W końcu trafił chłop do dziury.
: 2014-04-08, 21:17
Trasa znana chyba wszystkim, jak nie z własnego przejścia to z wielu relacji na forach: Międzybrodzie Bialskie- Magurka Wilkowicka- Czupel- Czernichów. Sam też lazłem nią wielokrotnie zawsze zastanawiajac się potem po cholerę wybieram to wyjście na M.W. skoro trzeba nawalać asfaltem dobre 40 minut. A potem jeszcze dość nudnie wlec się drogą leśną gdzie zakręt za zakrętem ciągnie się niezbyt ciekawie do schroniska.
Ale poszedłem, doszedłem, niech będzie że tak musiało być
Najważniejsze, że główny punkt programu czyli Wietrzna Dziura został osiągnięty. Co prawda nie bez kłopotów ale w końcu po latach się udało. Wcześniej nigdy jej celowo nie szukałem ale wisiała nade mną ta jaskinia, nawet nie to żeby ją dokładnie spenetrować tylko żeby do niej dojść-bo ponoć przy niebieskim szlaku sobie w ziemi tkwi.
Znalazłem więc opis dojścia, współrzędne geogr wrzuciłem w Google Maps i z "printem" zrobiłem atak z punktu wyjścia czyli mokradełka na szlaku. Ułaziłem się po chaszczach że hej, właziłem w każdą ścieżkę, zakamarek, kupę gałęzi ale znaleźć nie mogłem aż w końcu stwierdziłem, że jeszcze zobaczę od dołu czyli od tego szlaku czarnego co to wyznakowano parę lat temu. I co? i przeszedłem nim kilkanaście kroków a tu dziura w ziemi, tuż obok szlaku . No myślałem, że mnie szlag trafi. Ja nie wiem co to za tajemnica, że zamiast podać informację że po prostu jest obok czarnego szlaku to jakieś podchody z opisami "iść 50 m od podmokłego miejsca na niebieskim szlaku, skręcić w ścieżkę w prawo ....i.t.d. i.t.p".
Ale dobra, trafiłem, trochę się wsunąłem do środka, rzuciłem okiem przy mdłym świetle latarki i ok. Może kiedyś wlezę do samego końca choć generalnie jaskiń nie lubię, nie kręcą mnie.
A potem to już spacerkiem na Czupel posiedzieć trochę i hop do Czernichowa, gdzie w małym sklepie spożywczym miejscowi obalali flachę i wina. A waliło tak, że jakby sanepid wpadł to by babie ten krami zamknęli z miejsca
Przyjemnie nawet się szło, widoczność co prawda daleka od ideału ale cóż, ostatnio taka dominuje.
Foty-> http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/czupel042014
Termos ma urlop.
Ale poszedłem, doszedłem, niech będzie że tak musiało być
Najważniejsze, że główny punkt programu czyli Wietrzna Dziura został osiągnięty. Co prawda nie bez kłopotów ale w końcu po latach się udało. Wcześniej nigdy jej celowo nie szukałem ale wisiała nade mną ta jaskinia, nawet nie to żeby ją dokładnie spenetrować tylko żeby do niej dojść-bo ponoć przy niebieskim szlaku sobie w ziemi tkwi.
Znalazłem więc opis dojścia, współrzędne geogr wrzuciłem w Google Maps i z "printem" zrobiłem atak z punktu wyjścia czyli mokradełka na szlaku. Ułaziłem się po chaszczach że hej, właziłem w każdą ścieżkę, zakamarek, kupę gałęzi ale znaleźć nie mogłem aż w końcu stwierdziłem, że jeszcze zobaczę od dołu czyli od tego szlaku czarnego co to wyznakowano parę lat temu. I co? i przeszedłem nim kilkanaście kroków a tu dziura w ziemi, tuż obok szlaku . No myślałem, że mnie szlag trafi. Ja nie wiem co to za tajemnica, że zamiast podać informację że po prostu jest obok czarnego szlaku to jakieś podchody z opisami "iść 50 m od podmokłego miejsca na niebieskim szlaku, skręcić w ścieżkę w prawo ....i.t.d. i.t.p".
Ale dobra, trafiłem, trochę się wsunąłem do środka, rzuciłem okiem przy mdłym świetle latarki i ok. Może kiedyś wlezę do samego końca choć generalnie jaskiń nie lubię, nie kręcą mnie.
A potem to już spacerkiem na Czupel posiedzieć trochę i hop do Czernichowa, gdzie w małym sklepie spożywczym miejscowi obalali flachę i wina. A waliło tak, że jakby sanepid wpadł to by babie ten krami zamknęli z miejsca
Przyjemnie nawet się szło, widoczność co prawda daleka od ideału ale cóż, ostatnio taka dominuje.
Foty-> http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/czupel042014
Termos ma urlop.