Mój pierwszy kilkudniowy wyjazd w Beskid Mały. Nie spodziewałem się niczego wielkiego, bo przecież góry najbardziej mi znane, jednak było całkiem fajnie. Zdarzyły się nawet momenty mrożące krew w żyłach.
Serdecznie zapraszam do obejrzenia i przeczytania fotorelacji
: 2015-05-05, 14:32
autor: Dobromił
Wychowywałem się w Międzybrodziu Żywieckim ... łza w oku ...
P.s. Ślimak mnie przeraził.
: 2015-05-05, 14:52
autor: Majka
Coś mi się wydaje,że podobny pies mijał mnie w niedzielę na szlaku gdzieś między )( Isepnicką a Przysłopem Cisowym. Na uszy nie zwróciłam uwagi, wiec nie jestem pewna. Też się trochę powłóczyłam poza szlakami.
: 2015-05-05, 15:16
autor: sprocket73
W niedzielę byliśmy tam dokładnie w południe z 15 minutowym postojem w miejscu łączenia szlaków. Dużo ludzi chodziło, mogliśmy się minąć
Dobromił pisze:P.s. Ślimak mnie przeraził.
A padżąk?
: 2015-05-05, 15:34
autor: Majka
Ja również mniej więcej o tej porze. Ludzi było sporo, to fakt. Długi dosyć postój mieliśmy przy ruinach szałasu.
: 2015-05-05, 20:23
autor: Piotrek
Majówka nieco deszczowa ale soczysta w kolorach. I jak widzę to trzy pomniki przyrody mieliscie po drodze
: 2015-05-06, 07:41
autor: Dobromił
sprocket73 pisze:A padżąk?
Prawie jak z "To" Kinga.
: 2015-05-06, 18:21
autor: nes_ska
Wygląda na to, że pogodę mieliśmy bardzo podobną w ciągu tego weekendu... ale ta zieleeeeeeeeń - cudowna. No, i ze mną nie było nikogo, kto miałby tak długie uszy ;P