W worku. Raczańskim.

[laynn]

ale w pamięci został

Jestem świadom. I nie tylko w pamięci
Szukaj, szukaj...

[Piotrek]

Ważne, żeście sobie to zalatwili między sobą, wyjasnili i jest po sprawie

[TNT'omek]

A może właśnie trza mieć jaja by przeprosić?

tak sobie to tłumacz
cały ten temat to...dziecinada.

[Malgo Klapković]

Moim zdaniem laynn zrobił, co musiał i dobrze

[TNT'omek]

To po co wypisywał? Towarzystwo było złe i piło... a teraz wygląda, że fajne i trzeźwe?
Pisze ,że edytował temat i zdjęcia, więc co może mamy przeredagować nasze wpisy??
Żałosna dziecinada! takie rzeczy się załatwia przesz telefon albo face2face a nie na forum...

[laynn]

więc co może mamy przeredagować nasze wpisy??

Nie.

Żałosna dziecinada! takie rzeczy się załatwia przesz telefon albo face2face a nie na forum...

Tu się z Tobą zgodzę. Masz rację w 100%.
Więc zamknijmy temat "nerwów". Ok?
Malgo Klapković, Piotrek, dzięki ja też tak uważam.

[ceper]

Pewnie na dniach się spotkamy na godzenie.

Była z tego relacja?

[telefon 110]

Ale magiel.


Gdzie ja trafiłem ?

[ceper]

Mogłem ją przeoczyć, bo w ferworze żniw miałem kilka dłuższych absencji na forum, po których oznaczam nieprzecztane posty jednym kliknięciem. Relacja pełna emocji, chociaż ten epilog... Spodziewałem się tryptyku, więc zapytowywuję o drugą część.
I trzeciej, że żyli długo i szczęśliwie. Romantyk jestem.

[Piotrek]

Ale żeś odgrzał kotleta. Choć w zasadzie to odgrzany bigos, składnikowo bardzo urozmaicony i ciężki podczas spożycia

[ceper]

Wielu osobom zebrało się na sentymenty wieku średniego, zaś ja zapytowywuję o ciąg dalszy. Romantycy nie mają lekko.

[sokół]

I przeterminowany. Laynn już go usunął. Ceper działa jak sanepid.
Od początku, jak wrócił, to mocny w gębie. No cóź, żeby potem płaczu nie było

[buba]

Ech... to byly czasy... to byly relacje! Te emocje, te wyzwiska, ta widownia, te ilosci wyswietlen postow!

To byl dobry rok - jak pamietam to na trzech forach byla mega rozjebka i obrzucanie sie gownem Cos musialo byc w powietrzu! Dobrze, ze chociaz tu nie bylam "stroną" w konflikcie....

Nie to co teraz... Nawet ceper złagodnial na starosc, a z relacji wieje nudą i stagnacją

[Pudelek]

i obrzucanie sie gownem

bo świnie mają to do siebie, że obrzucają się gównem No ale szliśmy potem z Neską tym szlakiem i już żadnych świń (żywych) nie widzieliśmy

Nawet ceper złagodnial na starosc

ponoć nie wypuszczają go z alkowy, więc już nie ma na nic sił

[ceper]

ceper złagodnial na starosc

ponoć nie wypuszczają go z alkowy, więc już nie ma na nic sił

Coś w tym jest...
Ach ta alkowa. Sex ma już inny smak oraz poganie tak nie cieszą jak kiedyś...
Wydało się, że jestem rogaczem i żona jest ze mną tylko dla kasy (prawdziwej kasy, nie jałmużny).
Wieki temu napisałem żonie dyspensę pełną młodzieńczego polotu - ona zamierza ją oprawić i zawiesić w salonie.

Testament trza zmienić i zadbać o zbawienie swej duszy, czyli datku ułatwiającym przejść przez ucho igielne wprost do nieba. Dostałem wczoraj SMS - ostrzeżenie z nieba - https://www.youtube.com/watch?v=FyXI-q0zjaQ&t=9s
Na forum staram się być miły dla innych - chyba nadchodzi mój czas... Porzucę idee Korwina i zapiszę się do PiS.