12/13.12.2013 - Nocny spacer po Masywie Keprnika.
12/13.12.2013 - Nocny spacer po Masywie Keprnika.
Zaległa relacja z nocnego spaceru po Masywie Keprnika w Sudetach Wschodnich. W sumie to żadnej relacji miało nie być, ale wybrałem kilka zdjęć, więc się zmobilizowałem by coś skrobnąć
Od środy 11 grudnia zapowiadano świetną pogodę w górach i trzeba było to wykorzystać w odpowiedni sposób. A że to w środku tygodnia i człowiek musi jednak chodzić do pracy, to należy wybrać się na noc w góry. Właśnie tak zrobiłem, ale ja już tak mam
Jak zawsze gdy śniegu już sporo jadę do Ramzovej i podchodzę stokiem narciarskim na Seraka( tym razem nie zabieram raków ). Na dole lekki mrozik, a im wyżej tym cieplej. Panuje zupełna cisza, niema nawet najmniejszego ruchu powietrza. Bardzo szybko pokonuję odcinek od dolnej stacji do stacji przesiadkowej na Cernavie. Później mam do pokonania ten najbardziej stromy odcinek pomiędzy Cernavą, a Mracną. Dopiero na Mračnej(1252 m) wyciągam sprzęt foto i zaczynam robić zdjęcia.
Tutaj widok w kierunku Masywu Śnieżnika.
Następnie około kilometrowy odcinek o względnie małym przewyższeniu. Pokonanie go zajmuje mi więcej czasu jak wcześniej pokonany dystans.
Księżyc odbija sporo słonecznego światła i na zdjęciach wygląda to jak w dzień
W końcu docieram na szczyt Serak 1351 m. Tutaj mam zamiar poświęcić sporo czasu na zdjęcia.
Nad terytorium polski zupełnie czysto i widać bardzo odległe światła miast.
Gdy użyjemy większej ogniskowej to dojrzymy Sky Tower we Wrocławiu wynurzający się z mgły.
To po co tutaj przyszedłem to oczywiście odległe góry.
Sowie...
Czy też ładnie ośnieżone Karkonosze
O ile nad Polską czyściutko, o tyle nad terytorium Czech piękne morze chmur.
Następnie kieruję obiektyw w przeciwnym kierunku. Tam gdzie widać najdalej. Rzeczywiście widać było daleko. Gołym okiem dostrzegłem ośnieżone szczyty Małej Fatry czy bardziej oddalone Tatry.
Ale moim celem był oczywiście Keprnik(1423 m)
...Był. Powyższe zdjęcie było ostatnim, które wykonałem tamtej nocy. Wysypała się migawka w aparacie i nie udało się zrobić już żadnego zdjęcia. Dlatego tylko napiszę, że byłem na tym Keprniku, a później to już szybki powrót na dół i jazda do domu. Prysznic, śniadanie i do pracy
Dziękuję za uwagę
Od środy 11 grudnia zapowiadano świetną pogodę w górach i trzeba było to wykorzystać w odpowiedni sposób. A że to w środku tygodnia i człowiek musi jednak chodzić do pracy, to należy wybrać się na noc w góry. Właśnie tak zrobiłem, ale ja już tak mam
Jak zawsze gdy śniegu już sporo jadę do Ramzovej i podchodzę stokiem narciarskim na Seraka( tym razem nie zabieram raków ). Na dole lekki mrozik, a im wyżej tym cieplej. Panuje zupełna cisza, niema nawet najmniejszego ruchu powietrza. Bardzo szybko pokonuję odcinek od dolnej stacji do stacji przesiadkowej na Cernavie. Później mam do pokonania ten najbardziej stromy odcinek pomiędzy Cernavą, a Mracną. Dopiero na Mračnej(1252 m) wyciągam sprzęt foto i zaczynam robić zdjęcia.
Tutaj widok w kierunku Masywu Śnieżnika.
Następnie około kilometrowy odcinek o względnie małym przewyższeniu. Pokonanie go zajmuje mi więcej czasu jak wcześniej pokonany dystans.
Księżyc odbija sporo słonecznego światła i na zdjęciach wygląda to jak w dzień
W końcu docieram na szczyt Serak 1351 m. Tutaj mam zamiar poświęcić sporo czasu na zdjęcia.
Nad terytorium polski zupełnie czysto i widać bardzo odległe światła miast.
Gdy użyjemy większej ogniskowej to dojrzymy Sky Tower we Wrocławiu wynurzający się z mgły.
To po co tutaj przyszedłem to oczywiście odległe góry.
Sowie...
Czy też ładnie ośnieżone Karkonosze
O ile nad Polską czyściutko, o tyle nad terytorium Czech piękne morze chmur.
