Niedzielne Pilsko

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Niedzielne Pilsko

Postautor: Adrian » 2025-02-13, 15:51

Hello.

Rozpoczął się luty, sobota minęła spokojnie i leniwie, gdzieś na działce przed kominkiem, a w zasadzie kozą ;) ale za to niedziela, niedziela będzie w górach !
Kolejny raz z Łukaszem ruszamy w bój, mimo że kolega lekko zmęczony i obolały po piątkowym chodzeniu po górach (robił klasyczną pętlę w żywieckim z Żabnicy Skałki), chętnie przystaje na propozycję zrobienia Pilska, tym bardziej że jeszcze tam nie był, fajnie mieć kogoś takiego, dla kogo wszystko jest nowe, jakoś człowiek ma z tego trochę więcej radości :)

O 6.00 jestem w Górkach po Łukasza i ruszamy do Korbielowa, plan jest prosty, wejść żółtym, a z powrotem przejść przez hale - Górowa - Jodłowcowa i Uszczawne, dla mnie tym razem też jest odrobina nowości, bo nigdy nie byłem na Hali Uszczawne.

Korbielów, parking pod knajpą, płatny parking, który mijamy i kawałek wyżej na trawie parkujemy za free :) podjeżdżamy szybko, wyskakuję z auta i wołam za trzema kolesiami, czy to ich auto, niepewnie mówią że tak - to zamknijcie sobie szybę od strony kierowcy, bo otwarta na całego ;) śmiałem się do nich, że pewnie się bali, że jakiś parkingowy ich woła, żeby zapłacili za parking :lol

Na tej wycieczce robiłem test świeżo kupionego plecaka 50+10 z Quechua, wydaje się być w porządku, jakość spoko, cena też ;)
Pogoda z rana całkiem przyzwoita, błękitne niebo i słoneczko, które powoli wychodziło na pobliski grzbiet.
My w całkiem dobrym tempie dochodzimy do ławek i stołu, gdzie robimy przerwę na kawę i coś na ząb, tam też przekazuję Łukaszowi specjalny prezent, taki sok do herbaty, o smaku rumowym, kto mieszkał na pograniczu z Czechami, lub przyjeżdżał do nich na zakupy dobrze wie co to jest expres rumowy do herbaty :D w każdym razie zapomniałem dać mu ten sok w aucie i przypomniałem sobie o nim dopiero na górze, więc dałem go Łukaszowi żebym nie musiał go nosić :lol ucieszył się !

Obrazek

wstaje nowy dzień
Obrazek

Stąd już tylko kawałek do schroniska, na niebo napłynęło sporo chmur i zaczynało się robić jakoś ponuro.
Mijamy schronisko i lecimy w stronę szczytu, Łukasz zalicza glebę już na początku podejścia na nartostradę, więc ochoczo zakładamy raczki ;)
Ponura pogoda nie przeszkadzała w podziwianiu widoków, które wyłaniały się miarę nabierania wysokości, oczywiście najbardziej przyciągała wzrok Babia, przynajmniej mój …
Nie wiem czemu, ale jakoś wolę chodzić na Babią, choć na Pilsko też nie pogardzę ;) z Pilska lubię widok na Babią, pięknie się prezentuje z tej perspektywy.
Na nartostradach lód i brak śniegu, wyciągi stoją, a turystów brak ! Widok wręcz niewiarygodny, po drodze na górę i z powrotem, spotkaliśmy ze 20 osób ? Oczywiście nie licząc ludzi w schronisku, bo tam było trochę więcej.

