Ostatnia część
Siedzę sobie w aucie szyby się odmrażają, a ja wertuje mapę w poszukiwaniu fajnego miejsca na zachód słońca. Rozważałem dużo opcji, ale przeważnie za mało czasu było, albo punkt był za nisko. Tak mi w oko wpadł punkt widokowy widoczny na mapach i oznaczony również na mapach google. Skowronia Góra 839m n.p.m położona we wsi Marcinków. Dojazd do samej wsi jest dość hardcorowy kilka kilometrów po utwardzonej nierównej drodze. Prawie nikt tu nie mieszka(W czasie wojny wieś została opuszczona, próbowano ją zasiedlić z marnym skutkiem) jest jedno dużo gospodarstwo i ruiny kościoła św. Marcina. Do zachodu miałem jeszcze chwilę czasu, więc poszedłem pooglądać.
Nagrobki niemieckie i 2 polskie całkiem nowe. W środku kościół zarośnięty, nie ma na co popatrzeć. Za to jak wszedłem na Skowronią Górę to byłem w szoku. Przepiękne miejsce <3
Na start Śnieżnik i Czarna Góra
Patrzcie na to! Kłodzka i Szeroka Góra
Światło tworzyło wspaniały spektakl
Na dalszym planie Jawornik Wielki
Dawno nie miałem czystego nieba podczas zachodu.
Na prawo najdalej Karkonosze, pod nimi Góry Stołowe. Bardziej w lewo Orlickie i Bystrzyckie
Ta dolna mała wyspa to Kawczak 600m n.p.m, a ta wieża widokowa to na Wielkiej Desztnej
Jak dojrzałem to zestawienie to mi serce mocniej zabiło
Szczeliniec Wielki a za nim Śnieżka
Skalniak (Błędne Skały)
Cudowne wyspy <3 (Na zdjęciu możliwe, że to Wapniarka)
Nocleg miałem w Schronisku PTTK Jagodna. W drodze do schroniska zderzyłem się z typem lusterkami xDD U mnie straty na 28zł(żarówka i plastik od migacza), a u niego lusterko do wymiany, pooglądaliśmy filmy nic mi nie mógł udowodnić, ja tam normalnie jechałem
Sprawa się na tym zakończyła.
W Schronisku spokój, coś mam pecha w tych Sudetach na ludzi xD
W ostatni dzień stwierdziłem, że nie chce mi się daleko wchodzić na wschód słońca, więc wybrałem miejscówkę samochodową. Parking przy Jedlniku 747m n.p.m Wschód Słońca wyglądał tak: na dworze -5 stopni, więc ja cyk cyk cyk foty i z powrotem do samochodu na grzanie i znowu cyk cyk cyk
Suchy vrch 994m n.p.m
Słońce pięknie wschodzi nad Jasieniem
Nie byłem tutaj sam, jeden kamper tu nocował i typek z niego puszczał drona.
Koniec tych dobroci czas zjechać trochę niżej i coś zdobyć do odznaki.
Wapniarka 532m n.p.m -
https://mapa-turystyczna.pl/route/4q76Wieża na szczycie otwarta w 2008r. Od paru lat zamknięta, wszystko mocno trzeszczy, i są powyłamywane deski. Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i wbiłem na drugie piętro. Chociaż robiłem to bardzo ostrożnie i zważałem na każdy krok.
Wyżej nie było sensu wchodzić, widoki dość marne. Mróz cały czas nie puszczał, ciężko się było rozgrzać na takim krótkim dystansie. Największą atrakcją trasy były pozujące owieczki
Eleganckie modelki.
Czasem podczas podróży lubię zatrzymać i porozglądać się się na spokojnie po okolicy.
Teraz mały, ale znany szczyt w Obniżeniu Noworudzkim. (albo na Wzgórzach Włodzickich) Góra Wszystkich Świętych 648m n.p.m
"Na szczycie znajduje się kamienna, okrągła wieża widokowa o wysokości około 15 m, wzniesiona w 1913 roku przez Kłodzkie Towarzystwo Górskie z miejscowego, czerwonego piaskowca." W ostatnich latach trochę wyremontowana.
Tyle razy omijałem to miejsce, żeby przyjechać tutaj w dobrych warunkach, ale jak widać przeznaczenie było inne
Na zdjęciu Góra Św. Anny, na którą zaraz podjadę.
Udało się też dostrzec Góry Sowie
Nieopodal szczytu leży Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, niestety było zamknięte, więc nie tracąc czasu w parę minut dotarłem pod Wzgórze Św. Anny gdzie też mamy kościół. " W miejscu posadowienia wieży, na wysokości 647 m n.p.m. znajdował się dawniej schron turystyczny z pomostem widokowym. W 1911 r. staraniem Carla Ferchego i noworudzkiej sekcji Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego wybudowano wieżę widokową według projektu Heinricha Wolfa z Berlina dla turystów oraz pielgrzymów odwiedzających górę w celach religijnych, którą otwarto 29 października 1911. Była to jedna z pierwszych sudeckich wież widokowych wzniesionych w stylu modernizmu."
Tu naprawdę szybko mi zeszło i myślałem tak co jeszcze mogę zrobić, sprawdziłem mapę i wybrałem Fort Ostróg.
Ludzi tu było masę, ale prawie wszyscy zmierzali do Twierdzy Srebrna Góra. Ja wybrałem mniejszy obiekt, ale było naprawdę warto. Bilet 35zł, ale przewodnik to był 1 klasa. Oprowadzanie pod musztrą wojskową z humorem, wiedzą i podejściem dla dzieci. Typ jest do tego stworzony. Zresztą opinie o tym świadczą. Polecam
Nie było czasu robić zdjęcia, byłem zbyt zajęty słuchaniem.
Niby to największa flaga w województwie dolnośląskim. To tak na zakończenie relacji z 11 Listopada
Podsumowanie:
Nie spodziewałem się zupełnie, że ten weekend będzie tak bogaty w doświadczenia. W góry wystarczy tylko jechać, a reszta historii tworzy się sama. Trzeba mieć tylko mniej lub więcej chęci
Liczba km: 52.5km
Liczba przewyższeń: 2223m
Liczba szczytów do Sudeckiego Włóczykija: 5 70/100