Kocham Gorce!

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Kocham Gorce!

Postautor: bton1 » 2015-05-18, 22:45

Urlop od czwartku do wtorku. Jak wybrać najładniejsze dwa dni w tym przedziale? Milion prognoz, kombinacji.. pada na niedzielę i poniedziałek.
Z racji tego, że ma być wypoczynkowo, a przepowiadacze wieszczą koniec opadów w niedzielę tuż przed południem, wyjeżdżamy z KR późno (ok.9), a trasę, którą można machnąć w dzień rozbijamy na dni dwa.
Do Rzek dobijamy o 10. Siąpi, czasem leje, bezmiar chmur po drodze. Entuzjazm gaśnie w tempie ekstremalnym. Czekamy w aucie.. czekamy.. czekamy. O 11 męska decyzja - skoro od 30 sekund nie pada, to odpalamy w górę. Konkretnie niebieskim szlakiem na Gorc, a dalej docelowo na Turbacz. Uprzedzając fakty, informuję, że krople, które zaobserwowaliśmy z perspektywy auta były ostatnimi, które tego dnia spadły w okolicy.
Początkowo chmurno, łagodnie pod górę. Pierwszy przystanek na Nowej Polanie, pojawiają się pierwsze przebłyski słońca. Tak! Pogodny Prezenter się tym razem nie pomylił! Parę kroków wzwyż i objawia się niezły widok na Mogielicę.
Obrazek
Następna w kolejności Polana Świnkówka. Przyjrzałem się dokładnie i ledwo ledwo, ale udało się dostrzec zarys Tatr. PS. na zdjęciu poniżej na pewno go nie dostrzeżecie :)
Obrazek
Dalsza droga - na Gorc - łagodnie pod górę, widoków niestety brak. Dopiero w okolicy Przysłopu Górnego rzeczone Tatry odsłaniają się nieco bardziej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dalej nieco przyjemnego lasu, aż do Jaworzyny Kamienickiej. Tutaj ciepełko, luzik, elegancja i przyjemne widoki od Ćwilina przez Mogielicę aż po pasmo Radziejowej. Moc.
Obrazek
Obrazek
Dalej, aż po Halę Długą, większość szlaku odremontowana, usłana balami, dzięki czemu słynne gorczańskie błoto nie dokucza zupełnie. Szok niemal taki jak po pierwszej turze wyborów. W okolicach rzeczonej hali jeszcze sporo krokusów, płaty śniegu też się trafiają. Kwiecie wygląda obecnie mniej więcej tak.
Obrazek
Z okolic docelowej destynacji dnia dzisiejszego (mianowicie Turbacza) panorama prezentowała się mniej więcej tak:
Obrazek
Obrazek
Potem nadchodzi czas na zasłużone piwo i jadło. Czosnkowa + kaszanka z kapustą. Tanio tam nie karmią, ale moim zdaniem naprawdę godnie. W schronisku łącznie z nami na nockę jakieś 20 osób. Ciepła woda, wygodne łóżko. Złego słowa nie powiem.
A po nocy pojawiła się brzytwa. Wiele miesięcy minęło od czasu, kiedy mieliśmy taką pogodę w górach. Widoczność świetna, temperatura optymalna na krótki rękaw, paszcze spieczone. Do tego żółty szlak przez Kudłoń zafundował krajobrazy jakie niezbyt często udaje się trafić.
Śniadanie w schronisku również zacne, robotnicza kawa i jedziemy z koksem.
Sprzed schronu wyglądało to tak:
Obrazek
A z Hali Turbacz Beskid Wyspowy tak:
Obrazek
Babia natomiast tak:
Obrazek
Z okolicy Polany Pustak owa Pani prezentowała się następująco:
Obrazek
A sama polana zmiażdżyła nas widokami. Do panoramy Tatr Wysokich z Turbacza dołączamy kawał Tatr Zachodnich. Można paść.
Obrazek
Obrazek
Gorc Troszacki też nie dał ciała. Nawet gimnazjaliści z wycieczki mieli z lekka opadnięte szczęki.
Obrazek
Pozostał zatem klasyk z Polany Podskały:
Obrazek
Więcej nie będzie. Bo baterii w telefonie nie było.. W związku z tym odsyłam do niedawnej relacji nes_ski w kwestii odcinka na Jasień :)
Podsumowując - rewelacja. Warunki widokowo-pogodowe bajkowe. Do tego szlaki dobrze oznaczone, mnóstwo ogarniętych miejsc do odpoczynku.. I nawet błota nie było. Git i już.
Polecam okolice szczerze i serdecznie. Jedźcie tam!!!
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-18, 22:55

