08.05.2015: Beskid Żywiecki-Pilsko
: 2015-05-12, 17:13
Trasa: Korbielów Centrum (620) - przeł. pod Beskidem Krzyżowskim (854) - Beskid Korbielowski (955) - Student (935) - przeł. Glinne (809) - Pilsko (1557) - Hala Miziowa (1270)
- Czarny Groń (1122) - Korbielów Centrum (620)
Początek: 06.50
Koniec: 15.10
Całkowity czas wycieczki: 8h 20 min.
Dystans: 19,6 km
Maksymalne przewyższenie: ok. 940 m,
Suma wzniesień: ok. 1190 m
Na Pilsku byłem do tej pory dwukrotnie, nie licząc opisywanej wycieczki. Zarówno za pierwszym i drugim razem, z innym wariantem podejścia i zejścia. Dobra pogoda była raz (rok 2010) za drugim (ostatnim) razem
Tym razem pogodowo było nieco lepiej, choć prognozy były znacznie lepsze. No ale źle też nie było, coś tam widziałem
Pilsko wersja I.
Pilsko wersja II.
Nie samym Pilskiem człowiek żyje - w kierunku Łabysówki i Uszczawnego.
Powoli ku górze.....
Warunki do odpoczynku też całkiem, całkiem......
,,Królowa" Beskidów potwierdza obecność.
Pilsko wersja III - znad przeł. Glinne.
W godzinach 09-13 niebo z niebieskiego, zmieniło kolor na biało-sino-niebieski
Szlak graniczny (polski czerwony i słowacki niebieski) to co najmniej dwie ,,ściany płaczu" czego.....nie widać na zdjęciu. Ścieżka niby nieciekawa ale bardzo podobał mi się rezerwatowy las.....
Ale jest też pozytyw - dukt graniczny oferuje bardzo ograniczone widoki ale za to jakie....
Na Pilsko.....
.....docieram z pewnymi komplikacjami (szczegóły w ,,galerii") ale znów góry a w zasadzie ludzie mnie zadziwili. Zadziwił mnie....brak innych osobników i osobniczek na szczycie a ,,trochę" tam przebywałem.
Pogoda, jak pisałem wyżej, nie najlepsza ale paradoksalnie, widoczność lepsza niż podczas niejednej ,,lampy"
Były Tatry ,,zwykłe" oraz Niżne.....
Mała Fatra również....
Oraz inne góry mniejsze i większe.....
Ponoć każdy ,,nosi swój krzyż" więc zgodnie z moją turystyczną tradycją - w fazie zejściowej pogoda się poprawia
Dowody z Hali Miziowej i nie tylko....
W schronisku spotykam Agusię, której łagodność i miłość jest tylko pozorna. Bądźcie czujni.
W takich okolicznościach przyrody testuje ,,trawnik".
Wybieram zejście szlakiem żółtym, bom nigdy wcześniej nim nie szedł....
Strach się bać.
W przewodnikach ten fragment opisany jest jako pozbawiony widoków - niezupełnie tak jest.
Substytuty wiaty z ławami....
......i łazienki.
Gdyby woda była ciepła, nie musiałbym się kąpać po powrocie do chałupy
Podsumowując - wielu sądzi, że w Beskidzie Żywieckim, najładniejsze i wielce różnorodne widoki co do pasm różnych, są z Babiej Góry.
Po wizycie na Pilsku, mocno w to wątpię.....
Postaram się tam wrócić jesienią, gdy kolory w górach są takie, jakie lubię najbardziej.
Jeśli ktoś nie zdążył się zanudzić tą relacją, to w ,,galerii" może się ,,dobić":
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 9949753570
- Czarny Groń (1122) - Korbielów Centrum (620)
Początek: 06.50
Koniec: 15.10
Całkowity czas wycieczki: 8h 20 min.
Dystans: 19,6 km
Maksymalne przewyższenie: ok. 940 m,
Suma wzniesień: ok. 1190 m
Na Pilsku byłem do tej pory dwukrotnie, nie licząc opisywanej wycieczki. Zarówno za pierwszym i drugim razem, z innym wariantem podejścia i zejścia. Dobra pogoda była raz (rok 2010) za drugim (ostatnim) razem
Tym razem pogodowo było nieco lepiej, choć prognozy były znacznie lepsze. No ale źle też nie było, coś tam widziałem
Pilsko wersja I.
Pilsko wersja II.
Nie samym Pilskiem człowiek żyje - w kierunku Łabysówki i Uszczawnego.
Powoli ku górze.....
Warunki do odpoczynku też całkiem, całkiem......
,,Królowa" Beskidów potwierdza obecność.
Pilsko wersja III - znad przeł. Glinne.
W godzinach 09-13 niebo z niebieskiego, zmieniło kolor na biało-sino-niebieski
Szlak graniczny (polski czerwony i słowacki niebieski) to co najmniej dwie ,,ściany płaczu" czego.....nie widać na zdjęciu. Ścieżka niby nieciekawa ale bardzo podobał mi się rezerwatowy las.....
Ale jest też pozytyw - dukt graniczny oferuje bardzo ograniczone widoki ale za to jakie....
Na Pilsko.....
.....docieram z pewnymi komplikacjami (szczegóły w ,,galerii") ale znów góry a w zasadzie ludzie mnie zadziwili. Zadziwił mnie....brak innych osobników i osobniczek na szczycie a ,,trochę" tam przebywałem.
Pogoda, jak pisałem wyżej, nie najlepsza ale paradoksalnie, widoczność lepsza niż podczas niejednej ,,lampy"
Były Tatry ,,zwykłe" oraz Niżne.....
Mała Fatra również....
Oraz inne góry mniejsze i większe.....
Ponoć każdy ,,nosi swój krzyż" więc zgodnie z moją turystyczną tradycją - w fazie zejściowej pogoda się poprawia
Dowody z Hali Miziowej i nie tylko....
W schronisku spotykam Agusię, której łagodność i miłość jest tylko pozorna. Bądźcie czujni.
W takich okolicznościach przyrody testuje ,,trawnik".
Wybieram zejście szlakiem żółtym, bom nigdy wcześniej nim nie szedł....
Strach się bać.
W przewodnikach ten fragment opisany jest jako pozbawiony widoków - niezupełnie tak jest.
Substytuty wiaty z ławami....
......i łazienki.
Gdyby woda była ciepła, nie musiałbym się kąpać po powrocie do chałupy
Podsumowując - wielu sądzi, że w Beskidzie Żywieckim, najładniejsze i wielce różnorodne widoki co do pasm różnych, są z Babiej Góry.
Po wizycie na Pilsku, mocno w to wątpię.....
Postaram się tam wrócić jesienią, gdy kolory w górach są takie, jakie lubię najbardziej.
Jeśli ktoś nie zdążył się zanudzić tą relacją, to w ,,galerii" może się ,,dobić":
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 9949753570