Strona 1 z 1

Kłody pod nogi

: 2015-03-27, 13:15
autor: Dobromił
Witajcie moi mili. Pozostali też witajcie.

Statutowym obowiązkiem turysty jest przemieszczanie się w terenie za pomocą nóg własnych. Dolnych i czasami górnych. Z tym, że czasami warto przyjąć pomocna dloń i część trasy przebyć za pomocą np. wagonika kolejki.

I taki o to zamysł mieliśmy na wczorajszy dzień. Dostać się do Międzybrodzia Żywieckiego autobusem lini nr 17, przejść odcinek asfaltu i kolejką wjechać na Żar. Niestety - złośliwce z PKL były złośliwe i do 31 marca kolejka nie jeździ. Ponoć z powodu przeglądu technicznego. Nóż w plecy ... Kłody pod nogi ... Wiatr w pyszczysko ... Człek pierwszy raz od ponad miesiąca udaje się w góry a tu takie powitanie ... Chamskie Chamy ( w postaciach Łukasza i Haka ) wyraźnie się cieszą z mego dramatu. Nic to - pokonalem trudności i ruszylismy ku przyszłości. Połączylismy siły, Ojczyzna czekała. W dobrym czasie wchodzimy na Żar, po drodze odwiedzając budynek betonowy o wyglądzie bunkra. Rakiet nie było. Na Żarze spotkalismy dwóch robotników. I nikogo więcej. Wszystkie przybytki z dobrami doczesnymi były zamknięte. A trochę wiało na szczycie. Nic to - znaleźliśmy dobre miejsce i zasiedliśmy do dysput. W miarę długich i sensownych. Ale niestety w górach trzeba czasami chodzić. Więc poszliśmy - zboczem zbiornika w stronę Kiczery. Warunki widokowe były pochmurne. Ale ładne to były chmury - były nad górami. Skrzyczne, Beskid Żywiecki i inne machały do nas łapami. Fatra już nie. Przy podejściu pod szczytem Kiczery warto było rzucić oczyma ( ja rzuciłem Hakiem ) na leżący niżej Żar. A na szczycie miła niespodzianka - wiata. jak byłem tam w tamtym roku to widać było przygotowania do postawienia czegoś. bałem się , że będzie to ołtarz. Jakikolwiek. Na szczęście wyszła z tego wiata. Widać , że nowa bo jeszcze nie opisana i nie zniszczona. Nawet szczotki do butów nie skradziono. Tam też zasiedliśmy - bardzo lubię taki styl turystyki - rozmowy w trasie i rozmowy na siedząco. Bo człek lubi czasem pogadać. Pogadaliśmy, pojedliśmy, toast wznieślimy i poszliśmy. Po 50 metrach ponownie zasiadliśmy. Ławka nas skusiła. Poszliśmy w dół, a potem w górę. Zwiedziliśmy kamienny szałas i na kolejnym rozstaju dróg nogi nasze poniosły nas w stronę Jaworzyny. Mnie 4 raz , Chamskich Chamów pierwszy raz. Ładnie było to zdjęcia robiłem ... Do czasu ... W okolicach szczytu aparat oddał ducha. Bydlak ... Liczę na zdjęcia od Ch. Ch. Z góry dziękuję. Radośnie docieramy na szczyt, siadamy, gadamy, śniadamy i pijamy. A potem już tylko w dół. Docieramy na zaporę w Tresnej i udajemy się tam na zasłużony obiad. Swoją drogą to dopiero tam spotkaliśmy pierwszych, od Żaru, ludzi.

Autobus lini nr 17 zajechał o 16.42. Docieramy do Żywca i udajemy się do Parku do lokalu DeKaffe. Było miło.

Dziękuję za uwagę.

P.s. Księżyc pojawił się około 17.40.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 2015-03-27, 13:42
autor: AniaP
Księżyce wypasione, cudne. Czekamy na więcej FOT.

: 2015-03-27, 13:57
autor: ceper
Dobromił pisze:złośliwce z PKL były złośliwe i do 31 marca kolejka nie jeździ
Mając odpowiednie zapasy jak na zlot, to z pragnienia byście nie oddali ducha.
Dobromił pisze:W okolicach szczytu aparat oddał ducha.
Był już tak uduchowiony oparami i towarzystwem, że wyzionął ducha?
Księżyc bajkowy, chociaż dziwię się mu, że patrzył na to wszystko (mógł się przesłonić chmurką).

: 2015-03-27, 14:00
autor: Dobromił
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodam, że chcieliśmy wyciągnąć Na Zaporę GAC - a Tomasza ale był zajęty w pracy.

: 2015-03-27, 16:11
autor: Iva
Księżyc mega!

: 2015-03-27, 16:34
autor: sprocket73
Dobromił pisze:jak byłem tam w tamtym roku to widać było przygotowania do postawienia czegoś. bałem się , że będzie to ołtarz

nie lękaj się, otwórz drzwi Chrystusowi!

: 2015-03-27, 20:20
autor: Piotrek
Wiata całkiem przyjemna, trza będzie nawiedzić.

Księżyc też niezły, też do Nuclear Blast by się nadawał :)

: 2015-03-27, 21:49
autor: trotyl
No pięknie,to teraz turyści kończą wypad w Dekaffe :) A ja o 4 rano,widząc brzask nad Grojcem,siedząc na wale,dopiero po zakupach w Tesco, jako turysta z Warki wracałem na Zabłocie

: 2015-03-30, 07:28
autor: Dobromił
sprocket73 pisze:otwórz drzwi Chrystusowi!


Jest problem :) Jego nie znam ale za to znam członków firmy pracujących w okolicy. Nie otworzę im - mogliby coś wynieść :)

Iva pisze:Księżyc mega!


Piotrek pisze: też do Nuclear Blast by się nadawał


Czas na sesję "Martwa natura z termosem pod Księżycem".

trotyl pisze:No pięknie,to teraz turyści kończą wypad w Dekaffe


Już od dawna :) Towarzysze z Andrychowa tam np bywają :D

trotyl pisze:A ja o 4 rano,widząc brzask nad Grojcem,siedząc na wale,dopiero po zakupach w Tesco, jako turysta z Warki wracałem na Zabłocie


Zazwyczaj jestem Parkowcem ale jako Wałowiec też się udzielałem :D

I mógłbyś, Szujo, dać kiedyś znak jak stąpasz po Dzikim Zabłociu ;)

: 2015-03-30, 15:53
autor: darkheush
Dobromił pisze:Towarzysze z Andrychowa tam np bywają :D

Bez szału!!! Dwa razy byli. I raz na obrzeżach parku Wielmożnych Państwa H.



Ale miejsce zacne i zapewne Towarzysze się tam jeszcze nieraz pojawią :D

: 2015-03-30, 21:09
autor: trotyl
Być stałym klientem ,,Słoneczka,, zobowiązuje :) :) prawda?
A tak serio dam znać jak będę tam w lato

: 2015-03-31, 11:44
autor: Vlado
Dobromile w końcu załapałem skąd ja Ciebie kojarzę :D

A za księżyc Cię nie chwalę, inni Ci wystarczająco nasłodzili;)

: 2015-03-31, 11:47
autor: Dobromił
Vlado pisze:Dobromile w końcu załapałem skąd ja Ciebie kojarzę


Pisz !!!

Vlado pisze:A za księżyc Cię nie chwalę, inni Ci wystarczająco nasłodzili;)


A i dobrze. Bo to w rzeczywistości jest Jowisz.

: 2015-03-31, 11:58
autor: Vlado
1 kwietnia jest dopiero jutro ;)