Postautor: Sebastian » 2018-06-05, 21:16
Relacja długa, bo wycieczka była udana, długa i pełna wrażeń. Mały bonus w postaci zdjęć z dojazdu, ale trudno się było oprzeć. Miałem ciężki orzech do zgryzienia przy wyborze fotografii, żal było wyrzucać kolejne, stąd taka spora ilość. A taka zielona wiosna faktycznie jest pełna uroku porównywalnego z październikową jesienią. Zeszłego roku udały mi się dwie takie wiosenne wycieczki: na Jaworz i Sałasz oraz w Pieniny. Cenne doświadczenia i pozostające głęboko w głowie. Teraz nadchodzi lato, dla mnie najmniej interesująca pora roku na chodzenie po górach.