baterie słoneczne mają ciężkok w taką pogodę
Obrazek

Obrazek

jak jej nie lubić, kiedy ona taka fajna ;)
Obrazek

jak widać ludzi brak !
Obrazek

jeden osobnik zjeżdża na dupie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

widoki coraz szersze i dalsze
Obrazek

jak widać jest ciężko
Obrazek

Obrazek

Ależ mnie się to podoba !
Obrazek

jakieś Tatry się pojawiły
Obrazek

Docieramy na szczyt, oprócz nas jest może 5-6 osób, robię fotki trójce młodych ludzi ich telefonem, oni w odwecie robią nam fotkę przy ołtarzu i po chwili kiedy odchodzą zostajemy w zasadzie sami …
Pomyślał by kto, że w niedzielę, w ferie zimowe, na Pilsku nie będzie ludzi !? Miła niespodzianka :)
U nas widoki w stronę Tatr całkiem ładne, jakieś lasery nawet pojawiły się na niebie, Łukasz mega zadowolony widokami i to w każdą stronę, więc plan zrealizowany, zadowolony nowicjusz ;)
Mimo że wieje i jest zimno, jest tak ładnie, że spędzamy na szczycie dłuższą chwilę, w końcu zmarznięci uciekamy w stronę schroniska.

Mnie się ciągle podobało !
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak wygląda zadowolony z wycieczki kolega :)
Obrazek

odprawiliśmy egzorcyzmy ...
Obrazek

i zdobyliśmy szczyt w blasku chwały !
Obrazek

było coraz ładniej, ech
Obrazek

Obrazek

wykorzystałem postać nieznajomego, do foto.
Obrazek

Obrazek

zbliżała się czarna msza ;)
Obrazek

Lecimy na krechę, którędy się dało, momentami całkiem stromo, ale z raczkami na nogach byliśmy odważni !
W schronisku zasiadamy na górze, zamawiamy po placku z gulaszem i kawie, pytam pana z obsługi czy zejdzie sprzedać mi przypinkę, mówi że nie ma czasu, ok może później … Pytam później, a ten znowu że nie, bo nie ma czasu ! Myślę sobie, ku.wa coś się komuś poj..ało, żebym jako klient chodził i się prosił żeby coś kupić ! Nosz kur.a nie ! Naszła mnie lekka złość, bo wpinki takiej nie mam w swojej kolekcji, w odwecie zachowuję się jak przystało na prawdziwego chama i zostawiam kubki po kawie na stoliku, niech sobie buc przyjdzie posprzątać, wychodzę zły ;)
Na zewnątrz nadal ponuro …

Obrazek

ludzi nadal brak !
Obrazek

Obrazek

gdzie idziemy ?
Obrazek

Przed nami hale i chatka na Hali Górowej, która ku mojemu zdziwieniu była otwarta i jakaś pani siedział w środku, coś popijała, kiedy ja bez pardonu wsadziłem tam swoją facjatę, będąc pewnym że nikogo tam nie ma, a chciałem tylko sprawdzić czy jest otwarte :lol
Wcześniej podziwiamy również skalny mur, który robi spore wrażenie, nachylenie zbocza pod murem też !
Wychodząc od chatki zahaczamy tylko o Halę Jodłowcową i od tego moment wszystko jest dla mnie nowe i nieznane :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mijamy rozejście pod Uszczawne Wyżne i odbijamy na czarny szlak, żeby po chwili cieszyć się fajnymi widokami i kolejną halą, ostatnia na trasie, Halą Uszczawne, bardzo fajne miejsce z widokiem na Babią i Pilsko, a dosłownie kawałek dalej wyłaniają się też Tatry :)
Hala Uszczawne nadaje się na biwak, można spokojnie wpisać na listę miejsc noclegowych.

wchodzimy w jesień
Obrazek

Obrazek

Hala Uszczawne
Obrazek

Królowa cały czas idzie z nami
Obrazek

Obrazek

Pilsko za nami już prawie znikło
Obrazek

pojawiły się jeszcze na koniec, zanim zniknęliśmy w lesie
Obrazek

Końcówka to miejscami strome zejście po luźnych kamieniach, liściach, błocie i lodzie, można się wywalić na kilka sposobów, w stylu dowolnym ;) Mijamy kilka fajnych chatek mniej lub bardziej ukrytych, jedną w stanie agonalnym i jedną kapliczkę na sam koniec, chyba prywatna, bo gdzieś się przewijały jakieś zakazy wejścia :lol

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nam udaje się w całości dotrzeć do asfaltu i dalej do samochodu.

