Jesienny Kotarz i Hala Jaworowa :)
Jesienny Kotarz i Hala Jaworowa :)
Ostatnio zmieniony 2022-10-24, 19:33 przez Izabela, łącznie zmieniany 2 razy.
Czekam na pikantny opis wycieczki. Tymczasem powiem krótko: warunki i pies w dziupli sztos. Czy mi się wydaje, czy pies trochę przytył? A jego pan?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Witek i Tobi są w formie. Tobiasz ma bardziej puszystą sierść, ale to chyba przed zimą
Ostatnio zmieniony 2022-10-24, 19:11 przez Izabela, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotrek pisze:Mozę za dużo w górach zjada i się bilans ze spalaniem przy podwyższeniach nie spina
Albo za dużo Barmańskiej...
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Widzę, że forum jest bezlitosne dla otyłych osób lubiących alkohol
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Spontaniczna wspólna wycieczka rozpoczęła się we mgle. Z liści kapało. Lekki mrok.
Warunki szybko zaczęły się poprawiać
I już było dobrze, nawet bardzo dobrze
Już po apogeum
Wyżej drzewa bezlistne.
Hala Jaworowa.
Zdjęcie niesamowitego drzewa, z dedykacją dla Dobromiła
Przy chatce sporo ludzi, mimo że są tabliczki, ze teren prywatny i zakaz wstępu na halę.
Wiśnie w spirytusie!
Niestety w chatce zrobiono śmietnik
Zawsze mnie dziwiło, że jest piękne miejsce i ludzie potrafią zrobić tam taki syf.
Idziemy jeszcze odwiedzić Kotarz.
A potem wracamy halą.
Ładnie jest.
Kolorystyka, taka późnojesienna, mi się podoba.
Niestety miłą wycieczkę psuje Adrian.
Najpierw prowadza w krzaki.
Potem długa stroma droga na krechę w dół. Zawalona liśćmi i kamieniami.
Dziewczyny nie dają rady. Iza upada! A Adrian cały czas ma na twarzy szelmowski uśmieszek.
Najgorsze na koniec. Lodowaty szeroki strumień. Jesteśmy załamani!
Tobi ma wypadek podczas przeprawy. Potyka się i prawie tonie w zdradliwym nurcie.
Na koniec kiedy okazało się, że uszliśmy z życiem, robimy podsumowanie.
Wycieczka ogólnie na plus - dzięki wiśniom!!!
Warunki szybko zaczęły się poprawiać
I już było dobrze, nawet bardzo dobrze
Już po apogeum
Wyżej drzewa bezlistne.
Hala Jaworowa.
Zdjęcie niesamowitego drzewa, z dedykacją dla Dobromiła
Przy chatce sporo ludzi, mimo że są tabliczki, ze teren prywatny i zakaz wstępu na halę.
Wiśnie w spirytusie!
Niestety w chatce zrobiono śmietnik
Zawsze mnie dziwiło, że jest piękne miejsce i ludzie potrafią zrobić tam taki syf.
Idziemy jeszcze odwiedzić Kotarz.
A potem wracamy halą.
Ładnie jest.
Kolorystyka, taka późnojesienna, mi się podoba.
Niestety miłą wycieczkę psuje Adrian.
Najpierw prowadza w krzaki.
Potem długa stroma droga na krechę w dół. Zawalona liśćmi i kamieniami.
Dziewczyny nie dają rady. Iza upada! A Adrian cały czas ma na twarzy szelmowski uśmieszek.
Najgorsze na koniec. Lodowaty szeroki strumień. Jesteśmy załamani!
Tobi ma wypadek podczas przeprawy. Potyka się i prawie tonie w zdradliwym nurcie.
Na koniec kiedy okazało się, że uszliśmy z życiem, robimy podsumowanie.
Wycieczka ogólnie na plus - dzięki wiśniom!!!
Ostatnio zmieniony 2022-10-25, 11:02 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Zdjęcie niesamowitego drzewa, z dedykacją dla Dobromiła
Dziękuje. Oddźwięczę się.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości