Góry Bez Granic

Nie jest dobrze, gdy sokół za trzy dyszki robi wypad w góry, czyli dycha na osobę (jeśli zabierze jeże, to nawet poniżej zeta). Na weekendowy wypad komunikacją publiczną Bełchatów - Kudowa Zdrój - Náchod - Adršpach i powrót tą samą trasą wraz z noclegiem Kudowie Zdroju w OW (gwiazdki były na niebie) wyszło 96,60 zł (polskie bilety na autobusy i KD) + 85 kč (czeskie bilety: kolej, autobus), czyli prawie 111 zł. Do tego skasowali za wejście do miasteczka skalnego 70 kč + 50 kč za łódkę (lodičky), czyli łącznie za 2 dni 131 zł - wróciłem prawie bankrut, ale było warto. Teraz muszę oszczędzać na wszystkim, dlatego opisówka jest w galerii - na zachętę kilka zdjęć:





Teplickie Skały:

Fajne te kółeczka z krechą, I w galerii widzę że odbył się rejs Titanikiem.

Nie widać ani jednego zdjęcia.

Basia Z. pisze:Nie widać ani jednego zdjęcia.

No o tym mówię,widzę negatywy znaku zakazu wjazdu bodajże.

Wrzuciłem fotki w pełnej rozdzielczości (20Mpx) na Picasę, wrzuciłem krótki opis i po wejściu do galerii z forum: przerażenie, bo Picasa przerobił na ciemne fotki. Więc redukcja rozdzielczości zdjęć do 2 Mpx i wysyłam ponownie do WebPicasy, galeria prezentowała się już możliwie, zaś nie poprawiłem linków w pierwszym poście - przepraszam

Teraz to co innego,czy w czasie rejsu po skalnym jeziorze zademonstrowano wam dlaczego Titanic zatonął? [/i]

ceper pisze:za 2 dni 131 zł

Nic nie jadles przez dwa dni? czy na sępa i dlatego nie uwzgledniles w rachunkach?

Prosze o porady bo na czym jak na czym ale na jedzeniu ja oszczedzac nie umiem a moze czasem by sie przydalo

Ciekawie i pusto jak na tą porę roku.

Basia Z. pisze:Ciekawie i pusto jak na tą porę roku.

Bo jeszcze szkoła i jeszcze nie sezon urlopowy,byliśmy tam kilka lat temu we wrześniu i było tak samo.

Mirek pisze:czy w czasie rejsu po skalnym jeziorze zademonstrowano wam dlaczego Titanic zatonął?

Lodowca nie było. Zresztą jeziorko to nie zamarza zimą, bo ... spuszczają wodę Był tylko drobny najazd na kłodę, chociaż prosiłem o więcej ruchu i najazd na skałę (obok kościotrupa). Drugi rejs "tytanikiem" i wciąż żyję. Ludzi stosunkowo niewiele w porównaniu do sezonu letniego (wtedy kolejka prawie 3h do łódek, teraz chwilę należy czekać na zapełnienie łodzi). Wtedy zrobiłem "myk" i zaraz z rodziną byliśmy na łódce; zapłaciłbym wtedy 100 EUR (zostało nam trochę hajsu z eskapady po Niemczech) za 4 osoby zamiast 100 koron, na szczęście się w ostatniej chwili zorientowałem

Nie będę się rozpisywać lecz:
1) super wypad w bardzo ciekawe miejsce
2) bardzo ładne zdjęcia
3) super pogoda jak widać
4) ta krótka fotorelacja jest zachęta by pojechać.

buba pisze:Nic nie jadles przez dwa dni? czy na sępa i dlatego nie uwzgledniles w rachunkach?

Niezależnie od miejsca jadam ponadprzeciętnie, więc i tak nic bym nie zaoszczędził. W sobotę rozpocząłem tegoroczny sezon piwny kasztelanem beczkowym za 7 zł /do kolacji/. Podobno taniej mnie ubrać, niż wyżywić

sokół pisze:ceper napisał/a:
co ty robisz, że masz taką linię jak ja 30 lat temu?

Ścisła dieta. Kiełbasa, mięcho, cebula.

Kiełbasy i mięsa zjadam tyle co wróbelek, czyli rocznie po tyle co ważę, cebuli trochę mniej

Nie o lodzie myslę,nami tak trzepnęli o skałę że gościu z wiosłem wpadł do wody.

ceper pisze:W sobotę rozpocząłem tegoroczny sezon piwny kasztelanem beczkowym za 7 zł /do kolacji/

czyzby to zgubny wplyw tego forum?? wiesz- jest takie powiedzenie "z kim przestajesz...", to wsiaka niepostrzezenie czy tego chcesz czy nie... Coby sie nie okazalo ze za dwa lata i nalewka owocowa pod spozywczakiem nie wzgardzisz

ceper pisze:Podobno taniej mnie ubrać, niż wyżywić

skad ja znam to powiedzenie- od zawsze mi rodzice to powtarzali!

O linię warto dbać. Co prawda w A-T Skałach to nie problem ale już w Błędnych lepiej nie mieć brzucha wielkości plecaka