal z dziadkami. Mieszkaja daleko wiec nie maja wnuczki na codzien i kazde zostawienie im kabaka jest powodem wielkiej radosci. Acz istnieje zawsze tez pewne niebezpieczenstwo- ze nie beda chcieli oddac :lol
Ostatnio zmieniony 2016-02-18, 13:13 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-02-19, 20:48

Z takim układem to każdy zadowolony-i dziadkowie i rodzice mają radochę a Kabaczek też pewnie nie narzeka :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 113 gości