Następnie kieruję obiektyw w przeciwnym kierunku. Tam gdzie widać najdalej. Rzeczywiście widać było daleko. Gołym okiem dostrzegłem ośnieżone szczyty Małej Fatry czy bardziej oddalone Tatry.
Ale moim celem był oczywiście Keprnik(1423 m)
...Był. Powyższe zdjęcie było ostatnim, które wykonałem tamtej nocy. Wysypała się migawka w aparacie i nie udało się zrobić już żadnego zdjęcia. Dlatego tylko napiszę, że byłem na tym Keprniku, a później to już szybki powrót na dół i jazda do domu. Prysznic, śniadanie i do pracy
Dziękuję za uwagę
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Robert J, łącznie zmieniany 1 raz.
- TataOjciec
- Posty: 353
- Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
- Lokalizacja: Z Blokowiska
Iva pisze:yyyyyyyyyy zdjęcia wymiatają szczególnie 4 i 5 od dołu
Taaa, właśnie takie morze chmur uwielbiam.
TataOjciec pisze:Bardzo fajna miejscówka nocą prezentuje się kapitalnie
Z Keprnika są bardziej rozległe widoki. Niestety tym razem nie mogę się pochwalić zdjęciami
sokół pisze:Szczęka mi opadła. Wymiotłeś totalnie, chociaż wydawało mi się, że mniej więcej wiem, czego się będzie można spodziewać.
Brawo!
Dzięki! Ciągle doskonale swój warsztat
buba pisze:ty jeszcze czasem chodzisz po gorach za dnia???
Czasem chodzę
Basia Z. pisze:A jakie góry są widoczne na terytorium Czech ?
Chodzi mi o zdjęcia poniżej Karkonoszy ze Śnieżką a powyżej Łysej Hory i Małej Fatry.
Pierwsze pod zdjęciem Śnieżki to Hanušovická vrchovina z najwyższym Jeřábem 1003 m, a daleko na horyzoncie widoczna Hornosvratecká vrchovina. Na drugim to Góry Orlickie ze światełkami na szczycie to Suchy vrch 995 m. Widoczny oświetlony obiekt to klasztor na Górze Matki Bożej i trochę w lewo czerwone światełko na wieży widokowej na szczycie Val 782 m, ale to już w granicach Wyżyny Hanuszowickiej. Jakby skleić te dwa zdjęcia byłaby panorama
Miałem tylko dwa obiektywy 10-20mm i 120-400m i nic w przedziale 20-120
Basia Z. pisze:Wczoraj wieczorem znów była niesamowita pogoda. Byłam tylko na Rysiance (będzie relacja) i żałowałam, że nie jestem gdzieś wyżej.
Wczoraj niesamowita pogoda była przez cały dzień. Byłem na Biskupiej Kopie i widziałem Tatry Zachodnie ze szczytu, a to bardzo rzadki widok. Później wyskoczyłem jeszcze dalej i wyżej i widoki były zdecydowanie lepsze. Też może napiszę jakąś relację
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2013-12-17, 15:22
- Lokalizacja: Kałków
Tatrzański urwis pisze:Co tu dużo gadać prawdziwy majstersztyk .
Dzięki
Krzysztof.G pisze:Robert J, Jestem pod wielkim wrażeniem zdjęć. Niesamowita widoczność ....i ta noc Wielokrotnie byłem na Keprniku czy na Vosce (mieszkam niedaleko) ale takiej widoczności nigdy nie miałem OJ zazdroszczę
Miewałem już tam świetne warunki w przeszłości, ale takich jak ostatnio jeszcze nigdy. I faktycznie masz w linii prostej całkiem blisko na Seraka..., o całe 2 km bliżej ode mnie
Niezłe widoki, rzeczywiście strasznie jasna noc. Szkoda tylko, że aparat się zepsuł, ale i tak co zobaczyłeś to Twoje i warto było.
Też na początku jak jeszcze miałem taki większy zapał, to tak w Tatry różnie jeździłem, np. zaraz po nocce prosto z pracy, albo w poniedziałek przed nocką z Tatr prosto do pracy.
Też na początku jak jeszcze miałem taki większy zapał, to tak w Tatry różnie jeździłem, np. zaraz po nocce prosto z pracy, albo w poniedziałek przed nocką z Tatr prosto do pracy.
Musisz mieć anielską cierpliwość do takich fotek, ale efekty są wyśmienite i niecodzienne.
Świat wydaje się bardziej tajemniczy, ciekawszy....fajnie się patrzy na takie ujęcia.
Ujrzeć Sky Tower z takiej odległości, to jak przeniesienie się w czasie, to robi wrażenie.
Świat wydaje się bardziej tajemniczy, ciekawszy....fajnie się patrzy na takie ujęcia.
Ujrzeć Sky Tower z takiej odległości, to jak przeniesienie się w czasie, to robi wrażenie.
Ostatnio zmieniony 2014-01-07, 09:36 przez Julius, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości