Muńcuł z Ujsoł
: 2024-07-04, 17:53
Muńcuł.
Byłem raz jesienią, bardzo mi się spodobało więc postanowiłem wrócić.
Widomo, trzeba by tam wleźć od jakiejś innej strony, wybrałem zielony szlak z Ujsoł, dalej niebieskim przez Młada Hora i czerwonym w stronę Rycerki, tyle że odbiłem w prawo przez Urówke i zszedłem z powrotem do Ujsoł.
Zielony szlak na początku solidnie zarośnięty i wąski, zbierałem na twarz wszystkie pajęczyny po drodze, milutko tak o poranku
Później wychodzi się już na otwartą przestrzeń i robi się pięknie, polany pełne kwiatów i dziesiątek motyli, które chyba mają akurat gody, bo jest ich naprawdę sporo, latają z każdej strony.
Pojawiają się chaty w miejscach gdzie chyba każdy z nas chciałby taką mieć
Ścieżka się zwęża i zaczyna piąć mocniej w górę, im jestem wyżej tym więcej widoków pojawia się za plecami, wypatruję na mapie momentu kiedy muszę odbić żeby skrócić sobie drogę do chatki pod Muńcołem.
Przez wysokie trawy i borowinę docieram do celu, w chatce pusto choć wydaje się tam być spory syf, chyba ostatnio odwiedzający nie znali zasad dobrego wychowania i sprzątania po sobie …
Rozwalam się na ławie przed domkiem wyciągam sprzęt i zaczynam działać !
Kuchenka odpalona, patelnia rozgrzana, można rzucać plastry boczku, ale przyjemnie skiwierczy i ten zapach mmmmmniam
Na przypieczony boczek lądują jajeczka, chwilę później zajadam się jajecznicą i podziwiam widoki.
Kiedy ja pałaszuje śniadanie, na kuchence już grzeje się woda na kawę, bo wycieczka bez kawy, to zmarnowana wycieczka
Na niebie jakoś dziwnie się mroczy i mam wrażenie jakby wszystko zmierzało w stronę deszczu !?
Postanawiam się zbierać i ruszać żwawym krokiem w stronę Mładej Hory, bardzo lubię ten odcinek z Muńcoła na Przeł. Kotarz, Wijąca się ścieżka między prostymi i długimi drzewami (chyba buki) las jest tam naprawdę ładny.
Zatrzymuję się na chwilę przy Kaplicy św. Piotra i ruszam dalej …
Młada Hora i okolice to przepiękne domki i chatki, szczególnie powyżej kaplicy na czerwonym szlaku, są nowe wycacane, gdzie wszystko jest pod prądem, nawet kapliczka przydrożna jest otoczona pastuchem … i są stare rozsypujące się z tabliczkami ostrzegawczymi że grozi zawalaniem, ale dla mnie robią piękny klimat tego szlaku, którym z resztą idzie się bardzo fajnie, a po odbiciu na Urówke to czysta sielanka wśród traw i małych brzóz
Na sam koniec wychodzi się na polany nad Ujsołami, ładnie z nich widać całą wioskę.
I taka to była wycieczka.
Byłem raz jesienią, bardzo mi się spodobało więc postanowiłem wrócić.
Widomo, trzeba by tam wleźć od jakiejś innej strony, wybrałem zielony szlak z Ujsoł, dalej niebieskim przez Młada Hora i czerwonym w stronę Rycerki, tyle że odbiłem w prawo przez Urówke i zszedłem z powrotem do Ujsoł.
Zielony szlak na początku solidnie zarośnięty i wąski, zbierałem na twarz wszystkie pajęczyny po drodze, milutko tak o poranku
Później wychodzi się już na otwartą przestrzeń i robi się pięknie, polany pełne kwiatów i dziesiątek motyli, które chyba mają akurat gody, bo jest ich naprawdę sporo, latają z każdej strony.
Pojawiają się chaty w miejscach gdzie chyba każdy z nas chciałby taką mieć
Ścieżka się zwęża i zaczyna piąć mocniej w górę, im jestem wyżej tym więcej widoków pojawia się za plecami, wypatruję na mapie momentu kiedy muszę odbić żeby skrócić sobie drogę do chatki pod Muńcołem.
Przez wysokie trawy i borowinę docieram do celu, w chatce pusto choć wydaje się tam być spory syf, chyba ostatnio odwiedzający nie znali zasad dobrego wychowania i sprzątania po sobie …
Rozwalam się na ławie przed domkiem wyciągam sprzęt i zaczynam działać !
Kuchenka odpalona, patelnia rozgrzana, można rzucać plastry boczku, ale przyjemnie skiwierczy i ten zapach mmmmmniam
Na przypieczony boczek lądują jajeczka, chwilę później zajadam się jajecznicą i podziwiam widoki.
Kiedy ja pałaszuje śniadanie, na kuchence już grzeje się woda na kawę, bo wycieczka bez kawy, to zmarnowana wycieczka
Na niebie jakoś dziwnie się mroczy i mam wrażenie jakby wszystko zmierzało w stronę deszczu !?
Postanawiam się zbierać i ruszać żwawym krokiem w stronę Mładej Hory, bardzo lubię ten odcinek z Muńcoła na Przeł. Kotarz, Wijąca się ścieżka między prostymi i długimi drzewami (chyba buki) las jest tam naprawdę ładny.
Zatrzymuję się na chwilę przy Kaplicy św. Piotra i ruszam dalej …
Młada Hora i okolice to przepiękne domki i chatki, szczególnie powyżej kaplicy na czerwonym szlaku, są nowe wycacane, gdzie wszystko jest pod prądem, nawet kapliczka przydrożna jest otoczona pastuchem … i są stare rozsypujące się z tabliczkami ostrzegawczymi że grozi zawalaniem, ale dla mnie robią piękny klimat tego szlaku, którym z resztą idzie się bardzo fajnie, a po odbiciu na Urówke to czysta sielanka wśród traw i małych brzóz
Na sam koniec wychodzi się na polany nad Ujsołami, ładnie z nich widać całą wioskę.
I taka to była wycieczka.