Strona 1 z 1

Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 15:16
autor: vidraru
Dawno nie było relacji, mimo że górki jakieś tam się przewijały cały czas, ale nic, co by warte było opisania. Ta relacyjka poniżej też niezbyt spektakularna, ale niech sobie jest. Jeszcze nawet nie zaczęłam się rozkręcać :-o

https://sp-wloczegowy.blogspot.com/2025/02/rozpaczliwie-szukajac-zimy-15-lutego.html#more

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 15:53
autor: marekw
Bardzo ładna zima.Troszkę poza szlaku .Przyjemnie spędzony dzień Basiu.

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 17:25
autor: Pudelek
Gdyby nie spotkanie ze sprocketem to byłaby całkiem udana wyprawa!

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 18:02
autor: sprocket73
Tak, świat jest mały... tego dnia spotkałem w sumie 2 Barbary ;)
W zasadzie nasze trasy częściowo się pokryły, tylko ja szedłem w odwrotnym kierunku.
Jeżeli sprawiałem wrażenie nieco zdezorientowanego podczas tej krótkiej rozmowy, to dlatego że dochodziłem do siebie po ciężkich górskich przeżyciach jakie miałem paręnaście minut wcześniej ;)

Pudelku, dlaczego uprawiasz taką mowę nienawiści, co ja Ci zrobiłem???

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 18:20
autor: Pudelek
Już Ty dobrze wiesz!

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 18:30
autor: sprocket73
Naprawdę nie mam pojęcia...
Jestem bezkonfliktowy, mnie nawet Ceper lubi :)

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 18:56
autor: Pudelek
Ceper lubił tylko sokoła!

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-16, 19:01
autor: Dobromił
sprocket73 pisze: co ja Ci zrobiłem???


"Urodziłeś się". Tak odpowiedziała pewnego dnia Koleżanka D. do Towarzysza D.B.

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-17, 07:06
autor: vidraru
sprocket73 pisze:Tak, świat jest mały... tego dnia spotkałem w sumie 2 Barbary ;)
W zasadzie nasze trasy częściowo się pokryły, tylko ja szedłem w odwrotnym kierunku.
Jeżeli sprawiałem wrażenie nieco zdezorientowanego podczas tej krótkiej rozmowy, to dlatego że dochodziłem do siebie po ciężkich górskich przeżyciach jakie miałem paręnaście minut wcześniej ;)



Mały świat, a co ciekawe - kiedy się ostatnio widzieliśmy to całkiem nieopodal, bo w Kozach :) Do krzyża ciągnie czy co :D
Właśnie, jak tam ta traska? Też nią nie szłam.
Jestem bardzo ciekawa, jakież to były przeżycia ;)

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-17, 07:38
autor: sprocket73
vidraru pisze:Właśnie, jak tam ta traska? Też nią nie szłam.
Jestem bardzo ciekawa, jakież to były przeżycia ;)

Jeżeli chodzi o ten zielony spacerowy szlak na Wołek to uczucia mieszane. Bardzo stromy, idący praktycznie na dziko od drzewa do drzewa, ale dobrze oznaczony.
A przeżycia opisane w moim wątku ;)

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-17, 07:50
autor: _laynn
Fajnie mieć góry pod nosem.
Nad Wilcze Stawki muszę dotrzeć, kolejny raz kuszą...
Fajnie, że coś napisałaś :)

Re: Rozpaczliwie szukając zimy

: 2025-02-17, 12:25
autor: vidraru
sprocket73 pisze:Jeżeli chodzi o ten zielony spacerowy szlak na Wołek to uczucia mieszane. Bardzo stromy, idący praktycznie na dziko od drzewa do drzewa, ale dobrze oznaczony.

Chyba mieli za dużo farby, bo od stawków do krzyżówki pod Kobiernickim Groniem to też co drugie drzewo pomazane.