Przy niedzieli.
: 2015-07-14, 12:30
Nadeszła niedziela i ochota by gdzieś posiedzieć, pobyczyć się w miejscu ładnym i romantycznym
Miejscem takim mogła by być n.p. Hala Jaworowa oraz, bo będzie prawie po drodze, Kotarz.
Co by się nie przemęczyć (wszak idziemy się pobyczyć) poszliśmy z Białego Krzyża. Jest wygodnie, idzie się przyjemnie
Las czasami się przerzedza i pojawiają się widoki.
Aparaty w dłoń!
Rowerzystów też trochę się pojawia ale nie tak wielu jak miesiąc temu gdy szliśmy w tym rejonie do Chaty na Grabowej (maraton akurat jakiś wtedy był )
Idziemy do Chaty Wuja Toma?
Nie.
Na Kotarzu (gdzie jak się okazało działa "Piknik Kotarz Bar" ) rozpoczęły się tradycyjne czynności czyli:
-opróżnianie termosu z malinową (i muchą w kubku)
-zaleganie na trawce
-oraz puszczanie baniek. Bton- te z Pepco są całkiem przyzwoite
Poza tym szczyt średnio interesujący. Jest trochę widoków ale ogólnie maszt i wspomniany "Piknik Kotarz Bar" psują całkowicie to miejsce.
I jeszcze ołtarz, żeby nie było że nie ma
Zdecydowanie ciekawiej robi się przy dojściu na Halę Jaworową. Szlak prowadzi przez ładny las usłany skałami
I w końcu Hala Jaworowa- I klasa. Hala jest długa i piękna, również przez rosnące na niej drzewa. Widokowo też jest na czym oko zawiesić.
Ta Hala (oraz Beskidek w Żywieckim, gdzie nie dawno byliśmy) jest już w planie do ponownego odwiedzenia w tym roku.
[img]
https://lh3.googleusercontent.com/-TzFI ... CF8631.JPG[/img]
Ładne to miejsce, warto naprawdę wpaść i chłonąć otoczenie. A w upały to nawet w cieniu drzewa można poleżeć i będzie przyjemnie
Czas wracać, trasa częściowo pokrywa się z tą którą przyszliśmy.
Zdjęć chyba z 60 do obejrzenia tu-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/kotarz072015
Miejscem takim mogła by być n.p. Hala Jaworowa oraz, bo będzie prawie po drodze, Kotarz.
Co by się nie przemęczyć (wszak idziemy się pobyczyć) poszliśmy z Białego Krzyża. Jest wygodnie, idzie się przyjemnie
Las czasami się przerzedza i pojawiają się widoki.
Aparaty w dłoń!
Rowerzystów też trochę się pojawia ale nie tak wielu jak miesiąc temu gdy szliśmy w tym rejonie do Chaty na Grabowej (maraton akurat jakiś wtedy był )
Idziemy do Chaty Wuja Toma?
Nie.
Na Kotarzu (gdzie jak się okazało działa "Piknik Kotarz Bar" ) rozpoczęły się tradycyjne czynności czyli:
-opróżnianie termosu z malinową (i muchą w kubku)
-zaleganie na trawce
-oraz puszczanie baniek. Bton- te z Pepco są całkiem przyzwoite
Poza tym szczyt średnio interesujący. Jest trochę widoków ale ogólnie maszt i wspomniany "Piknik Kotarz Bar" psują całkowicie to miejsce.
I jeszcze ołtarz, żeby nie było że nie ma
Zdecydowanie ciekawiej robi się przy dojściu na Halę Jaworową. Szlak prowadzi przez ładny las usłany skałami
I w końcu Hala Jaworowa- I klasa. Hala jest długa i piękna, również przez rosnące na niej drzewa. Widokowo też jest na czym oko zawiesić.
Ta Hala (oraz Beskidek w Żywieckim, gdzie nie dawno byliśmy) jest już w planie do ponownego odwiedzenia w tym roku.
[img]
https://lh3.googleusercontent.com/-TzFI ... CF8631.JPG[/img]
Ładne to miejsce, warto naprawdę wpaść i chłonąć otoczenie. A w upały to nawet w cieniu drzewa można poleżeć i będzie przyjemnie
Czas wracać, trasa częściowo pokrywa się z tą którą przyszliśmy.
Zdjęć chyba z 60 do obejrzenia tu-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/kotarz072015