Pilsko (Beskid Żywiecki)
: 2023-12-03, 09:27
Trasa: Korbielów (601) - Czarny Groń (1122) - Hala Miziowa (1270) - krzyż Basika (1380) - Pilsko (1557) - Kopiec (1391) - Hala Miziowa (1270) - Hala Górowa (1170) - Hala Uszczawne (1040) -przeł. Przysłopy (858) - Korbielów (601)
Dystans: 17,1 km
Maksymalne przewyższenie: 956 m.
Suma wzniesień: ok. 1.005 m
Dane techniczne:
Tym razem trafiłem na pogodny dzień. Więc z tym większą radością startuję spod ,,Smreka" w Korbielowie szlakiem zielonym.
Bywało stromo, dlatego w okolicach Hali Buczynka czas na zasłużony odpoczynek. Rzut okiem na grzbiet Soliska.
Widoki z Buczynki są pierwszorzędne, choć chmurzyska jeszcze ,,walczą"
Hala Miziowa - kolejne zacności. Ustrojstwo z prawej jeszcze nie ukazało się w całości.
Szeroko pojęty Beskid Żywiecki i w oddali Mały.
W takich okolicznościach przyrody za bardzo nie chce się nigdzie ruszać ale kolejne miejsca i cele czekają.
Opuszczam to cudne miejsce.
Żółtym szlakiem dochodzę do tzw. krzyża Basika. Żołnierza omyłkowo zastrzelonego w pierwszym dniu drugiej wojny światowej, przez polskich kolegów po fachu. Choć propaganda, szczególnie czasów słusznie minionych głosiła, że zabili go Niemcy.
Niestety, miejsce sprawia wrażenie zaniedbanego i dawno nie odnawianego. Napisy ledwo widać.
Do Pilska już niedaleko ale mam doskonały pretekst do częstego zatrzymywania się. Choćby przez Romankę i Skrzyczne w oddali.
Oto Pilsko - mimo znacznego jak na beskidzkie warunki przewyższenia (np. większego niż Giewont z Kuźnic) droga sama w sobie nie zmęczyła mnie tak bardzo, jak na wiele innych, niższych beskidzkich szczytów.
Pilsko jak powszechnie wiadomo, w partiach szczytowych jest mocno spłaszczone, dlatego też, żeby zrobić jakieś sensowne zdjęcie, trzeba co nieco się ,,pokręcić"
Tajemnicze Mechy. Tam nie wolno ! W oddali zarys Niżnych Tatr i Małej Fatry.
Orawa i ,,morze"
Od sasa do lasa.
Na dalszym planie Kotlina Żywiecka i Beskid Mały.
Występuje też Skrzyczne i Magura z Klimczokiem.
I tym sposobem ponad godzina ,,jak z bicza strzelił" minęła. Nawet nie wiadomo kiedy.
Rzekomo nudna Babia Góra. Jej nudność polega głównie na tym, że w internecie jest ....nadmiar jej zdjęć. Więc i ja się dołożę
Z Góry Pięciu Kopców.
Hala Cudzichowa po lewicy.
Wracam na Halę Miziową. Tak, jest też ,,ona"
Zbliżam się do Hali Uszczawne. Bardzo fajnej hali....
Pilsko z Hali Uszczawne.
Nie odpoczywam długo, tym bardziej, że godzina odjazdu busa z Korbielowa się niebezpiecznie zbliża a poza tym widać z zachodu nadciągające już chmury.
Taka to była wycieczka. Tak się złożyło, że z powodów prywatnych (jak najbardziej pozytywnych) było ostatnią w tym sezonie.
W tym roku tych wycieczek było o 11 mniej niż w 2022, bardziej ,,monotematyczne" a co z tego ? Cieszę się tym co było a czekam do wiosny na to co będzie.
Z Bogiem !
P.s. Nie mam pewności ale chyba ,,fotosik" nie działa optymalnie. Na wszelki wypadek wciśnijcie ,,odśwież"
Dystans: 17,1 km
Maksymalne przewyższenie: 956 m.
Suma wzniesień: ok. 1.005 m
Dane techniczne:
Tym razem trafiłem na pogodny dzień. Więc z tym większą radością startuję spod ,,Smreka" w Korbielowie szlakiem zielonym.
Bywało stromo, dlatego w okolicach Hali Buczynka czas na zasłużony odpoczynek. Rzut okiem na grzbiet Soliska.
Widoki z Buczynki są pierwszorzędne, choć chmurzyska jeszcze ,,walczą"
Hala Miziowa - kolejne zacności. Ustrojstwo z prawej jeszcze nie ukazało się w całości.
Szeroko pojęty Beskid Żywiecki i w oddali Mały.
W takich okolicznościach przyrody za bardzo nie chce się nigdzie ruszać ale kolejne miejsca i cele czekają.
Opuszczam to cudne miejsce.
Żółtym szlakiem dochodzę do tzw. krzyża Basika. Żołnierza omyłkowo zastrzelonego w pierwszym dniu drugiej wojny światowej, przez polskich kolegów po fachu. Choć propaganda, szczególnie czasów słusznie minionych głosiła, że zabili go Niemcy.
Niestety, miejsce sprawia wrażenie zaniedbanego i dawno nie odnawianego. Napisy ledwo widać.
Do Pilska już niedaleko ale mam doskonały pretekst do częstego zatrzymywania się. Choćby przez Romankę i Skrzyczne w oddali.
Oto Pilsko - mimo znacznego jak na beskidzkie warunki przewyższenia (np. większego niż Giewont z Kuźnic) droga sama w sobie nie zmęczyła mnie tak bardzo, jak na wiele innych, niższych beskidzkich szczytów.
Pilsko jak powszechnie wiadomo, w partiach szczytowych jest mocno spłaszczone, dlatego też, żeby zrobić jakieś sensowne zdjęcie, trzeba co nieco się ,,pokręcić"
Tajemnicze Mechy. Tam nie wolno ! W oddali zarys Niżnych Tatr i Małej Fatry.
Orawa i ,,morze"
Od sasa do lasa.
Na dalszym planie Kotlina Żywiecka i Beskid Mały.
Występuje też Skrzyczne i Magura z Klimczokiem.
I tym sposobem ponad godzina ,,jak z bicza strzelił" minęła. Nawet nie wiadomo kiedy.
Rzekomo nudna Babia Góra. Jej nudność polega głównie na tym, że w internecie jest ....nadmiar jej zdjęć. Więc i ja się dołożę
Z Góry Pięciu Kopców.
Hala Cudzichowa po lewicy.
Wracam na Halę Miziową. Tak, jest też ,,ona"
Zbliżam się do Hali Uszczawne. Bardzo fajnej hali....
Pilsko z Hali Uszczawne.
Nie odpoczywam długo, tym bardziej, że godzina odjazdu busa z Korbielowa się niebezpiecznie zbliża a poza tym widać z zachodu nadciągające już chmury.
Taka to była wycieczka. Tak się złożyło, że z powodów prywatnych (jak najbardziej pozytywnych) było ostatnią w tym sezonie.
W tym roku tych wycieczek było o 11 mniej niż w 2022, bardziej ,,monotematyczne" a co z tego ? Cieszę się tym co było a czekam do wiosny na to co będzie.
Z Bogiem !
P.s. Nie mam pewności ale chyba ,,fotosik" nie działa optymalnie. Na wszelki wypadek wciśnijcie ,,odśwież"