Z cyklu GÓRA JAKA JEST KAŻDY WIDZI czyli 17 XI 2020 Grab
: 2020-11-21, 12:48
Tym razem padło na Chatę Grabowa z którą mam pewne wspomnienia,wyprawa lajcik czyli prawie cały czas z górki.Zaczęło się niefartownie, okazało się że PKS od 1 XI kursuje tylko do przystanku Szczyrk-Solisko, na szczęście łapię stopa (pozdrawiam chłopaka z białej furgonetki) który zabiera mnie na przełęcz Salmopol oszczędzając mi ponad godzinnego deptania.Na przełęczy pusto i głucho,wszystko pozamykane.Z przełęczy do chaty Grabowej jest blisko, bliżej niż myślałem.Jest po drodze kilka punktów widokowych,chata zmieniła wygląd od mojej ostatniej wizyty.Ale ceny to mają ceprowskie, za małą kawę (200 mililitrów) z mlekiem zapłaciłem 11 zł.O innych cenach wolę nie mówić,po drodze jest wieża widokowa z której dziś była dobra widoczność.Schodząc do Brennej mijam znakowskaz z napisem Stary Groń Horzelica,mapy pokazują że o są osobne punkty.W Brennej pusto i głucho, mam pół godziny do autobusu więc korzystam z okazji robiąc niewielkie zakupy.