Magurka Radziechowska i Matyska (Beskid Śląski)
: 2023-11-11, 08:37
Trasa: Radziechowy (500) - Matyska (609) - Hala Radziechowska (ok. 1030) - Magurka Radziechowska (1108) - Glinne (1034) - Węgierska Górka (413)
Dystans: 18,8 km
Maksymalne przewyższenie: 608 m.
Suma wzniesień: ok. 790 m.
Mapka i profil wycieczki:
Wersja dla Coldmana:
https://mapa-turystyczna.pl/route/3fsdw
Wycieczka nr 13 A.D. 2023 - pechowo nie było a wręcz przeciwnie.
Poprzednio w tych rejonach byłem 2 lata temu. Z bliżej nieznanych mi nawet dziś powodów, nie ,,zahaczyłem" wtedy o Matyskę.
Tym razem nadrabiam tą niegodziwość.
Wychodzę z końcowego przystanku komunikacji miejskiej. Zmierzam w towarzystwie kolejnych stacji Drogi Krzyżowej. Dla jednych kiczowatej, dla innych ekspresyjnej. Kwestia dyskusyjna.
Natomiast poza wszelką dyskusją są okoliczne widoki. Tu na Glinne, przez które będę wracał.
Jaworzyna i grzbiet Murońki - tę ostatnią radzę omijać, ze względu na niezbyt ciekawych osobnikników (np. z Żywca), lubiących tam przebywać
Po prawej Klimczok z Magurą, bliżej Skrzyczne - niezmiennie kojarzy mi się z kopą siana.
Szczyt Matyski - zwany też ,,Golgotą Beskidów". Z pewnością miejsce warte polecenia, szczególnie po popołudniu gdy słońca przejdzie bardziej na zachodnią stronę.
Miałem bardzo trudne warunki zdjęciowe+brak akcesoriów foto ale Beskid Żywiecki prezentuje się z Matyski kapitalnie. Na środku grupa Lipowskiej, z prawej Prusów.
Beskid Mały z Matyski. Też piknie.
Po jakim czasie zbliżam się do dolnego skraju Hali Radziechowskiej.
Ale jej zasadniczą część mijam bez żadnego zdjęcia. Póżniej będą
Bo teraz czas na Magurkę Radziechowską a w zasadzie widoki z niej.
Tu wiadomo co
Zielony Kopiec i Malinowska Skała. Gdzie jest Malinów ?
W kierunku Baraniej Góry (po lewicy).
Moim zdaniem Hala Radziechowska to ,,perełka" w skali całego Beskidu Śląskiego. Piękne miejsce, szkoda tylko, że wiaty/schronu jaki tam był, już niema......
Warunki foto nadal mnie przerastają ale zanadto tym się nie przejmuje Chciałoby się siedzieć w takim miejscu bez końca no ale tak się nie da
Spojrzenie wstecz na to cudne miejsce.
Schodzę dłuższym zejściem (wiem-,,masło maślane") do stosunkowo nisko położonej Węgierskiej Górki.
Niestety albo stety, wierzchołem Glinnego zarasta w szybkim tempie, stąd już widoki nie tam obszerne jak dwa lata wcześniej....
Ale Halę Radziechowską czy też Skrzyczne, widać wciąż nieźle.
Praca przy ,,ekspresówce" wre - nawet w sobotę. Potwierdza to nawet Prusów
Jak też i już ,,raczańska" część Beskidu Żywieckiego.
Tak minął kolejny dzień turystyczny. Myślę, że dramatu nie było
Dobranoc.
Dystans: 18,8 km
Maksymalne przewyższenie: 608 m.
Suma wzniesień: ok. 790 m.
Mapka i profil wycieczki:
Wersja dla Coldmana:
https://mapa-turystyczna.pl/route/3fsdw
Wycieczka nr 13 A.D. 2023 - pechowo nie było a wręcz przeciwnie.
Poprzednio w tych rejonach byłem 2 lata temu. Z bliżej nieznanych mi nawet dziś powodów, nie ,,zahaczyłem" wtedy o Matyskę.
Tym razem nadrabiam tą niegodziwość.
Wychodzę z końcowego przystanku komunikacji miejskiej. Zmierzam w towarzystwie kolejnych stacji Drogi Krzyżowej. Dla jednych kiczowatej, dla innych ekspresyjnej. Kwestia dyskusyjna.
Natomiast poza wszelką dyskusją są okoliczne widoki. Tu na Glinne, przez które będę wracał.
Jaworzyna i grzbiet Murońki - tę ostatnią radzę omijać, ze względu na niezbyt ciekawych osobnikników (np. z Żywca), lubiących tam przebywać
Po prawej Klimczok z Magurą, bliżej Skrzyczne - niezmiennie kojarzy mi się z kopą siana.
Szczyt Matyski - zwany też ,,Golgotą Beskidów". Z pewnością miejsce warte polecenia, szczególnie po popołudniu gdy słońca przejdzie bardziej na zachodnią stronę.
Miałem bardzo trudne warunki zdjęciowe+brak akcesoriów foto ale Beskid Żywiecki prezentuje się z Matyski kapitalnie. Na środku grupa Lipowskiej, z prawej Prusów.
Beskid Mały z Matyski. Też piknie.
Po jakim czasie zbliżam się do dolnego skraju Hali Radziechowskiej.
Ale jej zasadniczą część mijam bez żadnego zdjęcia. Póżniej będą
Bo teraz czas na Magurkę Radziechowską a w zasadzie widoki z niej.
Tu wiadomo co
Zielony Kopiec i Malinowska Skała. Gdzie jest Malinów ?
W kierunku Baraniej Góry (po lewicy).
Moim zdaniem Hala Radziechowska to ,,perełka" w skali całego Beskidu Śląskiego. Piękne miejsce, szkoda tylko, że wiaty/schronu jaki tam był, już niema......
Warunki foto nadal mnie przerastają ale zanadto tym się nie przejmuje Chciałoby się siedzieć w takim miejscu bez końca no ale tak się nie da
Spojrzenie wstecz na to cudne miejsce.
Schodzę dłuższym zejściem (wiem-,,masło maślane") do stosunkowo nisko położonej Węgierskiej Górki.
Niestety albo stety, wierzchołem Glinnego zarasta w szybkim tempie, stąd już widoki nie tam obszerne jak dwa lata wcześniej....
Ale Halę Radziechowską czy też Skrzyczne, widać wciąż nieźle.
Praca przy ,,ekspresówce" wre - nawet w sobotę. Potwierdza to nawet Prusów
Jak też i już ,,raczańska" część Beskidu Żywieckiego.
Tak minął kolejny dzień turystyczny. Myślę, że dramatu nie było
Dobranoc.