I taka to była wycieczka.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 574
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: _laynn » 2025-02-13, 17:30

Robiłem tą trasę odwrotnie - jak mi się dłużyło to zejście tym żółtym...

Piękne warunki się trafiły.
Zdjęcia jak zwykle - piękne!

W ogóle to cud miód i malina. I jak Ci pisałem, do biwaku :dev :dev :dev hehe
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6278
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: sprocket73 » 2025-02-13, 17:37

Nie wkurzało Was to niebieskie niebo w oddali praktycznie przez cały czas? ;)
I co to za odprawianie mszy? Macie grzecha! ;)
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 532
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Lidka » 2025-02-13, 18:32

Mi sie tam nieustannie podoba :) I chyba tam nie bywają tłumy: byłam 4 razy- za każdym razem w wakacyjny weekend, i w porównaniu z Czantorią to pustki wręcz. Zimą nie byłam- temat do poprawki ;)
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6278
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: sprocket73 » 2025-02-13, 18:51

A ja nie wchodziłem nigdy na Pilsko przez Mechy... i to mnie ciągnie...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14878
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Dobromił » 2025-02-13, 19:45

Pilsko ponad wszystko. Najmilszy szczyt w Beskidach.

Ucz Łukasza, Baranie czekają.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
marekw
Posty: 4184
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: marekw » 2025-02-13, 19:53

Warunki również piękne, jak u mnie na Rysiance.Bardzo się cieszę,że podoba Ci się Babia.Wykorzystałem piszemy przez ,,rz,, :D .
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Adrian » 2025-02-13, 20:00

_laynn pisze:Robiłem tą trasę odwrotnie - jak mi się dłużyło to zejście tym żółtym...

Piękne warunki się trafiły.
Zdjęcia jak zwykle - piękne!

W ogóle to cud miód i malina. I jak Ci pisałem, do biwaku :dev :dev :dev hehe


Zejacia jakos zawsze się dłużą im bliżej końca ;)

Też czekam na ciepłe dni i jakiś hamaczek w terenie :)

Nie wkurzało Was to niebieskie niebo w oddali praktycznie przez cały czas? ;)
I co to za odprawianie mszy? Macie grzecha! ;)


Cały czas to powtarzałem, że na Babiej ciągle słoneczko, a u nas bieda i chmury :lol

My mamy zezwolenie na mszę świeckie :-o

Mi sie tam nieustannie podoba :) I chyba tam nie bywają tłumy: byłam 4 razy- za każdym razem w wakacyjny weekend, i w porównaniu z Czantorią to pustki wręcz. Zimą nie byłam- temat do poprawki ;)


Pewnie mniejsze niż na Babiej i na pewno niż na Czantorii, ale też bywają ;)
Byłem na Pilsku kilka razy, ale zdecydowanie więcej na Babiej.

Jak najbardziej do poprawki, bo zimą bywają na prawdę fajnie, jak np nasze wyjście forumowe ze stycznia zeszłego roku w cudnym wietrze :)

A ja nie wchodziłem nigdy na Pilsko przez Mechy... i to mnie ciągnie...


Pilsko ponad wszystko. Najmilszy szczyt w Beskidach.

Ucz Łukasza, Baranie czekają.


Bardzo się podobało Pilsko Łukaszowi, a w Tatry go ciągnie, więc pewnie chętnie bym poszedł, ale najpierw ich zabieram na cudną pętlę przez Rohacze

A ja nie wchodziłem nigdy na Pilsko przez Mechy... i to mnie ciągnie...


A ja nawet mam zapisaną trasę przez Mechy i mam zamiar się tam zjawić w cieplejsze dni.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Adrian » 2025-02-13, 20:07

marekw pisze:Warunki również piękne, jak u mnie na Rysiance.Bardzo się cieszę,że podoba Ci się Babia.Wykorzystałem piszemy przez ,,rz,, :D .


Nie wiem co w tej Babiej jest, ale coś na pewno :D

Poprawiłem, dzięki :ok
Awatar użytkownika
marekw
Posty: 4184
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: marekw » 2025-02-13, 20:14

Adrian pisze:
marekw pisze:Warunki również piękne, jak u mnie na Rysiance.Bardzo się cieszę,że podoba Ci się Babia.Wykorzystałem piszemy przez ,,rz,, :D .