bton1 pisze:Kocham Gorce!


Ja też. :)

Zacna wycieczka. :-o
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-18, 23:12

Panie, ale Gorce to Beskidy. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-05-18, 23:27

Vision pisze:Panie, ale Gorce to Beskidy. ;)

Tak jak Tatry ;) . Przenieś Pan jakby co :)
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-05-19, 10:30

Faktycznie godna wycieczka!

Męska decyzja - nie pada od 30 sekund.... - niezłe to było.
Że się spytam na marginesie, bo zbieram takie info... zjeżdżalnie, piaskownice, place zabaw po drodze, przed schroniskiem, --- są jakieś? :rol
Awatar użytkownika
ziaro
Posty: 390
Rejestracja: 2014-12-13, 10:46
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Postautor: ziaro » 2015-05-19, 10:41

Gorce są super pomimo tego, że nie za duże. :)
#ziaronaszlaku
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-05-19, 12:55

Sokół, niestety ani śladu atrakcji dla dzieciaków.. Sxukałem dzielnie, ale bezskutecznie.
Decyzja musiała być męska, bo mi kobita zaczynała marudzić :)

Ziaro, zgadzam się w pełni. W zasadzie tylko Turbacz i Lubań, ale za to wszystko po drodze bardzo atrakcyjne :D
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-05-19, 13:00

Vision pisze:bton1 napisał/a:
Kocham Gorce!


Ja też. :)


I ja! I ja!

Szczerze mówiąc po prognozach nie spodziewałam się takich fajności w niedzielę. Dlatego też nawet nie planowałam żadnej dwudniówki ;)... Ale już o 11.00 widać było za oknem, że coś dobrego się zacznie dziać.

I szlakiem dziesięciu polan. Ehhhh :) Też muszę tam znów iść :P
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-05-19, 13:04

bton1 pisze:Jedźcie tam!!!


I zostańcie tam!!!
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-05-19, 15:21

Neska, ja też tam na pewno wrócę. Nie wiem jak pod górę, ale w dół ten szlak jest zajebisty.

Złoniemile, czy taki apel jest zgodny z duchem Preambuły?
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-05-19, 15:41

bton1 pisze:Neska, ja też tam na pewno wrócę. Nie wiem jak pod górę, ale w dół ten szlak jest zajebisty.



Pod górę też dawał radę, nie był przesadnie wymagający. Nie zdechłam ;]
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-05-19, 17:31

bton1 pisze:Tak jak Tatry ;)


:rol
Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-05-19, 20:16

No ładnie żeście połazili :ok Co prawda z baterią do telefonu to dałeś ciała, generalnie tym że normalnego aparatu nie wziąłeś jeszcze bardziej ale ok, te zdjęcia co są ogląda się przyjemnie :-) .
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-05-19, 21:38

Gorce są cudne, a na ten szlak się wybieram latem. Szkoda,że bateria padła. :(
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-05-19, 21:48

Aparatu innego niż w telefonie nie używam. Wychodzę z założenia, że chodzi o to co we łbie zostanie a nie na fotce. A nie wziąłem power banku, bo miałem książkę czytać a nie siedzieć na necie i żreć baterię. Tyle, że..książki zapomniałem :)
Majka, idź tam musowo. Ale warto poczekać na dobrą pogodę - przy mizernej widoczności dużo by stracił ze swej atrakcyjności.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości