Góry Bez Granic

Witam,

Relacja z opóźnieniem o cały rok, ale liczę, że zainspiruje niektórych rodziców. Od kropki do kropki w dwóch rzutach po 2 tygodnie w jedne wakacje z 2 dzieci: 9 i 11 lat.

http://rodzinka-na-szlaku.blog.pl/

Pozdrawiam,
Cibor

Kuknalem na razie trzy dni i fajnie się czyta. Na pewno wrócę do reszty dni.

Ha na Rysiance spaliście w pokoju, w którym i ja spałem podczas swego kawalerskiego. O poranku miałem piękne widoki! To z tego, w którym spała Magdalena/mama

Przeczytałem etap pierwszy. Ja bym polarów nie wysyłał ale cztery butle...no no, też bym nie zabrał. A sam zabieram za dużo

Przeczytałem całość. Fajnie, że z dziećmi pokonaliście GSB. Brawo dla całej czwórki.

Dziękujemy i pozdrawiamy z Sudeckiego. Właśnie zasuwamy do schroniska pod Śnieżnikiem.

Czyżby Główny Sudecki robiony był?

I owszem. Tym razem za jednym zamachem w 3 tygodnie. Dzieci o rok starsze, to i dystanse nieco dłuższe.

No to czekam na relację. Może nawet na forum?

Z tego co zauważyłem, to odcinki rozsądne, po kilkanaście kilometrów, więc w sam raz żeby spokojnie pochodzić bez zajechania

Skończyliśmy GSS. Dzień później niż planowaliśmy, bo burza z piorunami w ostatni dzień zmusiła nas do ucieczki z rozdroża pod Kopą i nieplanowanego noclegu w Chatce Górzystów poza szlakiem.

Cibor

Wspaniała relacja! Czytało się jak książkę. Szkoda, że trafiłam na nią tak późno. A, ta baza "surwiwalowa" nad Korbielowem to Baza Jaworzyna, baza harcerska. Bardzo miłe miejsce, wspaniali gospodarze, woda już jest i od czerwca do września można się tam zatrzymać. Jest kuchnia, piec, paleniska i studnia. Bardzo pozytywne miejsce, polecam.

Chciałem zobaczyć jak Wa poszedł GSS ale link do bloga nie działa...