Poprawiłem, dzięki :ok


To nie była złośliwość.Widać kto czyta uważnie :lol .
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6603
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Sebastian » 2025-02-13, 20:18

Straszna ta zima - nie zima, nie dziwota, że tam pustki na szlakach. Pilsko jest zimą lepsze od Babiej Góry, widoki stamtąd na słowackie góry są sztos, np. ten to dla mnie klasyk z Pilska:

Obrazek

Uszczawne jest fajne, ponoć najlepsze w sierpniu w porze kwitnienia tamtejszych kwiatów, w każdym razie tak twierdzi Dziki, a on się zna na rzeczy. Szliśmy kiedyś w lecie przez Uszczawne z Kisielem i Sprocketem, to ta słynna wycieczka, gdzie przez prawie całą trasę Sprocket gonił Jurków, ale dogonił ich dopiero na mecie, podczas pieczenia kiełbasek.

Ale też przypomniała mi się moja wycieczka na Pilsko w grudniu 2020, gdzie śniegu były jeszcze mniej (może przez wirusa?), ale za to miałem sztos mgiełki.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14878
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Dobromił » 2025-02-13, 20:28

Co cudownego jest w pętli na Rohaczach ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Adrian » 2025-02-13, 20:48

Straszna ta zima - nie zima, nie dziwota, że tam pustki na szlakach. Pilsko jest zimą lepsze od Babiej Góry, widoki stamtąd na słowackie góry są sztos, np. ten to dla mnie klasyk z Pilska:


Taka zima w górach jest do du..

Uszczawne jest fajne, ponoć najlepsze w sierpniu w porze kwitnienia tamtejszych kwiatów, w każdym razie tak twierdzi Dziki, a on się zna na rzeczy


Jak nie zapomnę to pójdę :lol

Ogólnie widoki były super, poziom chmur byl wysoko.

To nie była złośliwość.Widać kto czyta uważnie :lol . :ok


Spokojnie, nie odebrałem tak tego, popełniam sporo błędów, czasem mnie Iza poprawia i szybko zmieniam :-o

Co cudownego jest w pętli na Rohaczach ?


Bardzo mi się podobała, lubię Rohacze bo mają w sobie to coś, ładne szpiczaste fale, trafiają moje gusta i jest fajna choć trochę dluga pętla, noni wodospad pp drodze trz sympatyczny :)
Awatar użytkownika
opawski1
Posty: 1139
Rejestracja: 2016-02-21, 09:15
Lokalizacja: Prudnik
Kontakt:

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: opawski1 » 2025-02-14, 17:51

ojej.. to widzę, że z zimą w Beskidach jest jeszcze gorzej niż u nas w Sudetach. Byłem dwa tygodnie temu w Karkonoszach i G. Izerskich, podobne wysokości co Pilsko tam śniegu jest mimo wszystko znacznie więcej, bo od około 1000 m nie dało się już zobaczyć brązowego skrawka, a tu widzę masakra.
Szlaku od Hali Miziowej w kierunku Hali Górowej i dalej przez Uszczawne nie znam... to będzie chyba kolejny odcinek do zrobienia w tym roku ;)
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Niedzielne Pilsko

Postautor: Adrian » 2025-02-14, 21:43

opawski1 pisze:ojej.. to widzę, że z zimą w Beskidach jest jeszcze gorzej niż u nas w Sudetach. Byłem dwa tygodnie temu w Karkonoszach i G. Izerskich, podobne wysokości co Pilsko tam śniegu jest mimo wszystko znacznie więcej, bo od około 1000 m nie dało się już zobaczyć brązowego skrawka, a tu widzę masakra.
Szlaku od Hali Miziowej w kierunku Hali Górowej i dalej przez Uszczawne nie znam... to będzie chyba kolejny odcinek do zrobienia w tym roku ;)


Biedna ta zima w Beskidach :-(

Fajny odcinek, muszę jeszcze iść wiosną albo latem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości