Piotrek pisze:Było by zdecydowanie bliżej niż z Ostrego i pewnie wygodniej, bo na krótkim odcinku stokówki którym szedłem były ślady nart, więc z Wisły tam pewnie ludzie jeżdżą. Może nawet jakaś trasa narciarska jest choć znaków żadnych nie dostrzegłem.
Ale widokowo extra jest ta droga.
Kiedyś szłam tą stokówką dość długi kawałek - od Przełęczy Salmopolskiej aż pod Malinowską Skałę. Byłam wtedy z grupą niepełnosprawnych zdobywać "koronę gór Polski", wchodziliśmy na Skrzyczne i to była najłatwiejsza do pokonania droga piesza (przy założeniu że na start dojeżdżamy samochodem).
Ale nie podobają mi się te stokówki. Wiem, że ich budowa to była konieczność aby wywieźć z lasu tą całą masę drewna, niemniej urodziwe to one nie są.