Jesiennie i sielankowo
: 2014-10-22, 21:57
Plan był nieskomplikowany, ma być jak w tytule-jesiennie i sielankowo. I ładnie. Tak akurat o tej porze i przy pogodzie jaka panowała w niedzielę jest w Beskidzie Małym.
Słoneczko grzeje, wiat wieje, liście lecą. Ruszamy więc z Kocierza pozaszlakowo na Gibasy, bo wyjście nie skomplikowane i nie przesadnie długie, więc będzie czas spokojnie posiedzieć na łąkach i robić sobie majówkę w październiku
Myślałem, że przed opadem liści zdążymy jeszcze na Potrójną w tym roku ale chyba nic z tego nie wyjdzie, bo już taka pogoda w najbliższych tygodniach się nie zapowiada.
Słońce ogrzewa siedzenie
A kolory cieszą oczy
Asfalt się kończy i zaczyna blues
Czas na rozleniwienie
Ujęcie-klasyka
I na drugą stronę
W chacie Pan z Brodą budzi onieśmielenie
Ogólnie to myślałem, że w taką pogodę będzie tu więcej ludzi. Owszem, pojawiali się ale sporadycznie.
Czas na główny punkt programu wiatr sprzyja choć momentami za silny i mały marketowy latawiec zalicza kilka razy glebę.
Stasiek zawiedziony bo ni ma toporka A chłopak obyty z jego widokiem, bo tatulek nie raz rąbie drewno.
I trochę ujęć jesiennych (choć wydaje mi się, że w zeszłym roku o tej porze było barwniej)
Bobry w akcji
Zdjęcia wszystkie-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/gibasy102014
Słoneczko grzeje, wiat wieje, liście lecą. Ruszamy więc z Kocierza pozaszlakowo na Gibasy, bo wyjście nie skomplikowane i nie przesadnie długie, więc będzie czas spokojnie posiedzieć na łąkach i robić sobie majówkę w październiku
Myślałem, że przed opadem liści zdążymy jeszcze na Potrójną w tym roku ale chyba nic z tego nie wyjdzie, bo już taka pogoda w najbliższych tygodniach się nie zapowiada.
Słońce ogrzewa siedzenie
A kolory cieszą oczy
Asfalt się kończy i zaczyna blues
Czas na rozleniwienie
Ujęcie-klasyka
I na drugą stronę
W chacie Pan z Brodą budzi onieśmielenie
Ogólnie to myślałem, że w taką pogodę będzie tu więcej ludzi. Owszem, pojawiali się ale sporadycznie.
Czas na główny punkt programu wiatr sprzyja choć momentami za silny i mały marketowy latawiec zalicza kilka razy glebę.
Stasiek zawiedziony bo ni ma toporka A chłopak obyty z jego widokiem, bo tatulek nie raz rąbie drewno.
I trochę ujęć jesiennych (choć wydaje mi się, że w zeszłym roku o tej porze było barwniej)
Bobry w akcji
Zdjęcia wszystkie-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/gibasy102014